| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-17 12:48:10
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...Szparagi - MNIAM !
Ja solę, dodaję cukier i mleczko....
Szkoda,że w pracy nie mogę sobie ugotować ;(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-17 16:43:53
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...
Jader wrote:
> No jak napisałem. Zielone zostały wyhodowane dla leniwców. Łatwiej się je
> zbiera (można maszynowo, co jest sporą zaletą np. w USA) i nie trzeba
> obierać, ale smak mają zdecydowanie inny. Zwolennicy mogą się spierać o to,
> czy lepszy (tylko nie wiem po co ;), ale on jest po prostu inny,
> nieszparagowy.
>
> Jader
Haaahaaaaaa ha ha
To tak, jakbys napisal, ze ziemniaki gotowane w lupinach maja inny smak,
taki nieziemniaczany.
A tak naprawde,sa to zupelnie odrozne wrazenia smakowe, kazdy sam w
sobie bardzo ciekawy i smaczny. Biale szparagi sa delikatne, slodkawe,
ich smak przypomina delikatny, skradziony pocalunek o mglistm poranku.
Zielone szparagi sa pelne smaku, ktory wysuwa sie do przodu, i mozna sie
nim dlugo delektowac, jakby namietnym pocalunkiem ciemnoskorej
dziewczyny.
Magdalena Bassett
Kalifornia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 19:37:59
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...On Fri, 17 May 2002 09:43:53 -0700, Magdalena Bassett <m...@w...net>
wrote:
ciach
>Zielone szparagi sa pelne smaku, ktory wysuwa sie do przodu, i mozna sie
>nim dlugo delektowac, jakby namietnym pocalunkiem ciemnoskorej
>dziewczyny.
>
>Magdalena Bassett
>Kalifornia
Zapomnialas dodac -" w leniwe popoludnie w San Francisco..."
;-)))))))
Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 20:13:16
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...
(...)
Biale szparagi sa delikatne, slodkawe,
> ich smak przypomina delikatny, skradziony pocalunek o mglistm poranku.
> Zielone szparagi sa pelne smaku, ktory wysuwa sie do przodu, i mozna sie
> nim dlugo delektowac, jakby namietnym pocalunkiem ciemnoskorej
> dziewczyny.
>
Piękny ten opis
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 20:37:35
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...
"Art(Gruby) - California" wrote:
>
> On Fri, 17 May 2002 09:43:53 -0700, Magdalena Bassett <m...@w...net>
> wrote:
>
> ciach
> >Zielone szparagi sa pelne smaku, ktory wysuwa sie do przodu, i mozna sie
> >nim dlugo delektowac, jakby namietnym pocalunkiem ciemnoskorej
> >dziewczyny.
> >
> >Magdalena Bassett
> >Kalifornia
>
> Zapomnialas dodac -" w leniwe popoludnie w San Francisco..."
> ;-)))))))
E tam, w San Francisco za zimno. Moze w San Diego? Toz to prawie tropik,
i wiecej ciemnoskorych dziewczyn.
MB
Mark Twain once said that the coldest winter he had
ever spent was the summer in San Francisco.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-17 21:14:34
Temat: Re: szparagi mi sie nie uda?y...On Fri, 17 May 2002 13:37:35 -0700, Magdalena Bassett <m...@w...net>
wrote:
>
>
>E tam, w San Francisco za zimno. Moze w San Diego? Toz to prawie tropik,
>i wiecej ciemnoskorych dziewczyn.
moze byc u mnie ... tylko co zona na to powie...;-)))
>MB
>Mark Twain once said that the coldest winter he had
>ever spent was the summer in San Francisco.
Taaaa...prawdopodobne...ale ja i tak bardzo lubie to miasto...
;-)))))
Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-18 13:56:43
Temat: Kawior?> Biale szparagi sa delikatne, slodkawe,
> > ich smak przypomina delikatny, skradziony pocalunek o mglistm
poranku.
> > Zielone szparagi sa pelne smaku, ktory wysuwa sie do przodu, i mozna
sie
> > nim dlugo delektowac, jakby namietnym pocalunkiem ciemnoskorej
> > dziewczyny.
> Piękny ten opis
Pewnie, że piękny ale pozwól, że CI [nie] opiszę [do końca] jak odbieram
swoimi zmysłami smak kawioru, [a są różne niestety a właściwie na
szczęście] i ten najlepszy ma smak młodej i dziewiczej [rybki] ;-)))
Takiej wchodzącej w dojrzałość.
;-)))
I za to się płaci. No właśnie. A dobre szparagi to przysmak ale dla pań.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-18 15:42:44
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...O kurczę, a ja dokładnie tak samo w tej chwili robię a drugim okiem oglądam
divixa z Makłowiczem.
Mam nadzieję, że jakoś dadzą się zjeść
Użytkownik "domańczak" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac0poq$k4q$1@news.onet.pl...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-18 16:34:10
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały... Zjeść się dało ale, drugi raz tego nie będę robił. Były to szparagi wg
Makłowicza z sosem holenderskim.
Najlepiej smakował mi sos który na pewno nie raz jeszcze wykrzsytam i
pewnie przerobię też na soso serowy. Same szparagi smakowałyh mi jak podróba
fasolki szparagowej. Pewnie prosty człowiek jestem a nie hrabia jakiś i
następnym razem zrobię sobie fasolkę szparagową z tym sosem.
Zdecydowanie lepiej smakuje mi zupa szparagowa "z papierka". Może jeszcze
spróbuję zupy szparagowej własnej roboty ale w sosie holenderskim to już
nie. Jutrop robię żeberka i młode ziemniaczki z pietruszką.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-18 16:41:05
Temat: Re: szparagi mi sie nie udały...Gandalf wrote:
> Zdecydowanie lepiej smakuje mi zupa szparagowa "z papierka".
Byc moze podswiadomie oczekiwales wlasnie takiego smaku. A to sie ma
wzajemnie do siebie nijak.
> Jutrop robię żeberka i młode ziemniaczki z pietruszką.
Mlode ziemniaczki do sosu?
A nie szkoda ich?
barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |