Strona główna Grupy pl.sci.psychologia szukam pomocy

Grupy

Szukaj w grupach

 

szukam pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-20 10:27:07

Temat: szukam pomocy
Od: "dobrysobie" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Jestem na tej grupie pierwszy dzień. Żałuję, że nie trafiłem tu wcześniej.
Szukam osób, które chciałyby utrzymać ze mną kontakt przez e-mail na dłużej.
O mnie:
Prowadziłem dość ciekawe życie, chodziłem własnymi ścieżkami, zajmowałem się
wieloma sprawami ( zawodowo i jako hobby) poznałem dużo ciekawych ludzi.
Do czasu gdy przeżyłem "załamanie nerwowe". Świat się zmienił, przeszedłem
przez piekło, długa historia.... poznałem kilku psychiatrów, z jednym
znalazłem porozumienie (ok. 20 godz rozmów), psychologów ( widuję się od 2
lat z terapeutką) . Mam w tej chwili dużo dystansu do tego co przeżyłem,
umiem o tym mówić ( nie było to łatwe) i można powiedzieć, że jest wszystko
na dobrej drodze.
Zerwałem kontakt ze wszystkimi znajomymi, z rodziną również nie mam
praktycznie kontaktu (ze 2 razy do roku), wyprowadziłem się z miasta, w
którym mieszkałem prez 10 lat. W nowym miejscu zamieszkania utrzymuję
kontakt tylko z kilkoma osobami (moja dziewczyna i jej najbliższa rodzina).
Jestem cały czas zagadką dla siebie (myślę, że jestem nizłym "węzłem"
psychologicznym do rozwiązania) mam spory bagaż przeżyć i doświadczeń
(myślę, że niewielu jest w stanie to zrozumieć).
Szukam osób, które chciałyby mnie porozbierać na kawałki i ponazywać to co
da się nazwać, zbadać przypadek, który nie często się zdaża ( jestem tego
pewien), zrobić na mnie "magisterkę" a może i "doktorat" z psychologii.
Oferuję się jako "pacjent", rozmówca, przyjazna osoba, przyjaciel.
Porozmawiaj ze mną....

Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-20 13:44:27

Temat: Re: szukam pomocy
Od: "marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dobrysobie"

<...>
> Szukam osób, które chciałyby mnie porozbierać na kawałki i ponazywać to
co
> da się nazwać, zbadać przypadek, który nie często się zdaża ( jestem tego
> pewien), zrobić na mnie "magisterkę" a może i "doktorat" z psychologii.
> Oferuję się jako "pacjent", rozmówca, przyjazna osoba, przyjaciel.
> Porozmawiaj ze mną....

witaj Michał,
Jesteś tak zdesperowany ze chcesz oddac sie w rece byle kogo?
Tu sa sami (głownie) studenci, i to raczej młodszych lat, i nie koniecznie
psychokierunków. Nie liczyłbym zbytnio na ich fachowość, zwlaszcza jesli
masz 'niestandardowe' problemy (a takie odnosłem wrażenie na podst. Twojego
opisu).

Moze cos przyblizysz o naturze swoich problemów (ale z umiarem!), to moze
uda sie Cię jakoś 'przekierować'?

pozdrawiam
Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-20 15:17:17

Temat: Re: szukam pomocy
Od: "dobrysobie" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Jesteś tak zdesperowany ze chcesz oddac sie w rece byle kogo?
Myślę, że przwija się tu sporo ludzi zainteresowanych poznawaniem zakamarków
ludzkiej psychiki, poznawaniem pokrętnych ścieżek życia

> Tu sa sami (głownie) studenci, i to raczej młodszych lat, i nie koniecznie
> psychokierunków. Nie liczyłbym zbytnio na ich fachowość, zwlaszcza jesli
> masz 'niestandardowe' problemy
Miałem do czynienia z praktykami "naprawy ludzkich dusz" i to
doświadczonymi, ludźmi którzy mi bardzo pomogli.
Liczę raczej na poznanie kogoś z kim mógłbym porazmawiać, wygadać się,
dotknąć swoich wspomnień, powracających ciągle tych samych myśli.
dzięki anonimowości jest nieco łatwiej się otworzyć.
Przeszedłem sporo zakrętów, doświadczyłem niebanalnych sytuacji
ale to już lepiej przez e-mail : d...@w...pl

Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-20 17:24:56

Temat: Re: szukam pomocy
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dobrysobie" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9tdb0g$q1i$1@news.tpi.pl..
.
poznałem dużo ciekawych ludzi.
> Do czasu gdy przeżyłem "załamanie nerwowe".


A tak na prawdę - jakie bylo rozpoznanie?

Mam w tej chwili dużo dystansu do tego co przeżyłem,
> umiem o tym mówić ( nie było to łatwe) i można powiedzieć, że jest
wszystko na dobrej drodze.


Więc czy nie lepiej byłoby o tym zapomnieć, zamiast na nowo rozdrapywać
rany?


> Zerwałem kontakt ze wszystkimi znajomymi, z rodziną również nie mam
> praktycznie kontaktu (ze 2 razy do roku),


Dlaczego? Może należałoby je wznowić, zamiast tutaj szukać towarzystwa?


> Szukam osób, które chciałyby mnie porozbierać na kawałki i ponazywać to co
> da się nazwać, zbadać przypadek, który nie często się zdaża


Więc mało Ci badań przeprowadzanych przez tych psychiatrów i psychologów? A
może odczuwasz niedosyt koncentracji uwagi innych ludzi na Tobie?


> Oferuję się jako "pacjent", rozmówca, przyjazna osoba, przyjaciel.
> Porozmawiaj ze mną....

A tematem rozmowy masz być Ty? Więc czego właściwie szukasz? Pomocy - jak w
tytule, zainteresowania czy dyskusji?
Dorrit
>
> Michał
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-20 17:46:23

Temat: Re: szukam pomocy
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dobrysobie"

> > Jesteś tak zdesperowany ze chcesz oddac sie w rece byle kogo?
> Myślę, że przwija się tu sporo ludzi zainteresowanych poznawaniem
zakamarków
> ludzkiej psychiki, poznawaniem pokrętnych ścieżek życia

zgadza sie, ale nie koniecznie tych ciemnych zakamarków. Jak bys poczytał
dokładniej to znajdziesz tu na tej grupie sporo głosów przeciwnych takiemu
rozwojowi dyskusji, zwłaszcza wywlekaniu spraw osobistych (ja sam sie do
tej grupy zaliczam, choc jak widac nie do końca mi to wychodzi)

<..>
> Przeszedłem sporo zakrętów, doświadczyłem niebanalnych sytuacji

az tak ciekawski to ja nie jestem i zalecam tez Tobie wstrzemiężliwośc..
Tu na tej grupie są rózni ludzie i nie zawsze potrafią pomóc, często gęsto
nawet ich chęc pomocy moze przerodzic sie.. hmm, sam rozumiesz.
Co do wygadywania sie... ja sam przyznaje ze wygrzebuję sie z depresji.
Myslę ze to ze przedstawiam rzecz po imieniu wiele wyjasnia.

Anonimowość jest ułudą. To jest forum publiczne, i wiadomosci dostępne sa
dla każdego przez wiele lat. Powracanie ciagle do tych samych mysli jest
nie zawsze chyba najlepszym sposobem na radzenie sobie z problemami.

Polecam Ci poczytanie archiwum grupy, być moze znajdziesz wiele odpowiedzi
na nurtujące CIe pytania, być moze trafisz na trop kogoś z kim warto
powaznie porozmawiac.

Marsel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-20 19:51:14

Temat: Re: szukam pomocy
Od: "dobrysobie" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję za cenne rady - Marsel i Little Dorrit

szukam rozmowy, zainteresowania, pomocy, podzielenia się swoimi przeżyciami
,
bratniej duszy, Ciebie....
dyskusji na grupie raczej nie

Michał
d...@w...pl






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

FZ
Kto dziś czuwa?
Grupa to, czy gabinet?
smieci na posesji
Smutno mi...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »