Znalazłam sporo szarego, dość grubego płótna i coś mi się majaczy, że
mam gdzieś kawał podszewki. Wpadłam na diabelski pomysł, że zrobię sobie
dwie torby; problem polega na tym, że w życiu nic nie uszyłam poza
obrębieniem serwety. Pomysły wyglądają tak:

http://ula.hell.pl/torebki/torebka01.jpg - mała torebka, taka na
portfel, telefon, klucze i jakieś drobiazgi. Nawet nie musi mieć
wewnętrznych kieszonek, za to ma pasować do białych sandałków, tzn mieć
szydełkowe koronkie na zewnątrz. O ile z koronką sobie dam radę, bo mam
jakiś faftylion wzorów, tak nie wiem jak uszyć płócienno-podszewkowe
wnętrze, jaki wykrój, jakie denko, czy najpierw uszyć, czy najpierw
szydełkować, jak połączyć uszyte z dzierganym i nie mam pomysłu na ucho,
poza tym, że powinno być długie (żeby można było na krzyż przewiesić).

http://ula.hell.pl/torebki/torebka02.jpg - to ma być duża torba, ma tam
wejść teczka A4 a nad nią ma się zapiąć dodatkowo zamek. A4 to jest
mniej więcej 20x29cm, więc torba musiałaby byc trochę większa, jakieś
24x32cm. Uszy chcę zrobić płócienne, jak resztę torby, i dość szerokie:
około 5cm. Tutaj też nie wiem jaki zrobć wykrój, chociaż ten model
wydaje mi się łatwiejszy. No i nie wiem, czy hafcik machnąć przed
uszyciem, czy po. Na zdrowy rozum wychodzi mi, że po uszyciu, ale przed
zainstalowaniem podszewki. Chciałabym też wszyć jakąś wewnętrzną
kieszonkę, albo nawet dwie, na takie drobiazgi jak szminka, palmtop,
telefon i długopis. Kompletnie nie wiem jak się do tego wszystkiego
zabrać, poza tym, ze płótno zdekatyzować. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
UlaK

--
e-mail: u...@h...pl -- IRC nick: Ula
http://ula.hell.pl/ i http://ula-kapala.art.pl/