| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-22 23:31:39
Temat: "takie życie"Kiedyś byłem mały i chciałem, aby wszystko było idealne. Na różne pytania
wyrażające moją złośc i rozgoryczenie "a dlaczego ten pan jest zły?", "a
dlaczego ta pani płacze?" itd... otrzymywałem tą samą odpowiedź -
"tak już jest synku..."
"takie życie"
Lata minęły. Już nie jestem mały (poza małym, który zawsze jest mały :)) ),
i świat pojmuję inaczej - to normalne.
Nie dziwią mnie żule wyciągający rękę po 10 gorszy na jabola, nie dziwią
mnie dziwki stojące na rogu ulic Asnyka i Lwowskiej, ale dziwią mnie inne
sprawy.
Na przykład to, co spłodził trochę wcześniej Wilczek.
Jest atmosfera świąteczna. Tu choinka, kolędy, życzenia, wszyscy cacy. I
zamiast cieszyć się życiem i korzystać, ze PRZYNAJMNIEJ przez te trzy dni
będzie fajnie, ów kolega Wilczek zastanawia się -
po co składać życzenia?
dzielenie się opłatkiem - kwestia formy
....
itd
Inny znajomy mówi, że wychowa dzieci bez Mikołaja. Przecież i tak go nie ma,
po co dzieci wprowadzać w błąd.
Taki inny koleś z kolei nie obchodzi Sylwestra, bo przecież to tylko
kalendarzowa data i wszystko jest tak samo.
No i tak dalej. Ludzi o podobnych, mocno idiotycznych poglądach jest na tym
padole łez więcej.
I ile razy zastanawiam się - dlaczego zamiast cieszyć się, że jest fajnie,
jakoś tak pogodnie do życia podejść, oni wolą tracić czas na takie
pierdoły...
... zawsze otrzymuję nieśmiertelną odpowiedź:
"takie życie".
Takie życie. A potem dziwimy się, że ludzie wpadają w deprechę, łażą po
ulicy smętasy, szukając miejsca gdzie by tu zajarać szluga i pluć między
nogi.
DO GÓRY ŁBY i przed siebie - PRZEBOJEM PRZEZ ŻYCIE !
Kup ukochanej kwiatka, pocałuj w czółko, mamusi sprezentuj lokówkę, ubierz
choinkę, idź na mszę i ŻYJ, człowieku - ŻYJ !!
Pozdrawiam
WP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-23 01:05:22
Temat: Re: "takie życie"On Sun, 23 Dec 2001 00:31:39 +0100, Willie The Pimp wrote:
uwaga, będę skrajnie subiektywny ;)
>Jest atmosfera świąteczna. Tu choinka, kolędy, życzenia, wszyscy cacy. I
>zamiast cieszyć się życiem i korzystać, ze PRZYNAJMNIEJ przez te trzy dni
>będzie fajnie, ów kolega Wilczek zastanawia się -
>
>po co składać życzenia?
>dzielenie się opłatkiem - kwestia formy
>....
>itd
no i ma rację wilczek (przynajmniej sądząc po tym, co piszesz, bo jego postu nie
czytałem). święta to jakiś dziwny zwyczaj - przyjemność z przymusu? sorki, ale
mnie to nie bawi. rozumiem tradycję, rozumiem dzielenie się opłatkiem, ale już
życzenia są dla mnie czymś bez większego sensu. jeśli kogoś kocham bądź lubię i
życzę mu dobrze, to pokazuje to na codzień, nie od święta. a jeśli nie darzę
kogoś sympatią, to po co mam kłamać i udawać przyjaciela przez te kilka dni,
skoro potem i tak wszystko wróci do poprzedneigo stanu?
>Inny znajomy mówi, że wychowa dzieci bez Mikołaja. Przecież i tak go nie ma,
>po co dzieci wprowadzać w błąd.
tu już racji nie przyznam. w końcu mikołaj to niezła frajda dla dzieci, a że w
końcu okaże się, że go nie ma, to też tragedii nie będzie. zresztą, większość
dzieciaków głupia nie jest i i tak sama to odkrywa, np. znajdując przezenty w
szafie rodziców (ja tak miałem :)
>Taki inny koleś z kolei nie obchodzi Sylwestra, bo przecież to tylko
>kalendarzowa data i wszystko jest tak samo.
a nie? pomijając już tegorocznego sylwestra, to mnie śmieszy cała afera z rokiem
2000 i 2001. dzień jak codzień, rok jak co rok... minęło 365,25 razy 2000 dni od
kiedyśtam, kiedy podobno ktoś się urodził. i z tego powodu mamy robić
zamieszanie? bo ustaliliśmy sobie taki punkt odniesienia i w naszym
niepraktycznym systemie dziesiętnym akurat taka liczba wygląda "okrągło"?
za to podziwiam spryciarzy z firm turystycznych i organizujących imprezy, że
udało im się przełom wieków sprzedać dwa razy, przez dwa lata wmawiając, że to
ten sylwester jest wyjątkowy :)
a sylwestra, owszem, świętuję. idę na niego jak na każdą imprezę, która się w
gronie znajomych zdarzy. ale żeby traktować to jako wyjątkowy dzień??
może w ramach protestu następnego prześpię... ;)
>No i tak dalej. Ludzi o podobnych, mocno idiotycznych poglądach jest na tym
>padole łez więcej.
dlaczego "idiotycznych"? bo innych?
>I ile razy zastanawiam się - dlaczego zamiast cieszyć się, że jest fajnie,
>jakoś tak pogodnie do życia podejść, oni wolą tracić czas na takie
>pierdoły...
a ja jestem pogodny na codzień. uśmiecham się do ludzi, staram się być dobry dla
nich i poprawiać im humor. tylko takie święta mnie dołują, bo są robione na siłę
- że niby teraz, tego dnia, z tymi ludźmi mam być szczęśliwy? ja tam lubię z
rodziną się spotykać (byle nie za często i nie za długo ;) ale po jaką cholerę
tyle przy tym zamieszania, jakichś ochów, achów, sztucznego ciepła i kiczowatych
wesołych kolorków. choinka i tak ładniej wygląda w lesie, a karp, sernik, kutia,
barszcz z uszkami i inne przysmaki lepiej smakowałyby, gdyby je równomiernie
rozłożyć na cały rok ;-P
a że humor mam dobry, to mogę nawet życzenia złożyć - otóż życzę ci więcej luzu
i więcej dystansu do życia i tak zwanych norm. smacznego jajka i wszystkiego
najgłupszego :)
--
michał sałaban * e...@f...foto.ch.pwr.wroc.pl
<echelon mode="alert"> terrorism, osama bin laden, world trade center, fbi, cia,
nuclear weapon, explosives, heroin, cocaine, trinitrotoluen, uranium </echelon>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 11:58:36
Temat: Re: "takie życie""emes" <e...@A...W.SYGNATURCE> wrote
> wesołych kolorków. choinka i tak ładniej wygląda w lesie, a karp,
sernik, kutia,
> barszcz z uszkami i inne przysmaki lepiej smakowałyby, gdyby je
równomiernie
> rozłożyć na cały rok ;-P
Ależ w czasie świąt można być szczęśliwym jeszcze bardziej.
To się nazywa tradycja, bez świąt świat byłby bardziej szary i cały
efekt w tym że to raz w roku je się te potrawy i ubiera choinkę, można
bezkarnie trochę poleniuchować, a dzieciaki mają naprawdę radochę,
jakiś powód do generalnych porządków też się przydaje :)
Czasem jest okazja by bliscy sobie ludzie porozmawiali wreszcie ludzkim
głosem, święta jak widać tutaj zmuszają też do refleksji i przemyśleń :)
Ja tam je lubię, chociaż znacznie lepiej święta tylko obchodzić niż
przygotowywać :)
> a że humor mam dobry, to mogę nawet życzenia złożyć - otóż życzę ci
więcej luzu
> i więcej dystansu do życia i tak zwanych norm. smacznego jajka i
wszystkiego
> najgłupszego :)
Byle nie za dużo, bo w ten sposó możesz przeżyć całe życie jako
obserwator-prześmiewca :)
Wesołych Świąt !
Telma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 13:34:45
Temat: Odp: "takie życie" Dobrze, że o tym piszesz, Willie. Bo to fenomen, że tak właśnie jest -
tylu ludzi robi wszystko, żeby nie poczuć się szczęśliwymi. Wtedy, kiedy
wreszcie pojawia się okazja, by sobie na to pozwolić, oni to wszystko
deprecjonują: że komercja, że sztuczne, że bez sensu... Wiecie, że najwięcej
depresji pojawia się w okresie przedświątecznym? Co zresztą nietrudno
stwierdzić, przeglądając posty na tej grupie... Czemu? Pewnie dlatego, że w
tych ludziach jest cholerne pragnienie doświadczenia ciepła i miłości, które
ze świętami nieodłącznie się kojarzą. A z jakichś przyczyn sobie na to nie
pozwalają. Brakuje odwagi?
I to nieprawda, że "takie życie..." Wiele zależy od nas samych i naszego
osobistego wysiłku. Mówiąc, że "tak już jest..." wybieramy bezruch i
bierność. A wtedy rzeczywiście się nic nie zmienia...
Dlatego powtórzę za Willim:
> DO GÓRY ŁBY i przed siebie - PRZEBOJEM PRZEZ ŻYCIE !
> Kup ukochanej kwiatka, pocałuj w czółko, mamusi sprezentuj lokówkę, ubierz
> choinkę, idź na mszę i ŻYJ, człowieku - ŻYJ !!
Czego sobie i wszystkim Grupowiczom życzę!
Pozdrawiam świątecznie!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 14:36:04
Temat: Re: "takie życie"ROTFL
Za duzo musialbym napisac, zeby wytlumaczyc niektorym pewne
rzeczy... ale powiem tylko, ze to jest wlasnie smutne, ze
bez swiat swiat jawi sie niektorym jako szary, pozbawiony
ciepla i radosci... smutne...
Co do reszty to podpisuje sie pod postem emesa.
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 15:48:04
Temat: Re: "takie życie"
Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a035e8$ren$1@news.tpi.pl...
> Kiedyś byłem mały i chciałem, aby wszystko było idealne. Na różne pytania
> wyrażające moją złośc i rozgoryczenie "a dlaczego ten pan jest zły?", "a
> dlaczego ta pani płacze?" itd... otrzymywałem tą samą odpowiedź -
>
> "tak już jest synku..."
> "takie życie"
>
> Lata minęły. Już nie jestem mały (poza małym, który zawsze jest mały
:)) ),
> i świat pojmuję inaczej - to normalne.
>
> Nie dziwią mnie żule wyciągający rękę po 10 gorszy na jabola, nie dziwią
> mnie dziwki stojące na rogu ulic Asnyka i Lwowskiej, ale dziwią mnie inne
> sprawy.
>
> Na przykład to, co spłodził trochę wcześniej Wilczek.
>
> Jest atmosfera świąteczna. Tu choinka, kolędy, życzenia, wszyscy cacy. I
> zamiast cieszyć się życiem i korzystać, ze PRZYNAJMNIEJ przez te trzy dni
> będzie fajnie, ów kolega Wilczek zastanawia się -
>
> po co składać życzenia?
> dzielenie się opłatkiem - kwestia formy
> ....
> itd
>
> Inny znajomy mówi, że wychowa dzieci bez Mikołaja. Przecież i tak go nie
ma,
> po co dzieci wprowadzać w błąd.
>
> Taki inny koleś z kolei nie obchodzi Sylwestra, bo przecież to tylko
> kalendarzowa data i wszystko jest tak samo.
>
> No i tak dalej. Ludzi o podobnych, mocno idiotycznych poglądach jest na
tym
> padole łez więcej.
> I ile razy zastanawiam się - dlaczego zamiast cieszyć się, że jest fajnie,
> jakoś tak pogodnie do życia podejść, oni wolą tracić czas na takie
> pierdoły...
> ... zawsze otrzymuję nieśmiertelną odpowiedź:
>
> "takie życie".
>
> Takie życie. A potem dziwimy się, że ludzie wpadają w deprechę, łażą po
> ulicy smętasy, szukając miejsca gdzie by tu zajarać szluga i pluć między
> nogi.
>
> DO GÓRY ŁBY i przed siebie - PRZEBOJEM PRZEZ ŻYCIE !
> Kup ukochanej kwiatka, pocałuj w czółko, mamusi sprezentuj lokówkę, ubierz
> choinkę, idź na mszę i ŻYJ, człowieku - ŻYJ !!
Pięknie ! I tak trzymać !
Czasami mam wrażenie, że kontaktuję się z rozkapryszonymi dziećmi, które
jakimiś "rewolucyjnymi" poglądami, pomysłami i zachowaniami próbują zwrócić
na siebie uwagę. Nie dotyczy to jakoś specjalnie tej, czy innych grup.
Ludzie w realu też tak maja. A nawet przede wszystkim. Powodzenia !
--
Serdeczne pozdrowienia - Witek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 17:56:19
Temat: Re: "takie życie""Wilczek" <w...@i...com> wrote
> bez swiat swiat jawi sie niektorym jako szary, pozbawiony
> ciepla i radosci... smutne...
Hę ? To o mnie? Rzeczywiście coś takiego napisałam.
Nie przejmuj się tak, mam dużo ciepła i radości, tylko
obłuda ludzka tak na mnie czasem działa :)
pozdrawiam wszystkich świątecznie
Telma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 18:03:39
Temat: Re: "takie życie"> Hę ? To o mnie? Rzeczywiście coś takiego napisałam.
> Nie przejmuj się tak, mam dużo ciepła i radości, tylko
> obłuda ludzka tak na mnie czasem działa :)
Chodzi mi o to, ze zdecydowana wiekszosc grupowiczow
wyciaga zbyt pochopne wnioski na podstawie kilku napisanych
slow. To jest bowiem forum dyskusyjne i rozmawia sie o tym
co interesuje, intryguje, sklania do refleksji, stanowi
problem, jest ciekawym watkiem do konwersacji itp.itd.
Oczywiscie mozemy tworzyc posty a'la pl.rec.paranoja
i na tutejsza modle dzielic sie rewelacjami "ale dzisiaj
jest super", "napilem sie kawy - total czad" itd. :-)
> pozdrawiam wszystkich świątecznie
a ja pozdrawiam normalnie jako, ze nie wiem czym sie
roznia pozdrowienia swiateczne? normalnie zyczysz mniej
zdrowia czy jak ;-) ?
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 18:17:35
Temat: Re: "takie życie"
Użytkownik Ewa :
> tylu ludzi robi wszystko, żeby nie poczuć się szczęśliwymi. Wtedy, kiedy
> wreszcie pojawia się okazja, by sobie na to pozwolić, oni to wszystko
> deprecjonują: że komercja, że sztuczne, że bez sensu... Wiecie, że
najwięcej
> depresji pojawia się w okresie przedświątecznym? Co zresztą nietrudno
> stwierdzić, przeglądając posty na tej grupie... Czemu? Pewnie dlatego, że
w
> tych ludziach jest cholerne pragnienie doświadczenia ciepła i miłości,
które
> ze świętami nieodłącznie się kojarzą. A z jakichś przyczyn sobie na to nie
> pozwalają.
> I to nieprawda, że "takie życie..." Wiele zależy od nas samych i
naszego
> osobistego wysiłku. Mówiąc, że "tak już jest..." wybieramy bezruch i
> bierność. A wtedy rzeczywiście się nic nie zmienia...
Pełna zgoda - 100 %
Uprzedziłaś mój kolejny wątek, więc dam se siana :)
Idę szykowac stół wigilijny.
WP
(dlaczego jeśli ktoś moje myśli uprzedzi, zawsze jest to kobieta? :))) )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-23 20:40:46
Temat: Odp: "takie życie" To jest własnie smutne, że niektórym świat jawi się jako szary,
pozbawiony ciepła i radości niezależnie od tego, czy święta są, czy ich nie
ma...
Pozdrawiam!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |