tapeta na twarzy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 147

61. Data: 2006-05-09 20:49:11

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek napisał(a):
> cbnet w news:e3qsgk$tfl$1@news.onet.pl:
>
>>Natek:
>>
>>>Stwierdzenie: "wolę kobiety nieumalowane niż umalowane" jest
>>>dla mnie podobnie bezsensowne, jak "wolę kobiety nieubrane niż
>>>ubrane".
>>
>>Ha! A dlaczego nie? ;)
>
>
> Jeśli wolisz nieubrane, to nie lubisz kobiet ;)
> (wszystko jedno kim jest, byle była goła)
>
>
>>No dobra, to czym jest kultura?
>>Zwlaszcza: czy kulture sie A) rowniez wspoltworzy czy B) jedynie
>>konsumuje?
>>Bo jesli A, to twoj "argument" jest bez sensu.
>>
>>Nie zgadzasz sie? :)
>
>
> C) współtworzy i konsumuje (bez "jedynie")
>
> Jeśli się WSPÓŁtworzy, to się całkowicie nie neguje.
>

A czy negowanie elementów kultury jest bez sensu?
Niewykluczone że niedługo zabiegi powiększania piersi staną się
elementem kultury, i czy wówczas dylemat naturalne czy sztuczne będzie
równie nie na miejscu?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2006-05-09 21:03:16

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bazzzant w news:e3qv83$29al$1@news.mm.pl:
> Natek napisał(a):
> > C) współtworzy i konsumuje (bez "jedynie")
> > Jeśli się WSPÓŁtworzy, to się całkowicie nie neguje.
> >
> A czy negowanie elementów kultury jest bez sensu?

Mówiłam o skrajności. A negowanie elementów:
może mieć sens, może nie mieć.

> Niewykluczone że niedługo zabiegi powiększania piersi staną się
> elementem kultury, i czy wówczas dylemat naturalne czy sztuczne
> będzie równie nie na miejscu?

Być może tak będzie. Trudno mi to sobie wyobrazić,
ale nasi przodkowie też nie wyobrażali sobie wielu rzeczy,
które teraz wydają się nam naturalne. Może i tak być kiedyś
ze sztucznymi piersiami i innymi takimi.

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2006-05-09 21:06:20

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek:
> Jeśli wolisz nieubrane, to nie lubisz kobiet ;)
> (wszystko jedno kim jest, byle była goła)

Wymyslasz. :)
Jak ktos lubi kobiety, to obojetne czy ubrane czy
nie.

> C) współtworzy i konsumuje (bez "jedynie")

Czyli A. :)

> Jeśli się WSPÓŁtworzy, to się całkowicie nie neguje.
> Nie zgadzasz się? :)

Nie rozumiesz. :)

Jesli makijaz jest skladnikiem kultury, to brak makijazu rowniez,
czego "dowodzi" ta dyskusja.

Nie zgadzasz sie, oczywiscie? :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2006-05-09 21:07:11

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl> szukaj wiadomości tego autora

"bazzzant" w news:e3qrac$2cma$3@news.mm.pl...
/.../

> > No co Ty Baziii!!! Dębskiego od cebe nie odróżniasz!!!???
> >
> > toś mnie znartwił brat

> Przecież oni obaj o tym sedesie!!!
> Skądu u licha miałem wiedzieć???

No jak to skąd!! Przecież - niepodobieństwa się odpychają, nie...?!
No to jak sądzisz - bliżej mi do tłuczka w kasku z muszli klozetowej
z przyłbicą z klapy od sedesu - czyli pięknoducha gburowato wsobnego
cebe, czy też do wyrafinowanego intelektualisty piwnego - Przemka D.,
którego bardzo sobie cenię niezmiennie i od lat (choć mu tam kiedyś
cosik wypominałem chyba, ale to były męskie sprawy ;))?

Coś Ty chyba Bazzi niezbyt uważny byłeś na zajęciach
towarzyskich, hehe...

Ale to nic - przecież i tak Cię lubię ;)).

pozdry
All

[mnie tu nie ma, więc tylko przelatam po starych znajomych]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2006-05-09 21:10:58

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet w news:e3qvv2$ats$1@news.onet.pl:

> Jak ktos lubi kobiety, to obojetne czy ubrane czy
> nie.

No właśnie, dlatego zdanie z "wolę" jest bez sensu,
tak jak mówiłam :)

> Jesli makijaz jest skladnikiem kultury, to brak makijazu rowniez,
> czego "dowodzi" ta dyskusja.

A jednak nie w jednakowy sposób.
'Obecność makijażu' zawsze ma związek z kulturą.
'Nieobecność makijażu' nie musi mieć związku z kulturą.
Nie?

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2006-05-09 21:25:02

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: bazzzant <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek napisał(a):

> Być może tak będzie. Trudno mi to sobie wyobrazić,
> ale nasi przodkowie też nie wyobrażali sobie wielu rzeczy,
> które teraz wydają się nam naturalne. Może i tak być kiedyś
> ze sztucznymi piersiami

A jeśli się weźmie pod uwagę, że w oświeceniowej Francji wszyscy bez
żenady walili sobie na twarz tony pudru (przynajmniej tak pokazywali w
"Niebezpiecznych Związkach"), co obecnie tchnie lekkim absurdem, łatwo
jest sobie wyobrazić że w niedalekiej przyszłości kobiety zechcą
zrezygnować z makijażu na rzecz, dajmy na to, łatwo dostępnych mini
operacji plastycznych. Stąd też pytanie "malować się czy nie?" może być
zwiastunem zachodzących na naszych oczach przemian
kulturowo-obyczajowych, również w sposobie postrzegania kobiet przez
mężczyzn, kto wie.

> i innymi takimi.

Nie będę próbował zgadywać co mogłaś mieć na myśli :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2006-05-09 21:25:23

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek w news:e3qtij$205$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> Jeśli wolisz nieubrane, to nie lubisz kobiet ;)
> (wszystko jedno kim jest, byle była goła)

Jak wolisz ubrane to też kobiet nie lubisz
(wszystko jedno kim jest byle była ubrana)

;-)

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2006-05-09 21:30:04

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer w news:e3qq7k$5os$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> Eeee, jakby to powiedzieć. To są zdięcia kobiet mających na twarzy
> podkład

Mają też na twrzy PhotoShopa czy innego Gimpa, ale nie o to chodzi. Mam
koleżankę, na którą patrzeć nie mogę z powodu nieumiejętnie nakładanego
przez nią fluidu. Wielokrotnie zwracałem jej na to uwagę, ale ona uparcie
robi po swojemu. Skoro tak się czuje lepiej to niech jej będzie. Znam też
takie, które używają go umiejętnie.

Nie chodzi o to co, tylko jak.

pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2006-05-09 21:48:11

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "twiza" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e3o44h$4id$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dlaczego mężczyźni mówią że wolą kobiety bez makijarzu? Czy tak jest
> naprawdę? - bo wydaje mi się że lecą na kobiety pomalowane, a może chcą
> sie tylko zabawić?

Lubią kobiety ładne :) a czy z makijażem czy bez... to już chyba zależy od
konkretnej kobiety. Bo niektórym (kobietom) delikatny makijaż dodaje urody,
a inne (szczególnie przesadna tapeta)oszpeca. Niektórzy lubią dziewczyny
jako-tako naturalne :) - tak sobie mniemam. Ale nie wiem czy słusznie ;)
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2006-05-09 21:55:18

Temat: Re: tapeta na twarzy
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natek:
> No właśnie, dlatego zdanie z "wolę" jest bez sensu,

Dlaczego?
Nie kumam.

> A jednak nie w jednakowy sposób.
> ... Nie?

Nie. :)
Nagosc jest tak samo czescia kultury jak brak makijazu
oraz makijaz i ubior.

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry