| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-10 14:02:27
Temat: terapia przy nerwicy serca?witam!
Od pewnego czasu mam problemy z sercem, objawy wskazuja na nerwice serca,
tym bardziej ze zadne z badan jakie kazano mi wykonac nic nie wykazaly.
Wyglada na to ze powinienem byc zdrow a niestety czuje sie czasem fatalnie.
I teraz moje pytanie:
1. Jak mozna sie upewnic ze przyczyna moich dolegliwosci jest nerwica?
(objawy: klucie serca, trudnosci z oddechem, zawroty glowy, otepialosc,
mroczki przed oczami)
2. Czy moglby mi ktos po krotce przyblizyc na czym polega terapia i jak
dlugo trwa, oraz czy jest w stanie przywrocic mnie do normalnego zycia?
3. Czy mozecie mi polecic jakiegos lekarza w Lublinie?
pozdrawiam i licze na pomoc ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-10 23:28:05
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?On Mon, 10 Nov 2003 15:02:27 +0100, KS wrote:
> pozdrawiam i licze na pomoc ...
Masz rozpoznanie? Znaczy byłeś u swojego lekarza?
--
************************************************
Paweł Zioło gpg:09504E96 http://fotozielsko.prv.pl
jestem kołem, którego środek jest wszędzie, a obwód nigdzie
************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 07:17:52
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?> Masz rozpoznanie? Znaczy byłeś u swojego lekarza?
>
bylem u wielu lekarzy, niestety zaden z nich po przeprowadzonych badaniach
nie stwierdzil "choroby serca", ani tez innej przypadlosci (neurologiczna,
pulmonologiczna, laryngologiczna)przy ktorej objawy sa podobne. Jak moglbym
sie upewnic ze to jest narwica? Jest duze prawdopodobienstwo ze tak jest
gdyz nie caly rok temu przezywalem spietrzenie problemow, co teraz moze sie
odbijac na zdrowiu.
Ale jadnoznacznie zadem lekarz nie stwierdzil nerwicy gdyz o to nie pytalem,
gdzie moglbym sie udac zeby to ustalic?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 16:42:19
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?Użytkownik "KS" <k...@m...lublin.pl> napisał:
> Ale jadnoznacznie zadem lekarz nie stwierdzil nerwicy gdyz o to nie
pytalem,
> gdzie moglbym sie udac zeby to ustalic?
Moze do Poradni Zdrowia Psychicznego czy jakiegos Centrum Psychiatrii?
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 16:47:12
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?
"KS" <k...@m...lublin.pl> wrote in message
news:boq2ej$ppr$1@news.lublin.pl...
> > Masz rozpoznanie? Znaczy byłeś u swojego lekarza?
> >
> bylem u wielu lekarzy, niestety zaden z nich po przeprowadzonych badaniach
> nie stwierdzil "choroby serca", ani tez innej przypadlosci (neurologiczna,
> pulmonologiczna, laryngologiczna)przy ktorej objawy sa podobne.
Moze ci sie moje doswiadczenie na cos przyda. Dawno, dawno temu tez mialam
podobne objawy az jak ktoregos dnia ( pamietam, bylo to w Domach Centrum w
Warszawie) tak mnie trzaslo, ze tylko zastanawialam c sie czy isc na
pogotowie czy umrzec do domu. Bol byl nieludzki. Dowloklam sie do domu,
rezygnujac z pogotowia i nastepnego dnia udalam sie do kardiologa. Starsza
pani, po zwyklym badaniu upewnila mnie z niezapomnianym usmiechem:
- Pani na serduszko calkowicie w porzadku, zdrowiusienkie
-Pani ma chory kregoslup! - zakonczyla rownie radosnie.
Przeszlam cala litanie lekarzy, ortopedow i innych, az wreszcie udalo sie
zrobic takie ujecie rentgenowskie, ktore wykazalo zwyrodnienia w trzech
kregach. Ten szyjny, jak mnie oswiecil rowniez niemlody pan doktor, to
pamiatka z czasow dyskotekowych i szalonego krecenia glowa podczas tancow.
Podkreslam - zdjecia nie do razu wykazaly problem, ja sie po prostu uparlam
aby go szukali. Co mi to dalo? Ano nic. Zalecenie "Prosze sie nie
denerwowac i nie dzwigac" w PRL brzmialo niczym wers z kabaretu, podczas
mojej tulaczki po swiecie nie moglam tez sobie pozwolic na unikanie pracy
fizycznej. Ortopeda w Kanadzie, gdzie mieszkam, kierowal mnie na pilowanie
kregow, kraczac,ze za 3-4 lata bede musiala nosic jakis gorset.
Podziekowalam mu serdecznie za troske i nie wyrazilam zgody na zarobienie
przez niego ciezkich pieniedzy na operacji. Bylo to lat temu dwanascie.
Zwykly zastrzyk z cortizonu sprawil natychmiastowa ulge wymeczonym i
wiecznie obolalym dloniom. Mial skutkowac rok, skutkowal duzo dluzej,
dopiero od mniej wiecej roku zaczynam odczuwac te same bole, czyli w dobre 8
lat pozniej!
Na ojbawy, ktore wczesniej ocenialam jako bole serca, najzwyczajniej nie
zwracam juz uwagi i nawet nie pamietam kiedy je ostatnio mialam.
Szczerze powiedziawszy, po cichu to uwazam,ze z prolblemow wyleczyla mnie
wlasnie ta fizyczna harowa w kanadyjskim hotelu. Ja, po prostu nie moglam
sobie pozwolic na unikniecie jej! Nie znalam angielskiego, kiedy tu
przuyjechalam, a w dodatku przyjechalam w gleboka depresje i b. wysokie,
najwyzsze do czasow Wielkiego Kryzysu bezrobocie - a rachunki trzeba bylo
placic. Po kilku dniach bolow nieludzkich, organizm jakby sie przyzwyczail
do nowego ruchu i uspokoil, bole wrocily, kiedy rozpoczelam prace siedzaca,
w biurze tlumaczeniowym. Rzucilam ja po kilku miesiacach i od tego czasu
pracuje tak, aby duzo sie ruszac. Obecnie, z ciezko uposledzonymi dziecmi, z
ktorymi cwicze a niekiedy musze dzwignac. Kiedy robie sobie przerwe i
zaczynam wysiadywac, a to przy kawie, a to przy telezyzji, a to przy
komputerze, wraca uporczywa slabosc w plecach i zaczynaja sie rozne klucia w
klatce piersiowej. Od czasu kiedy zaczelam tanczyc flamenco znacznie latwiej
jest mi je kontrolowac, a ze dzis potrafie 8 godzin nabiegac sie w pracy a
potem dwie zawziecie podtupywac wyprostowana jak struna z zebrami
maksymalnie uniesionymi do gory - to jeszcze kilka lat temu nie
uwierzylabym, ze osoba z trzema zwyrodnialymi kregami moze sobie pozwolic na
takie fikimiki.
Zalecalabym ci wiec sprobowanie wiecej, duzo wiecej ruchu, cwiczen, albo
pracy fizycznej . Na poczatku moze ci organizm sprobowac jakas akcje
protestacyjna, ale z czasem sie dostosuje, a ty poczujesz sie zdrowy jak
rybka. Jak ja.
Oczywiscie, pisze to z pozycji pacjenta, a nie lekarza, twoj problem moze
lezec gdzie indziej.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 17:33:03
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?Użytkownik "KS" <k...@m...lublin.pl> napisał w wiadomości
news:boq2ej$ppr$1@news.lublin.pl...
> bylem u wielu lekarzy, niestety zaden z nich po przeprowadzonych badaniach
> nie stwierdzil "choroby serca", ani tez innej przypadlosci (neurologiczna,
> pulmonologiczna, laryngologiczna)przy ktorej objawy sa podobne. Jak moglbym
> sie upewnic ze to jest narwica? Jest duze prawdopodobienstwo ze tak jest
> gdyz nie caly rok temu przezywalem spietrzenie problemow, co teraz moze sie
> odbijac na zdrowiu.
> Ale jadnoznacznie zadem lekarz nie stwierdzil nerwicy gdyz o to nie pytalem,
> gdzie moglbym sie udac zeby to ustalic?
Wydaje mi się, lekarze (no, pewnie poza psychiatrą) mogą być ostrożni w jednoznacznym
zdiagnozowaniu nerwicy. MOgą jedynie wykluczyć przyczynę organiczą objawów, a to
juz jest dużo. Teraz pewnie przydałaby się diagnoza psychologiczna. To chyba jedyny
sposób potwierdzenia. Ostatecznym potwierdzeniem byłaby chyba skuteczność terapii.
Jeśli psychoterapia podziała, będziesz wiedział, że to BYŁA nerwica ;)
pozdrawiam SERDECZNIE :)
joa
PS. Moje zmagania z nerwicą serca trwały 1,5 roku, teraz czasami sie odzywa,
ale już wiem jak z NIM rozmawiać ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-11 23:21:20
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?On Tue, 11 Nov 2003 08:17:52 +0100, KS wrote:
> Ale jadnoznacznie zadem lekarz nie stwierdzil nerwicy gdyz o to nie pytalem,
> gdzie moglbym sie udac zeby to ustalic?
Ekhem. No cóż zdaniem Aleksandrowicza lekarz poz powinien mieć
wystarczającą wiedzę by rozpoznać takową, dokładniej nie samo zaburzenie, a grupę
zaburzeń.
Poszukaj psychiatry/psychologa.
--
************************************************
Paweł Zioło gpg:09504E96 http://fotozielsko.prv.pl
jestem kołem, którego środek jest wszędzie, a obwód nigdzie
************************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-14 22:34:03
Temat: Re: terapia przy nerwicy serca?
"KS" <k...@m...lublin.pl> napisal
> bylem u wielu lekarzy, niestety zaden z nich po przeprowadzonych badaniach
> nie stwierdzil "choroby serca", ani tez innej przypadlosci
Mi kiedys pomogla akupunktura ucha (po 2 specjalne igly na stale) i ziola.
Po 2 tygodniach wszystko zniknelo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |