| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-01 10:20:13
Temat: termoobiegPewnie już to było, ale dziś Dzień Dziecka, więc prosze nie odsyłajcie mnie do
archiwum, bo muszę zaraz zrobić szarlotkę. Otóż mam nową kuchenkę z
termoobiegiem i zupełnie nie wiem jakim sposobem upiec tą nieszczęsną
szarlotkę. Może ktoś mi podpowie z własnego doświadczenia : czy ustawić z
nagrzewaniem od dołu, od góry czy też z termoobiegiem, w jakiej temperaturze i
czy w tej sytuacji podpiekać najpierw sam spód, a potem całą resztę ???
Liczę na szybką odpowiedź.
Ewa
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-01 10:30:08
Temat: Re: termoobieg
Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:63dc.00000000.3b176c5d@newsgate.onet.pl...
> Pewnie już to było, ale dziś Dzień Dziecka, więc prosze nie odsyłajcie
mnie do
> archiwum, bo muszę zaraz zrobić szarlotkę. Otóż mam nową kuchenkę z
> termoobiegiem i zupełnie nie wiem jakim sposobem upiec tą nieszczęsną
> szarlotkę. Może ktoś mi podpowie z własnego doświadczenia : czy ustawić z
> nagrzewaniem od dołu, od góry czy też z termoobiegiem, w jakiej
temperaturze i
> czy w tej sytuacji podpiekać najpierw sam spód, a potem całą resztę ???
> Liczę na szybką odpowiedź.
Wiesz... większość ciast piekę na termoobiegu razem z dolną grzałką, ale
szarlotkę z samym termoobiegiem, bo z dolną grzałką by się dolne kruche
przypaliło - jest wcześniej podpiekane... A temperatura? Tylko proszę nie
krzyczeć na mnie - ja wszystko (prawie) piekę w 180 stopniach... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-02 12:05:04
Temat: Re: termoobieg> Wiesz... większość ciast piekę na termoobiegu razem z dolną grzałką, ale
> szarlotkę z samym termoobiegiem, bo z dolną grzałką by się dolne kruche
> przypaliło - jest wcześniej podpiekane... A temperatura? Tylko proszę nie
> krzyczeć na mnie - ja wszystko (prawie) piekę w 180 stopniach... ;-)
ja nareszcie wyszłam choć niecałkowicie ze swoich zakalców...
niestety nie mogę włączyć dolnej grzałki i termoobiegu jednocześnie...
nagrzewam więc piekarnik grzałką.... potem wstawiam ciasto i włączam
termoobieg... na razie ten sposób działa - ale jak nie włączę 210 - 220 to
nic nie wyjdzie...
a wczoraj na dzień dziecka robiłam ciasto z gorzką czekoladą i dzieciaki (a
syn zaprosił i całe mnóstwo) zajadały sie nim, nic dla mnie nie zostało ale
może to i dobrze... bo do kuchni powinnam wchodzić tylko po to aby... zabrać
śmieci do wyrzucenia, ha ha
pozdr
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |