| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-10 11:14:55
Temat: Re: tiramisuIn news:temu905d5avtb9ick1miblrgrb2vhcbc9n@4ax.com, Krysia Thompson
wrote:
>> Taki biały serek. Może homogenizowanym zastąpić?
>
> a wez wypluj to slowo, dobra kobieto!!! mascarpone to mascarpone.
> E basta! ;)))
E, gdybym była taka ortodoksyjna, to niewiele polskich potraw byłabym w
stanie ugotować.
Hania
(zwolenniczka improwizacji)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-10 11:36:49
Temat: Re: tiramisuOn Mon, 10 May 2004 12:14:55 +0100, "Hanna Burdon"
<h...@n...com> wrote:
>In news:temu905d5avtb9ick1miblrgrb2vhcbc9n@4ax.com, Krysia Thompson
>wrote:
>>> Taki biały serek. Może homogenizowanym zastąpić?
>>
>> a wez wypluj to slowo, dobra kobieto!!! mascarpone to mascarpone.
>> E basta! ;)))
>
>E, gdybym była taka ortodoksyjna, to niewiele polskich potraw byłabym w
>stanie ugotować.
>
>Hania
>(zwolenniczka improwizacji)
ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 11:58:44
Temat: Re: tiramisuKrysia Thompson wrote:
> ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
Drogi jest jak stopięćdziesiąt. I tłusty paskudnie. Ja tam daję sobie
spokój z maskarponem, robię z mielonego twarogu i nazywam toto sernikiem
na zimno ;)
Nessie,
która czytała przepis na sushi zawijane w liście... sałaty i zastanawia
się, czy aby nie przyrządzić, bo sałata jednak mniej obrzydliwa od
wodorostu! Tylko że to z kolei będę musiała nazwać gołąbkami na zimno...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 12:04:08
Temat: Re: tiramisu
Użytkownik "Nessie" <n...@b...com> napisał w
wiadomości news:409F6E74.4060002@bez-tego-yahoo.com...
> Krysia Thompson wrote:
> > ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
>
> Drogi jest jak stopięćdziesiąt. I tłusty paskudnie. Ja tam daję sobie
> spokój z maskarponem, robię z mielonego twarogu i nazywam toto sernikiem
> na zimno ;)
No i slusznie, bo robisz sernik na zimno ;).
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 12:31:21
Temat: Re: tiramisuOn Mon, 10 May 2004 13:58:44 +0200, Nessie
<n...@b...com> wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>> ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
>
>Drogi jest jak stopięćdziesiąt. I tłusty paskudnie. Ja tam daję sobie
>spokój z maskarponem, robię z mielonego twarogu i nazywam toto sernikiem
>na zimno ;)
>
>Nessie,
00000000000000000
a jak nazywasz ro inaczej to juz co innego, ale tiramisu to tego,
powinno jednak byc z mascarpone, a nie je sie tego 5 razy w
tygodniu (podejrzewam, ze po paru tygodniach by sie po prostu
peklo) to od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na szlenstwo, a
jak osoba jeszcze nie robila, to niech najpierw ma tzw oryginalny
przepis, a potem sobie przearanzuje to-to
trys (rowniez kombinatorka w tych sprawach)
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 12:39:08
Temat: Re: tiramisuKrysia Thompson wrote:
> a nie je sie tego 5 razy w
> tygodniu (podejrzewam, ze po paru tygodniach by sie po prostu
> peklo)
Przede wszystkim przez drzwi by się nie wyszło nigdy więcej już i
trzebaby zamówić dźwig do transportu słoni, żeby mnie wyciągnięto z
mieszkania na 5 piętrze!
> to od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na szlenstwo, a
> jak osoba jeszcze nie robila, to niech najpierw ma tzw oryginalny
> przepis, a potem sobie przearanzuje to-to
Zgoda. Z tym że ja bym jednak radziła najpierw spróbować może kupionego
w jakimś godnym zaufania miejscu, żeby przynajmniej wiedzieć, czy
własnoręcznej roboty to nie wyszło, czy tak miało być właśnie! ;)
Nessie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 12:39:50
Temat: Re: tiramisuIn news:p9qu90tqq8v4lpq8ufum7jdquar03j8n1m@4ax.com, Krysia Thompson
wrote:
> ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
Mnie po nic, ja miałabym raczej problemy z kupnem homogenizownego...
Musiałabym go zastępować mascarpone. :-)
Hania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 13:15:54
Temat: Re: tiramisu
>
>> to od czasu do czasu mozna sobie pozwolic na szlenstwo, a
>> jak osoba jeszcze nie robila, to niech najpierw ma tzw oryginalny
>> przepis, a potem sobie przearanzuje to-to
>
>Zgoda. Z tym że ja bym jednak radziła najpierw spróbować może kupionego
>w jakimś godnym zaufania miejscu, żeby przynajmniej wiedzieć, czy
>własnoręcznej roboty to nie wyszło, czy tak miało być właśnie! ;)
>
>Nessie
tu to opinii 100% nie mam...nie to, ze sie zgadzam lub nie,
ale...pierwsze tiramisu w zyciu zjadlam swojej roboty. drugie - z
Sainsburego, trzecie na weselu znajomych - jakis Wloch wykonal na
zamowinie, nastepnie zjadlam chyba 4 albo 5 we Wloszech (glownie
w MEdiolanie ) i najbardziej smakowalo mi...MOJE!!!
trys, prawde mowiac moj Far Breton tez mi smaczniejszy nize te,
co jadlam we Francji i chronologia byla taka sama jak z
tiramisu..
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 13:16:33
Temat: Re: tiramisuOn Mon, 10 May 2004 13:39:50 +0100, "Hanna Burdon"
<h...@n...com> wrote:
>In news:p9qu90tqq8v4lpq8ufum7jdquar03j8n1m@4ax.com, Krysia Thompson
>wrote:
>> ale na cholere Ci homo, jak mascarpone mozna dostac!!:))
>Mnie po nic, ja miałabym raczej problemy z kupnem homogenizownego...
>Musiałabym go zastępować mascarpone. :-)
>
>Hania
quark ;)
trys, co juz zastepowal zastepcow roznych skladnikow w swoim
zyciu
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-10 13:40:56
Temat: Re: tiramisuIn news:200v90p27nr0hkkvpm6otichovr0q6fovo@4ax.com, Krysia Thompson
wrote:
> tu to opinii 100% nie mam...nie to, ze sie zgadzam lub nie,
> ale...pierwsze tiramisu w zyciu zjadlam swojej roboty. drugie - z
> Sainsburego, trzecie na weselu znajomych - jakis Wloch wykonal na
> zamowinie, nastepnie zjadlam chyba 4 albo 5 we Wloszech (glownie
> w MEdiolanie ) i najbardziej smakowalo mi...MOJE!!!
>
> trys, prawde mowiac moj Far Breton tez mi smaczniejszy nize te,
> co jadlam we Francji i chronologia byla taka sama jak z
> tiramisu..
> K.T. - starannie opakowana
Ja też tak mam ostatnio... Najbardziej chyba rozczarowała mnie
restauracyjna carbonara o wyglądzie zupy serowej z makaronem...
Hania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |