| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-07 17:29:35
Temat: to ile na solarium? :)Był wątek o "przegrzaniu" w solarium, to może teraz ktoś napisze ile jest w
sam raz?
Mam dość jasna karnacje i raczej szybko się rumienię.
Nigdy nie bylam na solarium, potrzbuje byc opalona na 20 czerwiec i nie wiem
w jakich dawkach i ile razy powinnam isc? Od kiedy zaczac chodzenie? A moze
juz za pozno?:)
Acha, mam kupic sobie cos z jakimis filtraim do ochorny czy do solarium sie
nic nie uzywa? Nie zalezy mi na podtrzymywaniu opalenizny tylko zeby nie
miec efektow z watku "za dlugo w solarium"
Pozdrowienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-06-07 17:59:57
Temat: Re: to ile na solarium? :)> Był wątek o "przegrzaniu" w solarium, to może teraz ktoś napisze ile jest
w
> sam raz?
To zależy od karnacji...
> Mam dość jasna karnacje i raczej szybko się rumienię.
> Nigdy nie bylam na solarium, potrzbuje byc opalona na 20 czerwiec i nie
wiem
> w jakich dawkach i ile razy powinnam isc? Od kiedy zaczac chodzenie? A
moze
> juz za pozno?:)
Jeśli masz jasną karnację, to musisz dawkować solarium po trochu. Zaczniesz
zapewne od 5 minut, ewentualnie 10. Zresztą pani w solarium sama oceni na
ile mozesz
pojsc. U mnie np. są takie, które choćbyś nie wiem jak się upierała to i tak
wpuszczą Cię
na tyle ile możesz (a nie ile chcesz). Jak często??? Hmm... nie wiem, bo
regularnie nie chodzę,
ale tak jak widzę innych to chodzą 1-2 razy w tygodniu. Chodzenie powinnaś
zacząć od razu jak
chcesz sie wyrobic na 20 czerwca, ale to czy zdążysz zależy, od tego w jakim
stopniu chcesz być
opalona. Jeżeli mocno, to chyba się nie wyrobisz...
> Acha, mam kupic sobie cos z jakimis filtraim do ochorny czy do solarium
sie
> nic nie uzywa? Nie zalezy mi na podtrzymywaniu opalenizny tylko zeby nie
> miec efektow z watku "za dlugo w solarium"
Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki, które
możesz nabyć
w solarium. Ja osobiście albo nie używam wcale i niszcze sobie skórę :( ,
albo używam zwykłych
balsamów do opalania.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem :)
Pozdrawiam
Bartosz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-07 20:11:23
Temat: Re: to ile na solarium? :)
> Jeśli masz jasną karnację, to musisz dawkować solarium po trochu. Zaczniesz
> zapewne od 5 minut, ewentualnie 10. Zresztą pani w solarium sama oceni na
> ile mozesz
> pojsc. U mnie np. są takie, które choćbyś nie wiem jak się upierała to i tak
> wpuszczą Cię
> na tyle ile możesz (a nie ile chcesz). Jak często??? Hmm... nie wiem, bo
> regularnie nie chodzę,
to chyba jakies wyjatkowe solarium
> ale tak jak widzę innych to chodzą 1-2 razy w tygodniu. Chodzenie powinnaś
> zacząć od razu jak
> chcesz sie wyrobic na 20 czerwca, ale to czy zdążysz zależy, od tego w jakim
> stopniu chcesz być
> opalona. Jeżeli mocno, to chyba się nie wyrobisz...
a po jasna choler opalac sie mocna na 1 raz i to 1 raz w zyciu? nie
lepiej zainwestowac w samoopalacz?
>
> Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki, które
> możesz nabyć
> w solarium. Ja osobiście albo nie używam wcale i niszcze sobie skórę :( ,
> albo używam zwykłych
> balsamów do opalania.
swiadomie niszczysz zdrowie to sie nazywa zyciowa mądrosc
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-07 20:30:21
Temat: Re: to ile na solarium? :)Użytkownik "Bartosz" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e6748b$g9o$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki, które
> możesz nabyć w solarium.
Mozesz napisac cos wiecej w tej kwestii? Jakie to kosmetyki? Czym sie roznia
od zwyklych kosmetykow do opalania? Czy mozna je kupic gdzies poza solariami
(gdzie dochodzi marza, zapewne niemala)? Jak sobie rozsmarowac
mleczko/krem/cokolwiek na plecach, czy plecy na solarium sa skazane na
zaglade?
--
pozdrawiam,
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-08 07:09:46
Temat: Re: to ile na solarium? :)Joten <j...@j...joten> napisał(a):
> > Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki, które
> > możesz nabyć w solarium.
> Mozesz napisac cos wiecej w tej kwestii? Jakie to kosmetyki? Czym sie
roznia
> od zwyklych kosmetykow do opalania? Czy mozna je kupic gdzies poza
solariami
mozna, w kazdej drogerii są np przyspieszacze opalania różnych firm - należy
wczytać sie w opis - jak napisane, że można używać w solarium, no to można.
BTW czasu - to zależy od lapm, lepiej zacząć od małej dawki - chodzić
częściej ale krócej. Zaczęłabym już dziś, chodziła co 2-3 dni, zaczęłabym od
5 min i zobaczyła, jak sie skóra będzie zachowywać. Ważne: nie chodzić
codziennie, ważne2: jasna skóra opalona przesadnie w solarium wygląda
debilnie (pomarańczowa...kupa, inaczej tego nie określę ;-//)
pozdr.Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-08 07:28:25
Temat: Re: to ile na solarium? :)
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> a po jasna choler opalac sie mocna na 1 raz i to 1 raz w zyciu? nie
> lepiej zainwestowac w samoopalacz?
Nie jestem zwolenniczką solariów, ale na samoopalacz nigdy się nie
zdecyduję. Jestem Pewna_, że porobiłyby mi się plamy, a i nie wyobrażam
sobie smarowania pleców samej samoopalaczem. 29. kwietnia mój brat miał
ślub, pod koniec marca zaczęłam chodzić raz w tygodniu na 5 minut, w
ostatnim tygodniu przed byłam dwa razy, i jakoś nie sądzę, żeby stała mi się
wielka krzywda, opalenizna była w sam raz, i utrzymuje się do tej pory
całkiem nieźle, mimo że już nie chodzę.
Jedyne, co używałam z samoopalaczy to balsam Johnsona, na nogi. Niektórym
bardzo pasuje, niektórym nie. Ja należę do tych pierwszych.
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-08 09:53:37
Temat: Re: to ile na solarium? :)
>
> Nie jestem zwolenniczką solariów, ale na samoopalacz nigdy się nie
> zdecyduję. Jestem Pewna_, że porobiłyby mi się plamy, a i nie wyobrażam
> sobie smarowania pleców samej samoopalaczem.
ja tez nie potrafie uzywac samoopalczy ale zachwycily mnie chusteczki
opalajace vichy bo jako pierwsze nie zosatwly smug na nogach .
co do pleców to zawsze mozna kogos poprosic.
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-06-08 14:43:40
Temat: Re: to ile na solarium? :)> > Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki,
które
> > możesz nabyć w solarium.
> Mozesz napisac cos wiecej w tej kwestii? Jakie to kosmetyki?
Wlasciwie to nie wiem, czym sie roznia od zwyklych kosmetykow do opalania,
ale
gdzieś na grupie, ktoś o tym pisał.
> Czy mozna je kupic gdzies poza solariami
> (gdzie dochodzi marza, zapewne niemala)?
Na to pytanie odpowiedziała Ci już szanowna Hania ;)
> Jak sobie rozsmarowac
> mleczko/krem/cokolwiek na plecach, czy plecy na solarium sa skazane na
> zaglade?
Chyba trzeba mieć wyćwiczone rączki, żeby rozsmarować samemu sobie. Można
też skazać
plecki na zagłade... :( albo poprosić kogoś w domu, żeby Ci rozsmarował.
Lepsza taka ochrona niż żadna
Pozdrawiam
Bartosz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-06-08 14:52:05
Temat: Re: to ile na solarium? :)> > Jeśli masz jasną karnację, to musisz dawkować solarium po trochu.
Zaczniesz
> > zapewne od 5 minut, ewentualnie 10. Zresztą pani w solarium sama oceni
na
> > ile mozesz
> > pojsc. U mnie np. są takie, które choćbyś nie wiem jak się upierała to i
tak
> > wpuszczą Cię
> > na tyle ile możesz (a nie ile chcesz). Jak często??? Hmm... nie wiem, bo
> > regularnie nie chodzę,
>
>
> to chyba jakies wyjatkowe solarium
Po prostu kobieta dba o klientów. W sumie to nie jedyne solarium w mojej
okolicy, w którym panie
uważają na to by klient nie przesadził :-)
>
> > ale tak jak widzę innych to chodzą 1-2 razy w tygodniu. Chodzenie
powinnaś
> > zacząć od razu jak
> > chcesz sie wyrobic na 20 czerwca, ale to czy zdążysz zależy, od tego w
jakim
> > stopniu chcesz być
> > opalona. Jeżeli mocno, to chyba się nie wyrobisz...
> a po jasna choler opalac sie mocna na 1 raz i to 1 raz w zyciu? nie
> lepiej zainwestowac w samoopalacz?
Ja nie napisałem, że ma iść 1 raz, tylko stopniowo. A samoopalacz może
zostawiać
smugi...
> > Powinno się używać, ale do tego przeznaczone są specjalne kosmetyki,
które
> > możesz nabyć
> > w solarium. Ja osobiście albo nie używam wcale i niszcze sobie skórę
:( ,
> > albo używam zwykłych
> > balsamów do opalania.
> swiadomie niszczysz zdrowie to sie nazywa zyciowa mądrosc
Wiem, ale nawet leżąc na słońcu żadko używam balsamu do opalania... no
chyba, że na twarz, to
zawsze.
Pozdrawiam
Bartosz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-06-08 16:56:49
Temat: Re: to ile na solarium? :)
Użytkownik "sq4ty" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e68jhq$c0f$1@inews.gazeta.pl...
> Nie jestem zwolenniczką solariów, ale na samoopalacz nigdy się nie
> zdecyduję. Jestem Pewna_, że porobiłyby mi się plamy, a i nie wyobrażam
> sobie smarowania pleców samej samoopalaczem. 29.
Samoopalaczy nie stosowałam nigdy, ale kupiłam ostatnio krem do twarzy i
balsam do ciała "muśnięty słońcem" Garniera, które dla mnie są cudowne -
nawilżają, pięknie i równomiernie się wchłaniają, a efekt zazłocenia skóry
zauważyły koleżanki w pracy już po 2 dniach używania. Dziś skóra jest już
lekko zabrązowiona w taki naturalny sposób, a dzięki temu, że brązowienie
jest stopniowe, smug nie widać. Ja jestem zachwycona. Nie smoopalacz i nie
zwykły balsam.
Plecy smaruje TŻ, który nigdy na to nie narzekał.
hiver
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |