transseskualna transmisja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-11-20 18:18:37

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał:
> w 3 pr, prowadzono ciekawą rozmowę.
> a mianowicie - temat transseksualistów w aspekcie startów w zawodach
> sportowych.
> chodziło o podział na płcie i 'doping' poprzez hormony - np testosteron.

A nie bylo w tej audycji info ile tego testosteronu jest? Tzn czy sa roznice
u osoby po zmianie plci i u tej bez zmiany? Bo jak rozumiem, tym po zmianie
chodzi o "wyrownanie" poziomu hormonow, wiec jesli poziom jest porownywalny
to imo nie ma problemu.

Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-11-20 18:20:47

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał:
> kobiety często wydają mi się znacznie głupsze od mężczyzn
> nie lubię kobiet ;)
> jestem antyfeministką

O to to! Dokladnie to samo twierdzilam o sobie, jakis czas temu :)

Joanna, byla szowinistka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 18:32:02

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOtlen.pl> napisał:
> (..) Gdzieś za jedynie słusznego systemu powstała fajna książka o
> transeksualistach bedąca analizą ich listów do lekarza jedynego wtedy
ośrodka w
> WaWie zajmującego się chirurgiczną zmianą płci.

To juz sie nie mecz i nie przypominaj ;) To byla pewnie "Apokalipsa plci",
potem wyszlo tez "Przeklenstwo androgyne" i "Galernicy seksu". Wszystkie
ksiazki K. Imielinskiego i St. Dulko. Plus np "Bylam mezczyzna" Ady
Strzelec. Temat mnie kiedys b. interesowal i pasjami czytalam, pisalam z
osobami ts. A dosc wielu w necie mozna spotkac. To sa wielkie dramaty i
dylematy, ogrom bolu po operacji, czesto utrata rodziny i w ogole nie taka
sobie "zmiana" - cyk i juz. Samo pojecie "zmiana plci" nie oddaje problemu,
bo to raczej przystosowanie plci biologicznej do odczuwanej, a nie zmiana.

Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 21:04:41

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

tren R; <bpi0b5$vbi$1@news2.ipartners.pl> :

> ale jakie są te zasady?
> w większości to płec różnicuje.
> niekiedy waga, ale i tak wcześniej płeć.

Przestaję filozofować. ;) Najprostszą, co nie oznacza najsprawiedliwszą,
metodą jest rozważanie każdej dyscypliny sportu oddzielnie, wraz z jej
podziałami, nakazami i zakazami.

> zasadnicza róznica - kaleka nie jest "funkcjonalny" jesli chodzi o
> sport.
> i jest przecież odrębna kategoria - specjalnych sportów.
> a transseksualista jest, jak najbardziej funkcjonalny.

Ja bym powiedział, że czasami jest [trans] nawet zbyt funkcjonalny -
odstaje od grupy. Tu rodzi się pokusa, która może dla Polaka jest
niezrozumiała, ze względu na długą drogę do zmiany płci [oceny lekarzy i
psychologów prawdziwości pobudek], ale pewnie są kraje, gdzie zmianę
płci można przeprowadzić na własne życzenie - kto zagwarantuje, że nową
mistrzynią Polski w podnoszeniu ciężarów nie będę ja [z męskimi facetami
pewnie nie miał bym szans, ale drobna korekta i już mogę odnosić sukcesy
sportowe]. Dlatego nadal upieram się przy uznaniu za sztuczne zmiany
płci - to tak jakby ktoś zamiast nóg wmontował sobie siłowniki od
koparki. Tyle tylko, że mój upór jest mocno słomiany - kiedy pojawi się
szansa na produkcję organicznych organów, to pewnie każdy sportowiec
wymieni sobie a to oczy, a to mięśnie.

> no są dozwolone dla transseksualisty ;) a nawet wskazane i nieodzowne.
> ich wybór? ich konieczność?

Ich wybór - nie sekuję transseksualistów, ale to nie jest konieczność
--> mózg nie ma wszytego w sobie wzorca ciała i siurek przeszkadza tylko
dlatego, że dana jednostka żyje w społeczności i ma możliwość porównania
wyglądu kobiet i mężczyzn - dostosowuje swój wygląd do istot
zachowujących się podobnie. Gdyby nie miała [istota] możliwości
wnioskowania na podstawie grupy, to nawet by jej na myśl nie przyszło
obcinać sobie siurka. Zresztą jestem mocno wątpiący w to, że mózg sam z
siebie potrafi określić czy jest kobiecy czy męski - o faktycznym
transseksualiźmie genetycznym można mówić dopiero, kiedy występuje
odpowiednia kombinacja chromosomów [XX - ale wtedy to chyba zawsze jest
kobieta ;)] - reszta, to kwestia wychowania, hormonów, doświadczeń czy
obrazu otoczenia - co nie oznacza, że wadliwy obraz płci daje się jakoś
łatwo skorygować.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-20 23:40:02

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOtlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 20 Nov 2003 19:32:02 +0100, Joanna_Maria wrote:

> Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOtlen.pl> napisał:
>> (..) Gdzieś za jedynie słusznego systemu powstała fajna książka o
>> transeksualistach bedąca analizą ich listów do lekarza jedynego wtedy
> ośrodka w
>> WaWie zajmującego się chirurgiczną zmianą płci.
>
> To juz sie nie mecz i nie przypominaj ;) To byla pewnie "Apokalipsa plci", potem
> wyszlo tez "Przeklenstwo androgyne" i "Galernicy seksu". Wszystkie ksiazki K.
> Imielinskiego i St. Dulko. Plus np "Bylam mezczyzna" Ady Strzelec. Temat mnie
> kiedys b. interesowal i pasjami czytalam, pisalam z osobami ts. A dosc wielu w
> necie mozna spotkac. To sa wielkie dramaty i dylematy, ogrom bolu po operacji,
> czesto utrata rodziny i w ogole nie taka sobie "zmiana" - cyk i juz. Samo
> pojecie "zmiana plci" nie oddaje problemu, bo to raczej przystosowanie plci
> biologicznej do odczuwanej, a nie zmiana.

Zmiana biologicznej. A książki świetne. Imieliński to mój ulubiony autor z
seksuologii. A książki były świetne. :) Dzięki. Bo nie znalazłem rozpiski
literatury a łaziło mi po głowie że autor był na D. :)
Pozdrawiam.
--
************************************************
Paweł Zioło GnuPG:09504E96 http://fotozielsko.prv.pl
jestem kołem, którego środek jest wszędzie, a obwód nigdzie
************************************************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-21 08:36:37

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <Joanna_Maria> miał rację
<news:bpj1fc$rn8$1@zeus.man.szczecin.pl> ale:

> To sa wielkie dramaty i
> dylematy, ogrom bolu po operacji, czesto utrata rodziny i w ogole nie
taka
> sobie "zmiana" - cyk i juz. Samo pojecie "zmiana plci" nie oddaje
> problemu, bo to raczej przystosowanie plci biologicznej do odczuwanej,
a
> nie zmiana.

a wiesz może jak wielka jest skala zjawiska na swiecie i w polsce?

--
'teraz to już z górki' - pomyślał Syzyf.

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-21 08:40:04

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <Joanna_Maria> miał rację
<news:bpj0r8$ri3$1@zeus.man.szczecin.pl> ale:

> A nie bylo w tej audycji info ile tego testosteronu jest? Tzn czy sa
> roznice u osoby po zmianie plci i u tej bez zmiany? Bo jak rozumiem,
tym
> po zmianie chodzi o "wyrownanie" poziomu hormonow, wiec jesli poziom
jest
> porownywalny to imo nie ma problemu.

nie, to była taka trójkowa pogaducha
raczej o dylematach sportowych, ale nie technicznych.
takich odczuciach raczej i opiniach lekarzy czy sportowców. niewielu.

nie jestem pewien czy nie ma problemu z poziomem porównywalnym.
czy to się da dokładnie zmierzyć? czy taka sama dawka hormonów działa
tak samo
na każdego? a dodatkow jeszcze mamy problem masy mięśniowej, ukłądu
kostnego...
to nie takie łatwe.

--
robak tu, robak tam
ja na niego proszek mam

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-21 08:48:20

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:bpj0r9$ri3$2@zeus.man.szczecin.pl...
> > kobiety często wydają mi się znacznie głupsze od mężczyzn
> > nie lubię kobiet ;)
> > jestem antyfeministką
>
> O to to! Dokladnie to samo twierdzilam o sobie, jakis czas temu :)
>
>
> Joanna, byla szowinistka
>

a myślałam, że moje poglądy (jako kobiety)
w tej kwestii
są dziwne i wyjątkowe... ech
;))

pozdrowienia

Natalia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-24 08:51:07

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze> szukaj wiadomości tego autora

wydawało się że <Flyer> miał rację
<news:bpjaad$se6$1@atlantis.news.tpi.pl> ale:

> Najprostszą, co nie oznacza najsprawiedliwszą,
> metodą jest rozważanie każdej dyscypliny sportu oddzielnie, wraz z jej
> podziałami, nakazami i zakazami.

no i to jest jakis pomysł
tytułem puenty

--
trener is´dzia bob mohylew na klaczy

http://trener.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-24 13:26:21

Temat: Re: transseskualna transmisja
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał:
> a myślałam, że moje poglądy (jako kobiety)
> w tej kwestii
> są dziwne i wyjątkowe... ech
> ;))

Nie Natalio. Kobiety ogolnie nie lubia kobiet ;)

Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry