Strona główna Grupy pl.sci.psychologia (tryptyk tryptyk)

Grupy

Szukaj w grupach

 

(tryptyk tryptyk)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-24 16:00:15

Temat: (tryptyk tryptyk)
Od: "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl> szukaj wiadomości tego autora

'Jam jest tym, kim chcę być.' /Jezus Chrystus

To bardzo niepokojące, że świat ucieka się do siłowych rozwiązań
problemów, które wynikają z niedoskonałości ludzkiego umysłu; człowiek
przestaje słuchać drugiego człowieka, i przez to przestaje rozumieć
siebie... Wolimy zadać fizyczne cierpienie, niż poświęcić chwilę na
poznanie prawdy... Ale dlaczego? Czego tak się boimy w tej
prawdzie?...
Nasza racjonalizacja otoczenia poszła zbyt daleko; patrzymy, dotykamy,
wąchamy, ale nie myślimy; nie myślimy z czym mamy do czynienia, bo nas
to nie obchodzi, bo nie chcemy wiedzieć, bo nam się to nie przyda...
Już zbyt wiele czasu zostało zmarnowane; trzeba się wreszcie otrząsnąć
i odrzucić zewnętrzność naszego istnienia; trzeba zajrzeć do środka, i
poczuć źródło wszystkiego...
Całe życie chodzę po omacku, opuszkami palców badając ściany labiryntu
życia; nie raz już namacałem kontakt elektryczny, i nie raz już
poczułem kolec krzaku róży. Są jednak chwile, gdy docieram do
tajemnych komnat, w których są ukryte skarby; do takiej właśnie
komnaty dotarłem dzisiaj, i raduję się teraz jej wspaniałością...

W świetle zaistniałych argumentów moje życie nabrało nowego kolorytu;
stało się jaskrawe dzięki krystalicznie czystemu blaskowi, który
zawsze towarzyszy odkrywaniu nowych horyzontów, które wytyczają nowe
szlaki. Owe świetliste argumenty są nowymi kanonami życia; kanonami
transcendentalnymi, gdzie najważniejsza jest dusza, choć nie taka
zwykła religijna, czy psychologiczna dusza, ale dusza rzeczywista,
namacalna, odczuwalna...
Mistrz Saint Germain powiedział, że nie jest egoistą ten, kto dąży do
doskonałości swego ciała i umysłu, gdyż właśnie ta doskonałość czyni
ludzi bardziej wartościowymi, gdyż daje ona poczucie wewnętrznego i
zewnętrznego wypełnienia woli Boga, którą jest rozwój... Gdy mamy
uzasadnione poczucie wypełnienia woli Boga, stajemy się bardziej
uduchowieni, gdyż zbliżamy się do owej doskonałości, która jest
przecież atrybutem właśnie Boga...
Czymże jest garstka złych wróż wobec ogromu dobrych życzeń? Nigdy nie
myśleć źle, to pierwsza zasada. To właśnie złe myśli materializują
zło; gdybym wczoraj wieczorem przy kolacji nie pomyślał przez chwilę o
tym, że pies może wykopać dziurę w trawniku, nie wykopałby jej dziś
rano...

Miłość to najsilniejsze spoiwo łączące ludzi; wszystko wybacza i jest
lekiem na każde zło. Jednak ta sama miłość, która niejednokrotnie
ratuje nam życia, potrafi również zabijać, i to zabijać bardzo
skutecznie... Jednak kiedy miłość zabija, oznacza to, że nie jest to
prawdziwa miłość, a jedynie pragnienie by ona nią była; to właśnie
pragnienie miłości zabija, a nie sama miłość...
Taka konkluzja prowadzi mnie do podejrzenia, że również pragnienie
Boga może zabijać; jak rozpoznać prawdziwe pragnienie Boga, od
nieprawdziwego, które jest pragnieniem jedynie samego rozwoju dla
rozwoju, a nie rozwoju dla rozwoju, którego zwieńczeniem ma być
bliskość Boga?...
To pytanie o prawdziwość intencji zbliżenia się do Boga, jest pytaniem
o granicę egoizmu; gdzie jest ta granica? Jak jej nie przekroczyć? Czy
człowiek jest w stanie zwyciężyć własną naturę osobowości? Czy jest w
stanie zmienić swój egoizm, kierując jego siłę na szczere pragnienie
bycia dobrym, a przez to doskonałym, w imię wiary w Boga?...

Nawrocki


--
www.nawrocki.art.pl - psycho circus project

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-24 16:50:22

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl>
news:bksf4v$346$1@news.onet.pl...

> 'Jam jest tym, kim chcę być.' /Jezus Chrystus
>
> To bardzo niepokojące, że świat ucieka się do siłowych
> rozwiązań problemów, które wynikają z niedoskonałości
> ludzkiego umysłu; człowiek przestaje słuchać drugiego człowieka,
> i przez to przestaje rozumieć siebie... Wolimy zadać fizyczne
> cierpienie, niż poświęcić chwilę na poznanie prawdy...
> Ale dlaczego? Czego tak się boimy w tej prawdzie?...
> Nasza racjonalizacja otoczenia poszła zbyt daleko; patrzymy,
> dotykamy, wąchamy, ale nie myślimy; nie myślimy z czym mamy
> do czynienia, bo nas to nie obchodzi, bo nie chcemy wiedzieć,
> bo nam się to nie przyda...
> Już zbyt wiele czasu zostało zmarnowane; trzeba się wreszcie
> otrząsnąć i odrzucić zewnętrzność naszego istnienia; trzeba
> zajrzeć do środka, i poczuć źródło wszystkiego...
> Całe życie chodzę po omacku, opuszkami palców badając ściany
> labiryntu życia; nie raz już namacałem kontakt elektryczny, i nie
> raz już poczułem kolec krzaku róży. Są jednak chwile, gdy
> docieram do tajemnych komnat, w których są ukryte skarby; do
> takiej właśnie komnaty dotarłem dzisiaj, i raduję się teraz jej
> wspaniałością...
>
> W świetle zaistniałych argumentów moje życie nabrało nowego
> kolorytu; stało się jaskrawe dzięki krystalicznie czystemu
> blaskowi, który zawsze towarzyszy odkrywaniu nowych
> horyzontów, które wytyczają nowe szlaki. Owe świetliste
> argumenty są nowymi kanonami życia; kanonami
> transcendentalnymi, gdzie najważniejsza jest dusza, choć nie taka
> zwykła religijna, czy psychologiczna dusza, ale dusza rzeczywista,
> namacalna, odczuwalna...
> Mistrz Saint Germain powiedział, że nie jest egoistą ten, kto dąży
> do doskonałości swego ciała i umysłu, gdyż właśnie ta
> doskonałość czyni ludzi bardziej wartościowymi, gdyż daje ona
> poczucie wewnętrznego i zewnętrznego wypełnienia woli Boga,
> którą jest rozwój... Gdy mamy uzasadnione poczucie wypełnienia
> woli Boga, stajemy się bardziej uduchowieni, gdyż zbliżamy się
> do owej doskonałości, która jest przecież atrybutem właśnie
> Boga...
> Czymże jest garstka złych wróż wobec ogromu dobrych życzeń?
> Nigdy nie myśleć źle, to pierwsza zasada. To właśnie złe myśli
> materializują zło; gdybym wczoraj wieczorem przy kolacji nie
> pomyślał przez chwilę o tym, że pies może wykopać dziurę w
> trawniku, nie wykopałby jej dziś rano...
>
> Miłość to najsilniejsze spoiwo łączące ludzi; wszystko wybacza i
> jest lekiem na każde zło. Jednak ta sama miłość, która
> niejednokrotnie ratuje nam życia, potrafi również zabijać, i to
> zabijać bardzo skutecznie... Jednak kiedy miłość zabija, oznacza
> to, że nie jest to prawdziwa miłość, a jedynie pragnienie by ona
> nią była; to właśnie pragnienie miłości zabija, a nie sama
> miłość...
> Taka konkluzja prowadzi mnie do podejrzenia, że również
> pragnienie Boga może zabijać; jak rozpoznać prawdziwe
> pragnienie Boga, od nieprawdziwego, które jest pragnieniem
> jedynie samego rozwoju dla rozwoju, a nie rozwoju dla rozwoju,
> którego zwieńczeniem ma być bliskość Boga?...
> To pytanie o prawdziwość intencji zbliżenia się do Boga, jest
> pytaniem o granicę egoizmu; gdzie jest ta granica? Jak jej nie
> przekroczyć? Czy człowiek jest w stanie zwyciężyć własną naturę
> osobowości? Czy jest w stanie zmienić swój egoizm, kierując
> jego siłę na szczere pragnienie bycia dobrym, a przez to
> doskonałym, w imię wiary w Boga?...
>
> Nawrocki

Zwróć uwagę Łukaszu, że historię zarówno kultury, nauki, sztuki
jak i wydarzeń - tworzą JEDNOSTKI :o)
Jednostki otwierają nowe horyzonyty, burzą mury, zasypują
przepaście, odrzucają to co w nowej epoce nieprzydatne.
Nowa epoka już się zaczęła, lecz nie wiadomo jeszcze - KTO
jest tą jednostką która porwie masy i nada życiu nowy bieg.
Wiadomo natomiast z całą pewnością w jakim kierunku
pójdzie Świat.
"Powrót do korzeni..." a więc przywrócenie sensu i istoty
takim pojęciom jak SUMIENIE, DUSZA, SZACUNEK
Bóg w nowym świecie będzie przyjacielem i sprzymierzeńcem
a nie postrachem i źródłem kompleksów, lęków i poniżenia.
Bóg z ludzką Twarzą której nie widać lecz którą każdy
nie tylko wierzący w tę czy inną odmianę religii może
doświadczyć.
Stanie się to za przyczyną oczywiście wynalazku końca XXw.
a więc narzędzia umożliwiającego nieskrępowany przepływ
informacji dzięki której można w sposób logiczny i zrozumiały
objasniać zarówno to objaśnialne jak i potwierdzać fakt
istnienia i trwania NIEOBJAŚNIALNEGO; a więc stanie się to
za pośrednictwem "internetu' i nie pomogą żadne blokady,
manipulacje, morderstwa rzeczywiste i internetowe, bowiem
ciekawość i chęć poznania nieznanego jest silniejsza niż
cywilizacyjne zakazy w ramach utrzymania reżimu promującego
deptanie ludzkiej godności.
Wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi
a Ci którym wydaje się że są równiejsi (może się okazać, że)
zbyt późno dostrzegą swoją mizerotę.
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 03:19:11

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "tomik" <t...@a...pp> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bksi0c$e5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl>
> news:bksf4v$346$1@news.onet.pl...
>
> > 'Jam jest tym, kim chcę być.' /Jezus Chrystus
> >
> > To bardzo niepokojące, że świat ucieka się do siłowych
> > rozwiązań problemów, które wynikają z niedoskonałości
> > ludzkiego umysłu; człowiek przestaje słuchać drugiego człowieka,
> > i przez to przestaje rozumieć siebie... Wolimy zadać fizyczne
> > cierpienie, niż poświęcić chwilę na poznanie prawdy...
> > Ale dlaczego? Czego tak się boimy w tej prawdzie?...
> > Nasza racjonalizacja otoczenia poszła zbyt daleko; patrzymy,
> > dotykamy, wąchamy, ale nie myślimy; nie myślimy z czym mamy
> > do czynienia, bo nas to nie obchodzi, bo nie chcemy wiedzieć,
> > bo nam się to nie przyda...
> > Już zbyt wiele czasu zostało zmarnowane; trzeba się wreszcie
> > otrząsnąć i odrzucić zewnętrzność naszego istnienia; trzeba
> > zajrzeć do środka, i poczuć źródło wszystkiego...
> > Całe życie chodzę po omacku, opuszkami palców badając ściany
> > labiryntu życia; nie raz już namacałem kontakt elektryczny, i nie
> > raz już poczułem kolec krzaku róży. Są jednak chwile, gdy
> > docieram do tajemnych komnat, w których są ukryte skarby; do
> > takiej właśnie komnaty dotarłem dzisiaj, i raduję się teraz jej
> > wspaniałością...
> >
> > W świetle zaistniałych argumentów moje życie nabrało nowego
> > kolorytu; stało się jaskrawe dzięki krystalicznie czystemu
> > blaskowi, który zawsze towarzyszy odkrywaniu nowych
> > horyzontów, które wytyczają nowe szlaki. Owe świetliste
> > argumenty są nowymi kanonami życia; kanonami
> > transcendentalnymi, gdzie najważniejsza jest dusza, choć nie taka
> > zwykła religijna, czy psychologiczna dusza, ale dusza rzeczywista,
> > namacalna, odczuwalna...
> > Mistrz Saint Germain powiedział, że nie jest egoistą ten, kto dąży
> > do doskonałości swego ciała i umysłu, gdyż właśnie ta
> > doskonałość czyni ludzi bardziej wartościowymi, gdyż daje ona
> > poczucie wewnętrznego i zewnętrznego wypełnienia woli Boga,
> > którą jest rozwój... Gdy mamy uzasadnione poczucie wypełnienia
> > woli Boga, stajemy się bardziej uduchowieni, gdyż zbliżamy się
> > do owej doskonałości, która jest przecież atrybutem właśnie
> > Boga...
> > Czymże jest garstka złych wróż wobec ogromu dobrych życzeń?
> > Nigdy nie myśleć źle, to pierwsza zasada. To właśnie złe myśli
> > materializują zło; gdybym wczoraj wieczorem przy kolacji nie
> > pomyślał przez chwilę o tym, że pies może wykopać dziurę w
> > trawniku, nie wykopałby jej dziś rano...
> >
> > Miłość to najsilniejsze spoiwo łączące ludzi; wszystko wybacza i
> > jest lekiem na każde zło. Jednak ta sama miłość, która
> > niejednokrotnie ratuje nam życia, potrafi również zabijać, i to
> > zabijać bardzo skutecznie... Jednak kiedy miłość zabija, oznacza
> > to, że nie jest to prawdziwa miłość, a jedynie pragnienie by ona
> > nią była; to właśnie pragnienie miłości zabija, a nie sama
> > miłość...
> > Taka konkluzja prowadzi mnie do podejrzenia, że również
> > pragnienie Boga może zabijać; jak rozpoznać prawdziwe
> > pragnienie Boga, od nieprawdziwego, które jest pragnieniem
> > jedynie samego rozwoju dla rozwoju, a nie rozwoju dla rozwoju,
> > którego zwieńczeniem ma być bliskość Boga?...
> > To pytanie o prawdziwość intencji zbliżenia się do Boga, jest
> > pytaniem o granicę egoizmu; gdzie jest ta granica? Jak jej nie
> > przekroczyć? Czy człowiek jest w stanie zwyciężyć własną naturę
> > osobowości? Czy jest w stanie zmienić swój egoizm, kierując
> > jego siłę na szczere pragnienie bycia dobrym, a przez to
> > doskonałym, w imię wiary w Boga?...
> >
> > Nawrocki
>
> Zwróć uwagę Łukaszu, że historię zarówno kultury, nauki, sztuki
> jak i wydarzeń - tworzą JEDNOSTKI :o)
> Jednostki otwierają nowe horyzonyty, burzą mury, zasypują
> przepaście, odrzucają to co w nowej epoce nieprzydatne.
> Nowa epoka już się zaczęła, lecz nie wiadomo jeszcze - KTO
> jest tą jednostką która porwie masy i nada życiu nowy bieg.
> Wiadomo natomiast z całą pewnością w jakim kierunku
> pójdzie Świat.
> "Powrót do korzeni..." a więc przywrócenie sensu i istoty
> takim pojęciom jak SUMIENIE, DUSZA, SZACUNEK
> Bóg w nowym świecie będzie przyjacielem i sprzymierzeńcem
> a nie postrachem i źródłem kompleksów, lęków i poniżenia.
> Bóg z ludzką Twarzą której nie widać lecz którą każdy
> nie tylko wierzący w tę czy inną odmianę religii może
> doświadczyć.
> Stanie się to za przyczyną oczywiście wynalazku końca XXw.
> a więc narzędzia umożliwiającego nieskrępowany przepływ
> informacji dzięki której można w sposób logiczny i zrozumiały
> objasniać zarówno to objaśnialne jak i potwierdzać fakt
> istnienia i trwania NIEOBJAŚNIALNEGO; a więc stanie się to
> za pośrednictwem "internetu' i nie pomogą żadne blokady,
> manipulacje, morderstwa rzeczywiste i internetowe, bowiem
> ciekawość i chęć poznania nieznanego jest silniejsza niż
> cywilizacyjne zakazy w ramach utrzymania reżimu promującego
> deptanie ludzkiej godności.
> Wobec śmierci wszyscy jesteśmy równi
> a Ci którym wydaje się że są równiejsi (może się okazać, że)
> zbyt późno dostrzegą swoją mizerotę.
> \|/
> re:
>
o w morde ale zescie pojechali...za duzo LSD panowie !!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 10:57:07

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl> szukaj wiadomości tego autora

WSTĘP (fragment)

"Im bardziej dana cywilizacja rozumie, że jej obraz świata jest
fikcją, tym wyższy jest jej poziom nauki" /A. Einstein

Przez tysiąclecia rozwoju człowieka, w różnych społecznościach
rozsianych na Ziemi, dociekano, jakiż może być sens życia człowieka.
Przeminęło wiele istnień ludzkich, i niestety wielu filozofów
trudzących się nad rozwiązaniem tego problemu, nie dożyło czasów, w
których można odpowiedzieć na to pytanie, posługując się zgromadzonymi
przez badania naukowe danymi doświadczalnymi.
Odpowiedź na pytanie o sens życia jest zaskakująco prosta: życie
człowieka na Ziemi nie ma sensu. Jest jedynie podejmowaniem
najlepszych wyborów pomiędzy stworzonymi możliwościami bytu -
przestrzeniami - stanami egzystencji, gdyż Bóg stwarzając człowieka
powiedział, że "to jest dobre", a jeśli On tak powiedział, to nie może
człowiek wymyślać niczego lepszego.
Końcowy fragment ewangelii św. Mateusza mówi: "Idźcie tedy i czyńcie
uczniami wszystkie narody"... oraz "Idąc na cały świat, głoście
ewangelię wszystkiemu stworzeniu". Przez blisko 1500 lat "świat" to
tereny Ziemi pozbawione kilku dość dużych obszarów znanych obecnie;
czy o tych kontynentach mówił Jezus?... Bo właśnie w myśl tych słów
głoszono tam Chrześcijaństwo zabijając mieczem i niszcząc ogniem.
My przybyliśmy na Ziemię dopiero po 2000 lat, i również znamy Prawa i
Wiedzę o Bogu, oraz o Istocie Stworzenia przekazywane przez Jezusa,
jednak z tą małą różnicą, że nasz poziom ucywilizowania jest trochę
wyższy, i mechanizmy przekazu odmienne od wtedy stosowanych.
Treścią poniższego przekazu jest uzmysłowienie człowiekowi, że nie
jest problemem kwestia czy istnieje Bóg i wiary w Niego, czy fakt Jego
nieistnienia, gdyż nawet pogańskie i prymitywne ludy poprzednich
cywilizacji wierzyły w Boga. Wiarę należy dać kwestii Wiedzy o Sferze
Jego działania; trzeba uwierzyć w mechanizmy, poprzez które może się
objawić w człowieku. Jego polem działania są elementy odpowiedzialne
za sterowanie na wszystkich poziomach i przestrzeniach, które Jego
Prawa stworzyły. To tylko władze kościoła chrześcijańskiego próbowały
przez 2000 lat przekonać ludzi, że Bóg istnieje i dlatego w
przeciwieństwie powstała ideologia ateizmu.
Każda wykonywana przez człowieka czynność wynika z jego stanu
psychicznego (o ile oczywiście nie zostanie do niej przymuszony siłą),
nawet fakt czy dojdzie do dalszej czynności czytania przedstawianych
treści, dlatego nauka przekazana przez Jezusa i Nasza sprowadza się do
wyjaśnienia, że stan psychiczny jest stanem narzuconym przez
mechanizmy wbudowane w konstrukcję człowieka, a najważniejszy przekaz
z Ewangelii mówiący o Wyzwoleniu się z NIEWOLI dotyczy opanowania -
zniszczenia tych mechanizmów, jeszcze raz powtórzę - wyzwolenia się z
mechanizmów narzucających stan psychiczny. Natomiast zadaniem
świadomości powinna być umiejętność logicznej oceny sytuacji na
podstawie posiadanej wiedzy, np. o konsekwencjach wynikłych z łamania
obowiązujących praw i odpowiednie ukierunkowanie swoich czynów;
elementem wykonawczym jest ciało materialne.
Obecnie obowiązująca nauka w zakresie wiedzy o Świadomości została
skierowana w kierunku udowadniania, że jej źródłem jest mózg. I z tego
faktu wynika kilka logicznych konsekwencji, że jeśli nie ma mózgu, to
nie ma istnienia, świadomości i myśli, czyli nie ma Ja, i w dalszej
kontynuacji nie istnieje odpowiedzialność za czyny dokonane w życiu na
Ziemi.
Każdy, kto wyznając wiedzę o myśleniu mózgiem jest wrogiem Boga, jest
ateistą i to jest jego czyn, z którego jednak zostanie po śmierci
mózgu rozliczony, bez względu na fakt, w co wierzył.
Obecna nauka penetrując najgłębsze przestworza struktur biologicznych
w ciele człowieka doszła do postawienia pytania: po co jest cały
człowiek w strukturze makro, skoro cała istota życia koncentruje się w
strukturach transkrypcji DNA? Czy struktura makro jest tylko
opakowaniem dla genów, które decydują jak będzie wyglądać to
opakowanie?
Aby to pięknie wytłumaczyć ludowi, znaleziono temat zastępczy, że to
wszystko jest potrzebne do zbudowania mózgu, który jest siedliskiem
myśli i steruje wszystkimi procesami. To najprostsze i jedyne
wytłumaczenie, lecz niestety całkowicie mijające się z Prawdą
tworzenia. To właśnie na poziomie sterowania strukturami DNA istnieje
największa Świadomość, bo te miejsce jest siedliskiem Boga Zastępów, i
o ile człowiek w swej postaci makro może zdobywać kosmos i podbijać
inne planety to nigdy nie spotka tam Boga "twarzą w twarz"; można tego
dokonać jedynie posiadając ciało fizyczne i Ja - Świadomość zbudowaną
z pola (elektromagnetycznego), inaczej mówiąc Energii i Informacji, o
czym w treści.
Poznano dokładnie anatomię człowieka i wiele jego funkcji w działaniu
prawidłowym, jak również wiele reakcji organizmu w sytuacjach
stresowych, patologicznych czy sztucznie wywołanych. Odwołam się tutaj
do jednego z takich zjawisk. Otóż istnieje w mózgu zbiór komórek
zwanych płacikiem ciemieniowym, którego wycięcie, lub uszkodzenie
powoduje sytuację, że człowiek nie zdaje sobie sprawy z istnienia
drugiej połowy ciała, inaczej mówiąc z jego świadomości zostaje
wycięta część przestrzeni. Jeśli czyta książkę to tylko połowę
strony -goli połowę twarzy i dba tylko o jedną stronę ciała
(Fizjologia, William F. Ganong, str. 335).
Istnieje również inna grupa komórek w istocie szarej mózgu (jeszcze
nie nazwana), która zostaje uaktywniona w odpowiednim czasie rozwoju
człowieka i jej aktywacja powoduje zjawisko odczuwania dodatkowych
dwóch przestrzeni wypełnionych również obrazami i dźwiękami, których
inni nie potrafią dostrzec. Ludzie ci są najczęściej uważani za
niezrównoważonych psychicznie, bądź w najlepszym przypadku nazywa się
ich wizjonerami i za wszelką cenę otoczenie chce ich zrównać z ogółem
głuchych, niemych i ślepych.
Po tych kilku słowach wyjaśnienia nowych mechanizmów, którym poddana
jest Świadomość, muszę stwierdzić, iż przedstawione poniżej treści
dotyczące nowej Wiedzy na temat budowy i działania Świadomości zostały
również zapisane w dodatkowej przestrzeni. Pismo Św. jest zbiorem
wszystkim znanych liter, lecz obrazy tam przedstawione - zapisane,
mogą być odczytane jedynie przez osoby widzące przestrzeń, a nie jak u
wszystkich normalnych, którzy widzą jedynie symulację tzw. zetowej
(wektora z).
/Janusz Lusiński, Eliasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 11:32:43

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl>
news:bkuhlb$9su$1@news.onet.pl...

> WSTĘP (fragment)
>
> "Im bardziej dana cywilizacja rozumie, że jej obraz świata jest
> fikcją, tym wyższy jest jej poziom nauki" /A. Einstein
> [...]
> Po tych kilku słowach wyjaśnienia nowych mechanizmów,
> którym poddana jest Świadomość, muszę stwierdzić,
> iż przedstawione poniżej treści dotyczące nowej Wiedzy
> na temat budowy i działania Świadomości zostały również
> zapisane w dodatkowej przestrzeni.
> Pismo Św. jest zbiorem wszystkim znanych liter, lecz obrazy
> tam przedstawione - zapisane, mogą być odczytane jedynie
> przez osoby widzące przestrzeń, a nie jak u wszystkich
> normalnych, którzy widzą jedynie symulację tzw. zetowej
> (wektora z).
> /Janusz Lusiński, Eliasz

uwaga:
przed przeczytaniem niniejszego 'posta' należy zapoznać się
z treścią zawartą w temacie "(tryptyk tryptyk)"
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.sci
.psychologia&tid=6180546

Myślenie jest zaburzeniem świadomości
a świadomość jest ponadczasowa i zawarta w przestrzeni
międzyatomowej a nie w materii.
Mózg przetwarza wirtualne polecenia świadomości
na fizyczne reakcje.

to tyle
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 14:58:47

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Myślenie jest zaburzeniem świadomości
> a świadomość jest ponadczasowa i zawarta w przestrzeni
> międzyatomowej a nie w materii.
> Mózg przetwarza wirtualne polecenia świadomości
> na fizyczne reakcje.

...A mówiąc bardziej szczegółowo:


...Znak przeplatających się energii Jin i Jagn towarzyszący ludzkości
przez tysiąclecia jest niczym innym jak podstawową jednostką
przetwarzającą informację, z której składa się Wszechświat, a jak to
udowodniono, informacja to energia.
Jedyną możliwością poznania zagadnienia Świadomości jest nowe
spojrzenie na zawarte w różnych religiach informacje i przetłumaczenie
użytych tam symboli, i ich powiązań, na obecnie używane pojęcia, a
dotychczasowe osiągnięcia technologiczne i naukowe powinny ułatwić
zrozumienie tego trudnego tematu.
To na początku Świadomość zbudowała człowieka i włożyła w niego Prawa,
które dziś zawarte są w poszczególnych dziedzinach nauki, zwanych
matematyką, fizyką, biologią, filozofią itd. Świadomość nie była
mózgiem biologicznym, gdyż biorąc pod uwagę ilość komórek nerwowych
istoty szarej i synaps jest to ilość niewystarczająca do przetwarzania
tej ilości sygnałów, które są potrzebne do sterowania procesami
metabolizmu umożliwiającego egzystencję i byciem Ja. Można również
postawić problem sterowania metabolizmem komórek żyjących samodzielnie
i to w różnych ekstremalnych warunkach...

Mechanizm tworzenia stanów psychicznych

...Przejdźmy obecnie do bardziej szczegółowych objaśnień tworzenia
poszczególnych stanów psychicznych na podstawie wprowadzonych
poprzednio nowych szczegółów konstrukcyjnych. Ostatnio przeprowadzone
badania (Świat Nauki 1/96 s.56) nad komórkami czuciowymi nosa
doprowadziły do odkrycia olbrzymiej różnorodności tych komórek. Z
punktu widzenie potrzeb odczuwania zapachów ilość ta jest zdecydowanie
za duża i po prostu nie potrzebna. Na 100 tyś. genów człowieka (może
według najnowszych szacunków na 60 tyś), aż 1000 jest odpowiedzialnych
za kodowanie komórek recepturowych nosa. Jak już każdy wie, na języku
znajduje się jedynie kilka rodzajów receptorów, a w oku tylko cztery
rodzaje komórek, jeden rodzaj pręcików i trzy rodzaje czopków.
Receptory nosa nie tylko odpowiadają za wrażenia węchowe, ale jak
udowodniono, odpowiedzialne są np. za zachowania seksualne zwierząt.
Gdy w doświadczeniach na zwierzętach, zniszczono neurony węchowe -
popęd zanikał. Tyle dowiedziono naukowo, ale to również nie tłumaczy
tak dużej ilości receptorów. Wprowadzę nowe zadanie dla tych komórek.
Odpowiedzialne są one za tworzenie wszystkich stanów psychicznych na
poziomie człowieka makro - ciała materialnego wyposażonego w mózg.
Określenie "mózg" ma dość szerokie znaczenie, gdyż składa się
zasadniczo z dwóch części, a może trzech jeśli doliczyć móżdżek.
Pierwszy element mózgu to kora zbudowana z neuronów, a drugi element
to kora limbiczna, zbiorowisko różnego typu komórek wydzielniczych,
które w żaden sposób nie są odpowiedzialne za przetwarzanie sygnałów.
Jednakże poszczególne zbiorowiska komórek, zwane jądrami układu
limbicznego stają się aktywne we wszystkich stanach psychicznych. Za
pomocą najnowszej techniki PET zostało to udokumentowane i nie ma
potrzeby zmieniać wyników tych badań. Należy jednak zmienić w
zasadniczy sposób wnioski wyciągnięte z tych badań, gdyż są całkowicie
błędne. Związki chemiczne wydzielane przez poszczególne jądra, części
zakrętu hipokampa, stają się nośnikiem energii Kształtu, która jak
wiemy, uruchamia procesory do odpowiednich obliczeń. Układ limbiczny
ma niewiele połączeń ze znajdującym się nad nim zbiorowiskiem komórek
szarych, ale został tam umieszczony ze względu na oddzielenie go od
układu krwionośnego. Jest za tzw. barierą krew - mózg, aby małe ilości
wydzielanych związków chemicznych tych komórek nie mieszały się z
olbrzymią ilością rozpuszczalnika, jakim jest krew obwodowa. Ale jest
i tak, że komórki przysadki i kilku innych jąder są w zasięgu krwi
obwodowej, a są umieszczone w granicach układu limbicznego. Spotykają
się tutaj dwie cechy konstrukcyjne systemu. Komórki te są umieszczone
w pobliżu komórek układu limbicznego ze względu na odległość
sterowania ich procesem wydzielniczym przez komórki umieszczone obok.
Mała odległość fizycznie, ale długa droga chemiczna. Komórki
receptorowe nosa są jak to wynika z anatomii, wypustkami układu
limbicznego. O ile wszystkie drogi neuronowe komórek kory są
oddzielane synapsami, tak komórki węchowe maja pełne połączenie z
układem limbicznym, drogi nie przerywane synapsami. Doszliśmy do
poziomu, w którym znaleźliśmy uzasadnienie dla założonej maski na usta
i nos.
Zainstalowana maska pozwała oddychać jedynie powietrzem o określonym
składzie, znajdują się w nim cząsteczki wydzielane przez komórki
układu limbicznego. W związku z podziałem głowy na dwie odrębne
struktury (lewo - prawo), łatwo wyciągnąć logiczny wniosek, że jedna
część komórek pobudza receptory do wydzielania odpowiednich struktur,
a druga połowa jest ośrodkiem odbierającym i reagującym. Dodam, że
istnieje również podział tył - przód, co uzewnętrznia się w budowie
morfologicznej tych grup komórek, np. przysadki.
Takim praktycznym doświadczeniem dla każdego, jest stosowanie
głębokiego oddychania z odpowiednim nastawieniem mentalnym na zmianę
stanu psychicznego, popularna metoda uspakajania się. Również
wszystkie ćwiczenia jogi, czy pokazy stanów odmiennych są poprzedzone
głębokim oddychaniem. Gdyby coś było w otaczającym powietrzu, to
oddziaływałoby na każdego obecnego, a jest to jednak doznanie
indywidualne. Mówienie, że wdycha się Pranę ze Słońca, z Kosmosu, czy
jakąś energię z zewnątrz, to tylko wynajdywanie słów, a nie faktów.
Zainstalowana maska pozwała oddychać jedynie powietrzem, które każdy
musi sobie wytworzyć, a do regeneracji ma odpowiednie urządzenia w
kabinie. Wyjaśniając głębiej zagadnienie, przypomnę, że Energia
Kształtu, to rodzaj pola elektromagnetycznego, czyli widok w
przestrzeni 2 to Woda. Wiemy również z wcześniejszych objaśnień, że za
odpowiednie stany psychiczne odpowiada Widzący, który swoimi rękami
wkłada Oko do odpowiedniej Wody. Woda znajduje się w wapnie i już
możemy rozwiązać znaczenie symbolicznych urządzeń znajdujących się w
Świątyni Jerozolimskiej .
Opis wystroju świątyni zawarty w I Ks. Królewskiej 7, 37 - 39 wyraźnie
mówi o symetrycznym rozmieszczeniu wanien, umywalni. w" których
przechowywano wodę do obmywania rąk, jak tłumaczą niektórzy teolodzy i
znawcy Pisma. Jeśli obmywano, to na pewno nie z brudu, ale
symbolicznie moczono ręce, aby programować Widzącego do zmiany stanu
psychicznego, np. skierowanie myśli na obszar kontemplacji Boga.
Świątynia jest symbolem ciała i wszystkiego, o czym ono decyduje dla
Świadomości. Czyli przede wszystkim stanowi o stanach psychicznych.
Psychiczny stan Nienawiści i Miłości, gniewu i radości, śmiechu i
płaczu, to jedynie Twój wytwór, nad którym pracujesz swoimi czynami.
Wpadając w upajające zadowolenie ze swojego stanu psychicznego
"dolewasz jedynie oliwy do ognia", który
Cię spali. Sytuacje tego rodzaju są bardzo skomplikowane emocjonalnie
i jedynie wiedza o technologii procesów" tworzenia stanów psychicznych
może Cię wyzwolić z ich zależności.
Jeszcze raz powtórzę "Wyzwolenie z Niewoli" dotyczy stanów
psychicznych...
/Janusz Lusiński, Eliasz



(wybacz, że przysyłam Ci fragmenty cudzej książki, ale skoro raz już
ktoś to wszystko napisał, i jest to czytelne, nie widzę potrzeby, abym
pisał to własnymi słowami...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-25 15:37:38

Temat: Re: (tryptyk tryptyk)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nawrocki" <private@(cut)nawrocki.art.pl>
news:bkuvsr$mah$1@news.onet.pl...

> > Myślenie jest zaburzeniem świadomości
> > a świadomość jest ponadczasowa i zawarta w przestrzeni
> > międzyatomowej a nie w materii.
> > Mózg przetwarza wirtualne polecenia świadomości
> > na fizyczne reakcje.
>
> ...A mówiąc bardziej szczegółowo:
>
>
> ...Znak przeplatających się energii Jin i Jagn towarzyszący
> ludzkości przez tysiąclecia jest niczym innym jak podstawową
> jednostką przetwarzającą informację, z której składa się
> Wszechświat, a jak to udowodniono, informacja to energia.
> Jedyną możliwością poznania zagadnienia Świadomości jest
> nowe spojrzenie na zawarte w różnych religiach informacje i
> przetłumaczenie użytych tam symboli, i ich powiązań, na obecnie
> używane pojęcia, a dotychczasowe osiągnięcia technologiczne
> i naukowe powinny ułatwić zrozumienie tego trudnego tematu.
> To na początku Świadomość zbudowała człowieka
> [...]
> Jeszcze raz powtórzę "Wyzwolenie z Niewoli" dotyczy stanów
> psychicznych...
> /Janusz Lusiński, Eliasz
>
>
>
> (wybacz, że przysyłam Ci fragmenty cudzej książki, ale skoro raz
> już ktoś to wszystko napisał, i jest to czytelne, nie widzę potrzeby,
> abym pisał to własnymi słowami...)

Nie jest przypadkiem, że takie słowa jak: Maja, Mana, Matrix
czy Duch Święty - praktycznie znaczą TO SAMO, a więc
tajemniczą magiczną energię, której nie da się ująć w arkany
poznawalnej wiedzy, natomiast widać jej wpływ na Świat
a w szczególności na zachowania i odczucia biologicznych
istot tu na Ziemi.
Bóg jako Świadomość całego wszechświata to dzięki tej
właśnie energii może realizować Swoje Boskie Zamierzenia
a ponieważ energia jest bezczasowa więc i Bóg jest wieczny.
"Wyzwolenie z Niewoli" o którym wspominasz w cytowanym fragmencie to nadanie
Człowiekowi nowej możliwości
pokazanej już w Biblii która jest jak wszystko na to wskazuje
bezpośrednim przekazem od Boga odebranym i ułożonym
w słowa przez natchnionych ludzi, więc ta mozliwość o której
piszę to "drzewo wiadomości dobrego i złego"
Bóg pokazuje, że człowiek pokonuje strach, zakazy
wyzwala się z Niewoli skuwającej psychikę bowiem
ciekawość poznania Nieznanego i przybliżenia się do Boga
jest silniejsza niż strach przed śmiercią, o której wiadomo
że dotyczy ciała lecz nie dotyczy oczywistej duszy.
Dusza o której wspominam jest świadomością osobniczą
razem z sumieniem które w Piśmie Świętym nazywane jest
robakiem.

to tyle :)
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[NTG:] test
psycholog-psychoterapaut a w Szczecinie
Studia na kierunku Psychologia
25 lat za zgwałcenie i zabicie 5-latki
WROCŁAW - PRCA: SPECJALISTA HR

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »