« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-13 13:19:14
Temat: twarozek przez przypadekWitam!
Dziwna rzecz mi sie zdrarzyla- moze ktos mi wyjasni to zjawisko....
Czesto robie sama jogurt- gotuje mleko, dodaje lyzke jogurtu kupnego i po
2-3 dniach ( w lecie 1-2) mam jogurt.
Tym razem moj jogurt po 2 dniach rozwarstwil sie dzielac sie na serwatke i
twarozek ( nawet dosc kwasny)
Wszystko robilam jak zwykle, mleko soldnie sie przgotowalo- nawet wykipialo,
kuchnia jest zacieniona.....
Nawet jogurt dodalam tej samej firmy co zwykle.....
Twrozek pyszny, ale czemu sie zrobil?
Pozdrawiam
Marcysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-13 18:03:06
Temat: Re: twarozek przez przypadekOn Wed, 13 Jul 2005 15:19:14 +0200, "marcysia" <b...@b...pl>
wrote:
>Dziwna rzecz mi sie zdrarzyla- moze ktos mi wyjasni to zjawisko....
>Czesto robie sama jogurt- gotuje mleko, dodaje lyzke jogurtu kupnego i po
>2-3 dniach ( w lecie 1-2) mam jogurt.
>Tym razem moj jogurt po 2 dniach rozwarstwil sie dzielac sie na serwatke i
>twarozek ( nawet dosc kwasny)
>Wszystko robilam jak zwykle, mleko soldnie sie przgotowalo- nawet wykipialo,
>kuchnia jest zacieniona.....
>Nawet jogurt dodalam tej samej firmy co zwykle.....
>Twrozek pyszny, ale czemu sie zrobil?
Dajesz jogurt do mleka cieplego czy wystudzonego - zimnego?
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-13 18:19:14
Temat: Re: twarozek przez przypadek> Dajesz jogurt do mleka cieplego czy wystudzonego - zimnego?
wystudzonego, czasem letniego, nigdy goracego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-13 22:43:23
Temat: Re: twarozek przez przypadekOn Wed, 13 Jul 2005 20:19:14 +0200, "marcysia" <b...@b...pl>
wrote:
>wystudzonego, czasem letniego, nigdy goracego
Bo chyba najbardziej znana metoda na robienie jogurtu to wlanie jego
niewielkiej ilosci do mleka o temperaturze 40 stopni (czy moze 39),
trzyma sie to w cieple przez 8 godzin i jogurt gotowy.
Nie wiedzialam ze da sie zrobic jogurt tak jak piszesz, pomyslalabym,
ze w ten sposob powstanie po prostu siadle mleko. Podoba mi sie Twoj
sposob chyba bardziej, bo jak sie da za duzo bakterii to w moim
sposobie jak do tych 8 godzin dochodzi jest juz przekwaszone. No i
wydzieli sie czasem z tego serwatka, chociaz tego co powstaje nie
nazwalabym twarozkiem.. Ale moze cos tego rodzaju u Ciebie wyszlo? Za
duzo jogurtu/za mocny jogurt lub po prostu bylo zbyt cieplo i jogurt
zrobil sie wczesniej niz zwykle a potem sie przekwaszal?
Mi twarozek zamiast jogurtu wychodzi, kiedy wleje jogurt do mleka zbyt
cieplego. Ale to u Ciebie pewnie nie zaszlo.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-14 14:17:31
Temat: Re: twarozek przez przypadek
Użytkownik "marcysia" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:db34cl$59u$1@atlantis.news.tpi.pl...
.
> Tym razem moj jogurt po 2 dniach rozwarstwil sie dzielac sie na serwatke i
> twarozek ( nawet dosc kwasny)
> Wszystko robilam jak zwykle, mleko soldnie sie przgotowalo- nawet
> wykipialo,
> kuchnia jest zacieniona.....
> Nawet jogurt dodalam tej samej firmy co zwykle.....
> Twrozek pyszny, ale czemu sie zrobil?
Może przyczyną jest upał?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |