Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia upały, a prowiant na podróż

Grupy

Szukaj w grupach

 

upały, a prowiant na podróż

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 134


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-07-14 08:43:23

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

kaśka <k...@o...eu> napisał(a):

> > Nie. Sprytniejszy. Jeśli chcesz pokonać przeciwnika, musisz udowodnić, że
> > lepiej władasz jego bronią, niż on sam.
>
> Własne dziecko to nie przeciwnik, którego trzeba pokonać!
> No chyba, że się je nienawidzi.
> Bywa.

Ojojoj... Problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Zwłaszcza z pojmowaniem
przenośni...

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-07-14 08:48:06

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:e97lfa$ju8$1@inews.gazeta.pl...
> kaśka <k...@o...eu> napisał(a):
>
>> > Nie. Sprytniejszy. Jeśli chcesz pokonać przeciwnika, musisz udowodnić,
>> > że
>> > lepiej władasz jego bronią, niż on sam.
>>
>> Własne dziecko to nie przeciwnik, którego trzeba pokonać!
>> No chyba, że się je nienawidzi.
>> Bywa.
>
> Ojojoj... Problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Zwłaszcza z pojmowaniem
> przenośni...
>
> Ania

He..he, dawno się tak nie ubawilem, magiel, istny magiel...
I babskie podejście do wychowania dzieci, jednak Ziemowit słusznie był dany
po podstrzyżynach mężczynom na wychowanie. Nie było wtedy pedałów...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2006-07-14 08:50:43

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "kaśka" <k...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:e97lfa$ju8$1@inews.gazeta.pl...
> kaśka <k...@o...eu> napisał(a):
>
>> > Nie. Sprytniejszy. Jeśli chcesz pokonać przeciwnika, musisz udowodnić,
>> > że
>> > lepiej władasz jego bronią, niż on sam.
>>
>> Własne dziecko to nie przeciwnik, którego trzeba pokonać!
>> No chyba, że się je nienawidzi.
>> Bywa.
>
> Ojojoj... Problemy z czytaniem ze zrozumieniem... Zwłaszcza z pojmowaniem
> przenośni...
>

A może to tylko nie moja dysfunkcja według tego powiedzenia wieszcza:
"Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa"

kaśka
tak na początek oceniania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2006-07-14 08:50:55

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> He..he, dawno się tak nie ubawilem, magiel, istny magiel...

No widzisz, raz na jakiś czas bez twojego udziału... ;-)

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2006-07-14 08:52:12

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "kaśka" <k...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e97lse$nki$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> He..he, dawno się tak nie ubawilem, magiel, istny magiel...
> I babskie podejście do wychowania dzieci, jednak Ziemowit słusznie był
> dany po podstrzyżynach mężczynom na wychowanie. Nie było wtedy pedałów...
Szkoda, że nie żyłes w czasach Ziemowita

kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2006-07-14 08:56:41

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:e97ltf$lkv$1@inews.gazeta.pl...
>> He..he, dawno się tak nie ubawilem, magiel, istny magiel...
>
> No widzisz, raz na jakiś czas bez twojego udziału... ;-)
>
> Ania

Jam niegodzien?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2006-07-14 08:59:35

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

aga napisał(a):

>
> Najlepiej cos tresciwego, jesli nie bedzie po drodze jadl obiadu.

Z moich dawnych wyjazdow kolonijnych pamietam, ze zawsze po dotarciu na
miejsce czekalo jakies jedzenie lub po drodze byl postoj na normalny
obiad w jakiejs restauracji. Jesli raz nie zje obiadu o normalnej porze,
to naprawde nic sie nie stanie.

> Moze byc jajko na twardo.

Zeby smierdzialo na cala okolice?

> Chipsy smakowe (okazja wyjatkowa),

j.w., a do tego zeby okruszki byly potem wszedzie?

> Do picia koniecznie Fanta, Sprite lub Cola light,

O tak. Slodkie, cieple, gazowane. To jest to, czego w upal potrzeba
najbardziej. A najlepsza zabawa bedzie, jak sie wyleje.

> Nie zapomnij o gumie balonowej i daj cos, czym moze zaimponowac w
> grupie, by moc poczestowac.

Tzn wszystko co wyzej x40?

Ja bym te liste, ktora napisalas, poprzedzila ,,Nie zabierac:''


th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2006-07-14 09:01:00

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "czeremcha" <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

kaśka <k...@o...eu> napisał(a):

> A może to tylko nie moja dysfunkcja według tego powiedzenia wieszcza:
> "Chodzi mi o to, aby język giętki
> Powiedział wszystko, co pomyśli głowa"

Też, bidulek, używał przenośni...

> tak na początek oceniania

Właśnie! /jak mawia pan Józek, hodowca kurcazków/

Vide - nazwanie uporu - głupotą. Gdyby nie czyjś upór, nie mielibyśmy
internetu, na przykład. Ani monitora. Ani klawiatury. Ani koła. Bo na pewno
nie wszystko wynalazcom gładko szło.

Ania


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2006-07-14 09:02:35

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> Właśnie! /jak mawia pan Józek, hodowca kurcazków/

Miało być - kurczaków, oczywiście. To przez to zerkanie na zegar. Chyba
jednak muszę iść do pracy.

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2006-07-14 09:03:12

Temat: Re: upały, a prowiant na podróż
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kaśka" <k...@o...eu> wrote in message
news:e97m0j$j3t$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e97lse$nki$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> He..he, dawno się tak nie ubawilem, magiel, istny magiel...
>> I babskie podejście do wychowania dzieci, jednak Ziemowit słusznie był
>> dany po podstrzyżynach mężczynom na wychowanie. Nie było wtedy pedałów...
> Szkoda, że nie żyłes w czasach Ziemowita
>
> kaśka

Byłem kiedyś w smarkecie, chłopczyk około 3-4 lat siedział w przejściu
na brudnej (chlapa) posadzce i wierzgając nogami darł się. Matka mu składała
obietnice, nie na moją nawet kieszeń...
Przystanąłem, popatrzyłem, zanotowała to kątem oka, wkurzyła się na
mnie - gapia, ale nic nie powiedziała, dopóki do niej się nie odezwałem.
Dzieciak przerwał na moment, aby mnie wysłuchać i na moment ucichł -
niepewny, co matka zrobi. A ona na moje pytanie: "A może by mu tak w dupę
dać?" rozdarła się na mnie. I synuś wytrenowany w domowych scysjach podparł
mamcię wrzaskiem...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

konkursik :)
samopodsumowanie sie panslafizdy
Kau
[przepis] pycha ciastka - napoleonki :)
Owies

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »