| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-12 23:07:52
Temat: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)Witajcie:)
Z blizej nieznanych mi przyczyn jestem co jakis czas raczona pocztą
numerami magazynu "Ty i twoj dom". Czasami mozna tam znalezc nawet fajne
przepisy, tak jak ten na napoleonki. Podaje swoja wersje, co by nie
robic kryptoreklamy wymienilam nazwe znanego (i srednio chyba lubianego)
produktu smietanopodobnego marki margarynowej na zwykla, tradycyjna
smietane:)
NAPOLEONKI
Skladniki:
ciasto:
-2 szklanki maki
-200g Kasi
-1/2 szklanki gestej slodkiej smietany
krem:
-1l mleka
-1 szklanka cukru
-cukier waniliowy
-3/4 szklanki maki
-3 zoltka
(krem mozna zrobic z polowy skladnikow i tez wystarczy)
Przygotowanie:
ciasto:
szybko zagniec kasię z mąką i śmietaną. Ulep kule (bedzie sie kleic),
poloz na folie aluminiowa i wrzuc do lodowki na pol godziny -
stwardnieje ) Nastepnie rozwalkuj i szklanka wycinaj krazki Potem
trzeba tylko upiec, ja pieke w 175 stopniach az beda dosyc rumiane
(wygladaja potem jak upieczone ciasto francuskie)
krem: 3/4 l mleka zagotuj z cukrem i cukrem waniliowym, a do reszty
mleka dodaj make i zoltka, wymieszaj je i dodaj do gotujacego sie mleka.
Gotujac mieszaj az zgestnieje, zrobi sie taki budyn Miedzy dwa
upieczone krazki ciasta wloz krem, do gory mozna dac smietane (najlepiej
ubita samemu, bo te ze sprayu to sie rozplywaja po chwili,brr ) i
pokrojone na czastki truskawki, maliny czy co tam bedzie pod reka
przepyszne do kawy :)
pozdrawiam
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
->Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-13 06:24:11
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)> Z blizej nieznanych mi przyczyn jestem co jakis czas raczona pocztą
> numerami magazynu "Ty i twoj dom". Czasami mozna tam znalezc nawet fajne
> przepisy, tak jak ten na napoleonki. Podaje swoja wersje, co by nie robic
> kryptoreklamy wymienilam nazwe znanego (i srednio chyba lubianego)
> produktu smietanopodobnego marki margarynowej na zwykla, tradycyjna
> smietane:)
> ...
Ja też właśnie kilka dni temu dostałam tę reklamówkę i zamierzałam przejrzeć
przepisy, ale zawsze wychodziłam z założenia, że te gazetowe niestety nie
zawsze się udają. Ale chyba wypróbuję przepis na Napoleonki. Bardzo lubię te
ciacha, a niestety nigdynie znalazłam przepisu, który by mi się udał.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-13 06:49:33
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)> -1/2 szklanki gestej slodkiej smietany
A zdradź jeszcze, prosze, jakiej śmietanki użyłaś. Nie przychodzi mi do
głowy żadna słodka śmietanka, która byłaby gęsta, więc pewnie będę zmuszona
użyć tej z oryginalnego przepisu, choć wolałabym tego uniknąć ze względu na
wszelkie sztuczności, których moja Mała i tak dość się pewnie już najadła...
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-13 08:59:53
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)Barbara K. napisał(a):
>> -1/2 szklanki gestej slodkiej smietany
>
> A zdradź jeszcze, prosze, jakiej śmietanki użyłaś. Nie przychodzi mi do
> głowy żadna słodka śmietanka, która byłaby gęsta, więc pewnie będę zmuszona
> użyć tej z oryginalnego przepisu, choć wolałabym tego uniknąć ze względu na
> wszelkie sztuczności, których moja Mała i tak dość się pewnie już najadła...
Basiu, mi tez zadna gesta slodka nie przyszla na mysl ale sa takie (np.
specjalna tortowa w kartoniku, chyba 36% ma ) i uzylam tego co mialam
pod reka czyli slodka smietanke 18%, ktora jakas specjalnie gesta nie
jest jak wiadomo. Nic sie zlego nie stalo,ciasto ladnie sie wylepilo a
po pobycie w lodowce dalo sie bardzo dobrze rozwalkowac.
Na probe zrobilam z polowy porcji,ale kiedy dla mnie zostalo jedno,a
rodzina zjadla reszte w przeciagu paru minut, musialam zrobic znowu:)
Wydaje mi sie,ze w tym przepisie trudno cokolwiek zepsuc. Jedynie w
kremie mi sie grudki porobily (ale ja to nawet z budyniem mam problem)
to je potraktowalam mikserem :) potem krem nakladalam na wystygniete
krazki lyzeczka do herbaty, pomagajac sobie paluchami ;)
pozdrawiam
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
->Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-13 09:01:33
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)[ciach]
sie wlasnie zastanawiam,czy ta tortowa rzeczywiscie gesta byla ..chyba
jednak tez srednio ;) no nic to wywalby z przepisu przymiotnik "gesta" i
bedzie ok:D
pozdrawiam upalnie,
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
->Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-13 09:05:53
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)
"Alveaenerle" <s...@n...hotmail.com.invalid> wrote in message
news:e95257$1k4$2@atlantis.news.tpi.pl...
> [ciach]
>
> sie wlasnie zastanawiam,czy ta tortowa rzeczywiscie gesta byla ..chyba
> jednak tez srednio ;) no nic to wywalby z przepisu przymiotnik "gesta" i
> bedzie ok:D
Gęste słodkie mają ponad 30% tłuszczu, pod warunkiem, że są schłodzone,
trudno aby w 30°C były gęste...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-13 09:41:41
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)>> sie wlasnie zastanawiam,czy ta tortowa rzeczywiscie gesta byla ..chyba
>> jednak tez srednio ;) no nic to wywalby z przepisu przymiotnik "gesta" i
>> bedzie ok:D
>
> Gęste słodkie mają ponad 30% tłuszczu, pod warunkiem, że są schłodzone,
> trudno aby w 30°C były gęste...
prawda:) tej tortowej uzywalam dosc dawno temu i teraz nie moglam sobie
przypomniec czy na pewno miala gesta konsystencje. To chyba upaly jednak
dzialaja.
pozdrawiam,
Monika
--
"We make a living by what we get,
we make a life by what we give " (Sir Winston Churchill)
->Dołącz do nas, zostań honorową krwinką !
www.krewniacy.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-13 11:36:04
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)> prawda:) tej tortowej uzywalam dosc dawno temu i teraz nie moglam sobie
> przypomniec czy na pewno miala gesta konsystencje. To chyba upaly jednak
> dzialaja.
Dzięki za rady. Zrobię z kremówką. Zjadłabym sobie takiego napoleonka już
teraz, ale jak zaczęłam gotowac obiad, to mi się odechciało w kuchni
siedzieć :-(
Jutro zabieram się za Napoleonki, a obiadu najwyżej nie będzie :-)
Pozdrawiam równiez upalnie
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-14 11:43:28
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)Hej,
Właśnie eksperymentję z kremem, bo wyszedł mi jakiś taki rzadki. Dodałam do
niego 3 łyżeczki maki ziemniaczanej i zagotowałam, a teraz się studzi - może
zgęstnieje.
Biegnę wyjąć ciasto z lodówki i piec krążki. Dam znać, jak się udały.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006) - obie z ochotą na Napoleonki :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-14 12:37:29
Temat: Re: [przepis] pycha ciastka - napoleonki :)Spieszę donieść, że półtora napoleonka zostało już pochłonięte - są pyszne,
tylko jakoś tak mi się ten krem "rozjeżdża". Z kolei więcej mąki
ziemniaczanej bym nie dawała, bo będzie się za bardzo ciągnął.
W smaku rewelacja, tylko muszę dopracować, jak je podawać, żeby były w miarę
stabilne :-)
Polecam wszystkim i dziękuję za pomysł.
Barbara i Maleńka z napoleonkiem w brzuszku :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |