« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-26 11:15:24
Temat: uprawa frezjiWitam grupowiczów.
Chciałabym zasięgnąć informacji na temat uprawy frezji. . Interesują mnie
wymagania glebowe, nasłonecznienie, nawożenie, podlewanie tego typu kwiaów
cebulowych. Kiedy cebule frezji wysadza się do gruntu? Gdzie je lepiej
uprawiać, w doniczkach na balkonie czy wysadzać je bezpośrednio do gruntu?
Pozdrowienia
--
--------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-02-26 13:26:11
Temat: Re: uprawa frezji"flybee" <f...@r...nweveoewstrerrada.pl> wrote in message
news:b3i7lu$kvn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam grupowiczów.
> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat uprawy frezji. . Interesują mnie
> wymagania glebowe, nasłonecznienie, nawożenie, podlewanie tego typu kwiaów
> cebulowych. Kiedy cebule frezji wysadza się do gruntu? Gdzie je lepiej
> uprawiać, w doniczkach na balkonie czy wysadzać je bezpośrednio do gruntu?
Moje doswiadczenie z frezjami w gruncie jest jak najgorsze.
Probowaly kwitnac pozna jesienia zamiast na wiosne i oczywiscie
nic z tego nie wyszlo. Widac myslaly, ze sa u siebie w Afryce Poludniowej.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-02-26 13:42:02
Temat: Re: uprawa frezjiU mnie w gruncie, jak dotad, gdy juz zdecydowaly sie wyrosnac z cebul, to i
kwitly. Zdecydowanie lepiej biale, niz mieszanki kolorow. W zeszlym roku,
byly takie, ktore caly sezon przelezaly w glebie. Nie rosly, nie gnily i
nawet nikt i nic ich zjesc nie chcial. :-)))
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-02-26 14:26:00
Temat: Re: uprawa frezji"flybee" <f...@r...nweveoewstrerrada.pl> wrote in
news:b3i7lu$kvn$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Gdzie je lepiej uprawiać, w doniczkach na balkonie czy wysadzać je
> bezpośrednio do gruntu? Pozdrowienia
Z moich doswiadczen wynika, ze zdecydowanie w doniczce w domu. Uprawiamy
tak juz kilka lat, bo w gruncie to byla pelna porazka. Co roku nam kwitna,
chociaz z poczatkowej mieszanki kolorow ostaly sie same zolte. Siedza juz w
doniczce od jakis 2 tyg, niedlugo powinny wylezc na wierzch i w
marcu/kwietniu zakwitnac - chociaz data kwitniecia jest ruchoma - czasem
siedza dluzej, czasem krocej; kiedys zakwitly dopiero w lipcu...
Potem sobie rosna, w lecie zasychaja im liscie, cebulki ida w trociny i az
do nastepnego lutego leza.
Jedynym problemem sa przedziory - jak sie pojawia, to sie zalamac mozna.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS.Wazne jest, zeby do czegos lodyzki z kwiatami przytroczyc, bo sie latwo
lamia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |