Strona główna Grupy pl.rec.ogrody usychanie kwiatow

Grupy

Szukaj w grupach

 

usychanie kwiatow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-04-03 16:05:19

Temat: usychanie kwiatow
Od: "manix" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kupilem sobie na wycieczce pistolet na plastikowe kulki (kulki sa troj
kolorowe: zolte - najlepsze!, czerwone, zielone - zbyt male; srednica
zoltej kulki to jakies 5mm). Zabawka daje mi mnostwo radosci, szczegolnie
gdy strzelam w ruchome cele. Mowie wam: po godzinie ubawu moj pokoj wygladal
jak pobojowisko po puczu czolgow. Kot, jeszcze do niedawna sypiajacy na
fotelu w moim pokoju, teraz nie chce mnie nawet znac, ba! ucieka gdy slyszy
moje kroki! Ciekawym dlaczego... (moze zbyt blisko przylozylem mu lufe do
skroni ?!)
Do czego zmierzam. Nie zebym szczegolnie celowal w roslinki, ktorych pnacza
pelzna po scianach w moim celi (z cierpienia roslinek nie mozna czerpac jako
takich przyjemnosci), ale jakos tak zawsze pechowo sie sklada, ze
nieborajstwa obrywaja ta czy inna kulka. Jakiez to niewinne! Musze dodac, ze
ow pistolet ma wystarczajaco duza sile razenia by przebic nawet co
oporniejszy listek. Tak wiec pozniej mozna zobaczyc (jak przez sitko) sciane
znajdujaca sie za kwiatkiem. Zawsze mi sie zdawalo, ze te paredziesiat
dziurek, spowodowanych przez plastikowe kulki, nie powinno zagrozic roslince
w jej egzystencji. Tak, tak sadzilem do momentu kiedy zauwazylem niepokojace
zmiany w zabarwieniu kwiatka. Z koloru zielonego przeszedl w zolty - jednym
slowem: usechl.
Moje pytanie brzmi: czy ubytki w ulistnieniu mogly spowodowac takie
radykalne zmiany w zyciu rosliny?




--
-------------------------------------------------
EMAIL :
m...@i...pl
m...@p...onet.pl
-------------------------------------------------




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-04-03 17:02:40

Temat: Odp: usychanie kwiatow
Od: "Paweł Słomczyński" <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mogly i powinny.
Pawel Slomczynski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-04-03 17:05:35

Temat: Re: usychanie kwiatow
Od: "PaulCat" <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik manix <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3j3G4.29985$a...@n...tpnet.pl...
> Kupilem sobie na wycieczce pistolet na plastikowe kulki (kulki sa troj
> kolorowe: zolte - najlepsze!, czerwone, zielone - zbyt male; srednica
> zoltej kulki to jakies 5mm). Zabawka daje mi mnostwo radosci, szczegolnie
> gdy strzelam w ruchome cele. Mowie wam: po godzinie ubawu moj pokoj
wygladal
> jak pobojowisko po puczu czolgow. Kot, jeszcze do niedawna sypiajacy na
> fotelu w moim pokoju, teraz nie chce mnie nawet znac, ba! ucieka gdy
slyszy
> moje kroki! Ciekawym dlaczego... (moze zbyt blisko przylozylem mu lufe do
> skroni ?!)
> Do czego zmierzam. Nie zebym szczegolnie celowal w roslinki, ktorych
pnacza
> pelzna po scianach w moim celi (z cierpienia roslinek nie mozna czerpac
jako
> takich przyjemnosci), ale jakos tak zawsze pechowo sie sklada, ze
> nieborajstwa obrywaja ta czy inna kulka. Jakiez to niewinne! Musze dodac,
ze
> ow pistolet ma wystarczajaco duza sile razenia by przebic nawet co
> oporniejszy listek. Tak wiec pozniej mozna zobaczyc (jak przez sitko)
sciane
> znajdujaca sie za kwiatkiem. Zawsze mi sie zdawalo, ze te paredziesiat
> dziurek, spowodowanych przez plastikowe kulki, nie powinno zagrozic
roslince
> w jej egzystencji .....

Hmmm ...... Mysle, ze najwyzsza pora odwiedzic lekarza specjaliste od chorob
gornych partii ciala, znajdujacych sie na takim patyczku, co sie szyja
nazywa ..........
A tak poza tym, to polecam przylozyc sobie pistolet do skroni i troche sie
przewentylowac. Mysle tez, ze istotnym jest zamiana kulek na szare-olowiane
..... Efekty murowane i zapewniam, ze znajdziesz odpowiedz na dreczace cie
pytanie.
Konczac, polecam super Osrodek Wypoczynkowy z Mnostwem Kolorowych Kulek:
TWORKI WKD .... i zycze szybkiego powrotu do zdrowia .....
--
---=<< PaulCat >>=---
p...@p...com.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-04-03 17:19:50

Temat: Odp: usychanie kwiatow
Od: Sławomir Siudziński <s...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik manix <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3j3G4.29985$a...@n...tpnet.pl...
> Kupilem sobie na wycieczce pistolet na plastikowe kulki (kulki sa troj
> kolorowe: zolte - najlepsze!, czerwone, zielone - zbyt male;
srednica
> zoltej kulki to jakies 5mm). Zabawka daje mi mnostwo radosci,
szczegolnie
> gdy strzelam w ruchome cele. Mowie wam: po godzinie ubawu moj pokoj
wygladal
> jak pobojowisko po puczu czolgow. Kot, jeszcze do niedawna sypiajacy
na
> fotelu w moim pokoju, teraz nie chce mnie nawet znac, ba! ucieka gdy
slyszy
> moje kroki! Ciekawym dlaczego... (moze zbyt blisko przylozylem mu lufe
do
> skroni ?!)
> Do czego zmierzam. Nie zebym szczegolnie celowal w roslinki, ktorych
pnacza
> pelzna po scianach w moim celi (z cierpienia roslinek nie mozna
czerpac jako
> takich przyjemnosci), ale jakos tak zawsze pechowo sie sklada, ze
> nieborajstwa obrywaja ta czy inna kulka. Jakiez to niewinne! Musze
dodac, ze
> ow pistolet ma wystarczajaco duza sile razenia by przebic nawet co
> oporniejszy listek. Tak wiec pozniej mozna zobaczyc (jak przez sitko)
sciane
> znajdujaca sie za kwiatkiem. Zawsze mi sie zdawalo, ze te paredziesiat
> dziurek, spowodowanych przez plastikowe kulki, nie powinno zagrozic
roslince
> w jej egzystencji. Tak, tak sadzilem do momentu kiedy zauwazylem
niepokojace
> zmiany w zabarwieniu kwiatka. Z koloru zielonego przeszedl w zolty -
jednym
> slowem: usechl.
> Moje pytanie brzmi: czy ubytki w ulistnieniu mogly spowodowac takie
> radykalne zmiany w zyciu rosliny?

Moja odpowiedż brzmi:
kup sobie pistolet na wodę. :-)
Radość i ubaw chyba podobna(?)
--
Pozdrawiam
s...@w...com.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-04-03 23:32:24

Temat: Re: usychanie kwiatow
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Kupilem sobie na wycieczce pistolet na plastikowe kulki

Podaj nazwę sklepu - wszyscy na grupie chcieliby taki pistolet mieć!
Można by się wymieniać kulkami....

paredziesiat>dziurek, spowodowanych przez plastikowe kulki,

No cóż.
Spróbuj sobie porównać listek do ciała Twojego kota ze wszystkimi organami
wewnętrznymi (jest to olbrzymi skrót, ale nie będę wdawał się w szczegóły).
Jeśli w kocie zrobisz dziurkę, to przerywasz jakiś "ciąg" przepływu materii.
Mam nadzieję, że Twoje kwiatki poradzą sobie i po chwilowej chorobie zaczną
rosnąć, bo jednak regenerują się lepiej niż koty.

p...@r...pl






--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Podkłady kolejowe w USA i Kanadzie
Zegary słoneczne.
Kaktusy
winorośle kolo Andrychowa
Krety

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »