| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-22 10:58:39
Temat: wedzone szprotki ?Witam!
Czy macie jakies pomysly na 'zagospodarowanie' 1kg wedzonych szprotek?
Przeszukalem archiwum i znalazlem tylko posty, w ktorych pisaliscie, ze
mozna je jesc 'bez niczego' po oderwaniu glowy i ogona. Juz pare tak sobie
zjadlem, ale jeszcze duuuzo pozostalo.
Moze jakas salatka albo pasta na pieczywo?
Z gory dziekuje i pozdrawiam,
Nik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-22 11:08:30
Temat: Re: wedzone szprotki ?=======
Robolem kilka razy paste, taka jak
pasta sledziowa. Sprotkowa byla duzo
smaczniejsza, tylko to obieranie....
> pisaliscie, ze
> mozna je jesc 'bez niczego' po oderwaniu glowy i ogona.
Ja wole filetowac. Samo miesko, bez kregoslupa'
i wnetrznosci jest duuuuzo smaczniejsze :-}
waldek - polykacz szprotek
=======
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-22 11:27:35
Temat: Re: wedzone szprotki ?Dziekuje za odpowiedz!
waldek wrote:
> =======
> Robolem kilka razy paste, taka jak
> pasta sledziowa. Sprotkowa byla duzo
> smaczniejsza, tylko to obieranie....
Wierze,ze szprotkowa jest smaczniejsza, bo szprotki sa znacznie bardziej
aromatyczne od sledzi. Prosze o szczegoly dot. takiej pasty.
>
>> pisaliscie, ze
>> mozna je jesc 'bez niczego' po oderwaniu glowy i ogona.
>
> Ja wole filetowac. Samo miesko, bez kregoslupa'
> i wnetrznosci jest duuuuzo smaczniejsze :-}
Sprobuje sie pobawic, bo kregosluby mi troche chrupia w zebach :-(
>
> waldek - polykacz szprotek
> =======
Pozdrawiam i uwspolniam sie w polykaniu sprotek ;-)
Nik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-22 17:29:02
Temat: Re: wedzone szprotki ?Po wypatroszeniu wrzuc do miksera szprotki, cebulke "szarlotke" albo
"srebrna"(pokrojane w kostke), troche ugotowanego zielonego groszku, dolej
gestej smietany, odrobina papryki pikantnej, sok sytrynowy i zrob mus.
Serwuj na kanapkach na zielonej salacie. Zamiast smietany mozesz uzyc
jogurt. Mus mozesz uzyc do napelnienia tortellini. Albo zrob lasagne,
przekladajac ze szpinakiem albo ruccola. Ozdob kawiorem z lososia.
Smacznego
Dario
"Nikodem Kuźnik" <n...@W...albatros.gliwice.pl> schreef in bericht
news:b5hfom$9v8$1@news.polbox.pl...
> Witam!
>
> Czy macie jakies pomysly na 'zagospodarowanie' 1kg wedzonych szprotek?
> Przeszukalem archiwum i znalazlem tylko posty, w ktorych pisaliscie, ze
> mozna je jesc 'bez niczego' po oderwaniu glowy i ogona. Juz pare tak sobie
> zjadlem, ale jeszcze duuuzo pozostalo.
> Moze jakas salatka albo pasta na pieczywo?
> Z gory dziekuje i pozdrawiam,
>
> Nik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-23 13:36:56
Temat: Re: wedzone szprotki ?> Wierze,ze szprotkowa jest smaczniejsza, bo szprotki sa znacznie bardziej
> aromatyczne od sledzi. Prosze o szczegoly dot. takiej pasty.
========
Ja to robie "na czuja":
rybe i bialy ser puszczam przez maszynke,
(sera tyle co ryby lub wiecej)
dodaje koncentrat pomidorowy (ketchup), sol, pieprz.
w zaleznosci od humoru dodaje albo
drobniutko posiekane, gotowane jajo,
albo: cebulke, szczypiorek, czosnek, estragon itp.
Co kto lubi :-}
Na smak pasty najbardziej wplywa bialy ser.
Powinien smaczny, swierzy i wilgotny, bo inaczej
sie narobisz, a efekt bedzie taki sobie.
Moja zonka idzie na latwizne i bierze szprotki
w sosie pomidorowym z puszki.
Tez dobre...
waldek
========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |