| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-06 20:49:59
Temat: Re: witam
>> a wkupne?
>O w morde, a nie wystarczy obietnica naprawy prodiza?
>pozdr. Jerzy
>
mru-mru, ide odkurzyc slup...a moze ciasteczko bys chcial? I
herbatki?
K, dyzurna slupowa
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-06 20:54:58
Temat: Re: witam> a wkupne?
O w morde, a nie wystarczy obietnica naprawy prodiza?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 07:39:21
Temat: Re: witam> A o meksykańskiej to ja chętnie posłucham.
A ja poopowiadam , jak tylko wydebie jakis ciekawy przepis ;-)
Enchilada z kurczakiem moze byc?;-)
matka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 07:49:35
Temat: Re: witam
Użytkownik Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> w wiadomooci do
grup dyskusyjnych napisał:8...@4...com..
.
>
>
> >> a wkupne?
> >O w morde, a nie wystarczy obietnica naprawy prodiza?
> >pozdr. Jerzy
> >
> mru-mru, ide odkurzyc slup...a moze ciasteczko bys chcial? I
> herbatki?
>
a ten slup to z latarnia zarazem?
Wk
(czy tez mam za slup leciec? hih)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 07:50:04
Temat: Re: witam
Użytkownik Anka P. <p...@u...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9n9tid$7rp$...@n...tpi.pl...
> > A o meksykańskiej to ja chętnie posłucham.
>
> A ja poopowiadam , jak tylko wydebie jakis ciekawy przepis ;-)
> Enchilada z kurczakiem moze byc?;-)
>
jak meksikańśkie to wszystko może być!
Wk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 10:43:49
Temat: Re: witam
>>
>> >> a wkupne?
>> >O w morde, a nie wystarczy obietnica naprawy prodiza?
>> >pozdr. Jerzy
>> >
>> mru-mru, ide odkurzyc slup...a moze ciasteczko bys chcial? I
>> herbatki?
>>
>a ten slup to z latarnia zarazem?
>Wk
>(czy tez mam za slup leciec? hih)
>
no nie, noe...jaka latarnia? Ja pod latarnia nie rezyduje, slowo
daje
K
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-07 14:00:42
Temat: Re: witam
> jak meksikańśkie to wszystko może być!
Postaram sie wydebic przepis na poniedzialek , zrobie jakies ciasto
mocno naponczowane mocnym alkoholem ( nie bede przeciez odtwarcie spijac
;-) ) , a potem wyciagne wszelkie dane.
a teraz to co wiem czyli burrito
Tortille mozna kupic w wiekszych hipermarketach bez problemu , ale
wiadomo nie ma to jak domowa , choc trzeba dojsc do wprawy z jej
robieniem.
Tortilla:
maka kukurydziana i zwykla np. poznanska w proporcjach pol na pol
lyzka oleju
i goraca ( wrzaca woda )
bron boze jajko!!!
skladniki rozrabiamy jak zwykle ciasto na pierogi, nastepnie bierzemy po
kawalku (samemu trzeba dojsc jakie porcje najlepsze) i rozwalkowywujemy
nadajac okragly ksztalt na cieniutkie nalesniczki , ktore potem
pieczemy? smazymy? (nie wiem jak to nazwac) na rozgrzanej patelni ,
najlepiej bez dodatku tluszczu , a jesli sie nie da to z minimalna
iloscia
Farsz do burrito:
fasolka czerwona , kukurydza z puszki , mieso mielone uprzednio
podsmazone z cebulka , czosnek , odrobina sera zoltego startego na wiory
, przecier pomidorowy w ilosci ktora sprawi ze po zmieszaniu wczesniej
wymienionych skladnikow otrzymamy mase o bardzo gestej konsystencji (
czyli dosc duzo tego przecieru) , sol , pieprz , i duuuuuuzo ostrej
curry , jak nie ma ostrej , mozna dac zwykla i pieprz bialy , ktory jak
wiadomo jest bardzo ostry ;-)
wszystko wrzucanmy do garnka , mieszamy, dusimy gora 20 min, nakladamy
na tortille i zwijamy z rulon jak nalesnik
burrito polecam z salatka z kapusty pekinskiej z duza iloscia sosu
smietanowo-czosnkowego
smacznego
matka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |