| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-02 09:25:58
Temat: Re: witam (szwecja nadal)
>
>
>A o wigilii to juz nie pamietasz???? Tyle gatunkow sledzi, tyle jedzonka,
>kapustka na brazowo do szyneczki... I takie pseudo - faworki z ciasta
>drozdzowego albo... ryz z bita smietanka a do tego... malinki......
nie bylam tu jeszcze w okolicach swiat, przyjechalam na poczatku lutego,
wiec jeszcze wszystko przede mna....
>Ehhhh..... Jaka ja jestem glodna...
>A tu idzie sierpien - czas w Szwecji na raki i krewetki ;-))))
no wlasnie! Juz sie ciesze..
oraz czas na surstommining, tyle o tym zgnilym sledziu slyszalam, ze nie
mam odwagi probowac:)
>I to dopiero wyzerka..... O rany, chyba by polepszyc sobie humor wejde na
>szwedzka strone z przepisami ;-)))
a ja musze jeszcze nieco pouczyc sie szwedzkiego, aby czytac ich
przepisy....ale na wszelki wypadek podrzuc adresik, jesli mozna prosic...
> > Magdo, napisz cos o swojej polszwedosci (??):))
>Babcia Szwedka w koncu ;-)))
aa, no to rzeczywiscie. A gdzie meiszkasz/mieszkalas w szwecji?
uklony
Agnieszka
Agnieszka Szalewska
Department of Molecular Biology
6K
Umea University
90187 Umea
Sweden
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-02 09:46:52
Temat: Re: witam (szwecja nadal)
"Agnieszka Szalewska" <A...@m...umu.se> wrote in message
news:5.1.0.14.1.20020702111732.00a698e0@molbiol.umu.
se...
> >A o wigilii to juz nie pamietasz???? Tyle gatunkow sledzi, tyle jedzonka,
> >kapustka na brazowo do szyneczki... I takie pseudo - faworki z ciasta
> >drozdzowego albo... ryz z bita smietanka a do tego... malinki......
> nie bylam tu jeszcze w okolicach swiat, przyjechalam na poczatku lutego,
> wiec jeszcze wszystko przede mna....
No wlasnie, a swieta sa warte tego ;-)))))) Zreszta i w Polsce mnostwo
tradycji i mnostwo wspanialego jdzonka na Wigilie ;-)))
> >Ehhhh..... Jaka ja jestem glodna...
> >A tu idzie sierpien - czas w Szwecji na raki i krewetki ;-))))
> no wlasnie! Juz sie ciesze..
> oraz czas na surstommining, tyle o tym zgnilym sledziu slyszalam, ze nie
> mam odwagi probowac:)
Najlepiej nie myslec ;-))))) Po prostu jesc i tyle ;-))))
> >I to dopiero wyzerka..... O rany, chyba by polepszyc sobie humor wejde na
> >szwedzka strone z przepisami ;-)))
> a ja musze jeszcze nieco pouczyc sie szwedzkiego, aby czytac ich
> przepisy....ale na wszelki wypadek podrzuc adresik, jesli mozna prosic...
http://www.middagsdags.nu/index.shtml - to jeden link, calkiem rozbudowany
;-) a drugi gdzies posialam, mam chyba w domu...
Swoja droga teraz czas na wszelkie rodzaje poja - rabarbar chyba jakos
powinien juz byc ;-) do tego sos aniliowy i juz ;-) Najprostsze co mozna
gosciom podac w lato ;-)))
>
> > > Magdo, napisz cos o swojej polszwedosci (??):))
> >Babcia Szwedka w koncu ;-)))
> aa, no to rzeczywiscie. A gdzie meiszkasz/mieszkalas w szwecji?
A troszke przeprowadzek bylo:
- Lund
- Oland
- Nykoping
i znow Lund / Malmo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-02 11:50:44
Temat: Re: witam
"Mapet(ka)" wrote:
>
> > a nie prosciej zerknac na mape???????
>
> pewnie ze prosciej, ale po co w takim razie rozmawiac? Mapy w pracy nie mam.
internet...
> No i po co rozmawiac o jedzeniu, jesli juz tym torem myslenia idziemy?
a to nie moj tor
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-02 12:18:56
Temat: Re: witam
> bardzo sie ciesze.....jestescie wszyscy niczym balsam na moja zamarznieta
> na tej dalekiej polnocy dusze...powaznie>
a jak dlugo i na jak dlugo Tam jestes?
> >NAwet mam (po roku czasu) zdjecia ze spotkania w Gdansku.
>
> sa moze gdzies w sieci?
NIe, jeszcze ich nie zeskanowalam.
> a wybierasz sie w tym roku do Polski??
juz bylismy, ale w sumie w polsce na krotko i krakowskie towarzystwo nie
mialo czasu wtedy jak ja moglam.
widzialam sie tylko z zowisia, a to b.przelotnie.
iza/izasow
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-02 13:49:28
Temat: Re: witam
Uzytkownik "Agnieszka Szalewska" <A...@m...umu.se>
napisal w wiadomosci
news:5.1.0.14.1.20020702102138.00a65150@molbiol.umu.
se...
> >NAwet mam (po roku czasu) zdjecia ze spotkania w Gdansku.
>
> sa moze gdzies w sieci?
Sa u Herbatki : http://www.pl-rec-kuchnia.prv.pl/
Poczytaj sobie jeszcze tutaj u Bozenki , jest tez o innych naszych
spotkaniach:
http://kuchenna.host.sk/
Pozdrawiam serdecznie
AniaK
(co w Gdansku nie byla niestety)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-02 15:09:38
Temat: Re: witam (szwecja nadal)
Agnieszka Szalewska napisał(a) w wiadomości:
>Kawior i pasty kawiorowe, swietne na chleb (slodki!), oraz do wszelkich
>dan, gdzie sie rozne sosy na ostro i zimno robi (niezastapione do awokado,
>mowic, jak??)
Mowic mowic, niezaleznie od mojej odleglosci od kawioru ;)))
Pozdrawiam na dalekiej Polnocy z bliskiego Wschodu, tfu, Poludnia znaczy
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-03 06:56:30
Temat: Re: (szwecja nadal) + awokado
>
>Agnieszka Szalewska napisał(a) w wiadomości:
> >Kawior i pasty kawiorowe, swietne na chleb (slodki!), oraz do wszelkich
> >dan, gdzie sie rozne sosy na ostro i zimno robi (niezastapione do awokado,
> >mowic, jak??)
>
>Mowic mowic, niezaleznie od mojej odleglosci od kawioru ;)))
>
>Pozdrawiam na dalekiej Polnocy z bliskiego Wschodu, tfu, Poludnia znaczy
>
>Margola
Przepis zapewne malo polnocny, jako ze awokado jednak tu nie rosnie:)
niemniej jednak wielce smakowity, i pewnie wszyscy znaja. Ale juz mowie:
sos do awokado sklada sie z kwasnej smietany 30% lub 34% (tu to sie zwie
creme fraiche, i wlasnie odnosi sie do smietany kwasnej), kawioru bialego
(to jest taki bardziej podrzedny gatunek, i zapewne nie powinien byc
nazywany kawiorem, ale ikra. Ow bialy pochodzi *chyba* z dorsza, jesli
dobrze zrozumialam opis. Trzecim skladnikiem sosu jest jak najdrobniej
pokrajana w malutka kosteczke czerwona cebulka. Jak na moj gust, to w tym
sosie, ktory jest bardziej kremem-pasta, a nie sosem, nie brakuje w tym
zestawie juz nic, ani soli ani pieprzu, ale jesli kto lubi, nie zaszkodzi
dodac. Awokado obiera sie, przekraja ostroznie na pol, wyciaga pestke, i w
dziure po pestce wklada ow soso-krem. Zjada sie owo cos ze swieza buleczka
na przyklad (obok pomidorek, i obiad jest), albo polowke owego awokado na
przystawke.
Pozdrawiam z caly czas deszczowej polnocy
agnieszka
Agnieszka Szalewska
Department of Molecular Biology
6K
Umea University
90187 Umea
Sweden
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-03 07:28:43
Temat: Re: (szwecja nadal) + awokadoa moj maz do tego sosiku dodaje jeszcze pokrojone miesko krewetek i to jest
naprawde pyszne:-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-03 11:04:24
Temat: Re: witam> > pewnie ze prosciej, ale po co w takim razie rozmawiac? Mapy w pracy nie
mam.
>
> internet...
Dostep do internetu mam w pracy zablokowany. Dziala mi tylko outlook. Nie
jestem taka niedomyslna, zeby nie wiedziec, ze mozna zobaczyc w internecie.
Odnioslam wrazenie, ze z miejsca zakwalifikowalas mnie w poczet jakichs
niedorozwinietych kretynek. Obym sie mylila, bo to nie bylo mile.
Mapet (urazony)
--
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-03 12:03:45
Temat: Re: witam
Użytkownik "Mapet(ka)" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afulnn$dip$1@news.tpi.pl...
>
> Dostep do internetu mam w pracy zablokowany. Dziala mi tylko outlook. Nie
> jestem taka niedomyslna, zeby nie wiedziec, ze mozna zobaczyc w
internecie.
> Odnioslam wrazenie, ze z miejsca zakwalifikowalas mnie w poczet jakichs
> niedorozwinietych kretynek. Obym sie mylila, bo to nie bylo mile.
>
> Mapet (urazony)
Mapetku, wyluzuj, nie warto ciagnac takiej "dyskusji".
Pozdrawiam cieplutko :-)
AniaK (z natury nie dyskutujaca z niepotrzebnymi uwagami innych)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |