Strona główna Grupy pl.sci.medycyna witamina C ???

Grupy

Szukaj w grupach

 

witamina C ???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-01-03 21:41:58

Temat: Re: witamina C ???
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik matmaz <m...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:p...@4...com..
.
>
>
> W dalszym ciagu nikt nie wyjasnil mi po co w takim razie witamina C w
> Coldrex? i czy rzeczywiscie ulega rozkladowi po zalaniu wrzatkiem ?
> Skoro rozpad w podwyrzszonej temperaturze, to czy nie jest to
> przypadkiem naduzycie producenta zerujacego na nieswiadomosci
> pacjentow?

Brawo. zaczynasz lapac o co w tym interesie chodzi.

Przeciez niestety nie kazdy zna sie na farmacji i ma
> zreszta do tego prawo? Bardzo interesuje mnie ta sprawa, poza tym mam
> jeszcze pytanie czemu sluzy w organizmie kwas cytrynowy ?
> A i jeszcze jedno skoro cytryna nie jest istotnym zrodlem witaminy C
> to po jaka cholere pani mgr w aptece mowi mi abym na przeziebienie
> przyjal duza dawke witaminy C, albo pil herbatki z duza iloscia
> cytryny

Bo pani mgr zarabia na sprzedanych lekach. A na niczym nie zarabia sie tak
dobrze jak na wciskaniu ciemnoty.
Dla przykladu przytocze wydarzenie, którego bylem ostatnio swiadkiem w
aptece. Stal przede mna mezczyzna- na oko glowa rodziny, który wlasnie
kupowal leki dla calej przeziebionej rodziny. Zrealizowal recepte na ,
której mial antybiotyk za ok 25 zl. Potem spytal sprzedawczynie czy ma cos
na przeziebienie. Pani siegnela na póleczke podajac cene jakis kropelek
extra :-) za ok 30 zl. Dla mezczyzny cena byla za wysoka wiec poprosil o cos
tanszego. Oczywiscie sprzedawczyni przewidujac to, miala juz na nizszej
pólce specyfik za 15zl. Mezczyzna wzial dwa, bo przeciez inny byl dla niego
i zony inny dla dziecka. Do tego troche witaminek. lacznie ze 100 zl, które
z trudem wysuplal szukajac po kieszeniach drobnych. Tak na oko wyrzucil z
75zl. Co do antybiotyku nie bede sie wypowiadal, ale jest spore
prawdopodobienstwo, ze nie byl on konieczny. Jezeli cala rodzina zachorowala
na raz jest duze prawdopodobienstwo infekcji wirusowej.
A pózniej ludziska narzekaja, ze nie maja pieniedzy na leki


Pozdrawiam

PiotrMx
>
> pozdrawiam goraco i prosze o wyjasnienie tych spraw KOLO


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-01-03 21:48:43

Temat: Re: witamina C ???
Od: "PiotrMx" <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik masa <m...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...fm...
> przciez jak nie mam kataru czyli nie leci mi z nosa i nie mam zadnych
objawow a
> ktatr jako chorobe jesczze nie wyleczylem ale nie czuje jego skutkow to co
to za
> roznica
> najwazniejsze zeby nie miec objawow....

A jaka masz pewność, że to lek zadziałał. Jak było napisane wczesniej. Leki
najwyżej zmniejszaja objawy kataru ale ich nie skracaja. Czyli jezeli katar
ustapił to nie po leku tylko Twój układ immunologiczny poradził sobie z
chorobą.
Nie zrozum mnie źle. Nie jestem przeciw braniu leków "na katar". Tylko
trzeba wiedzieć po co się je bierze. Jezeli masz jakies ważne spotkanie czy
egzamin proponuje wziąć co tylko moze troche zmniejszyć objawy. zawsze to
lepiej prowadzic dyskusje mając mniej niezapchany nos.
Ale zgodnie ze starym przysłowiem: katar leczony trwa 7 dni a leczony tylko
tydzień.

pozdrawiam

PiotrMx


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

tesy rezydentura
janssen w sieci
syndrom Barlowa(objawowy)
bazy danych
Shilintong - chinski lek na kamien nerkowy ???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »