wlochate

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-10-06 21:20:26

Temat: wlochate
Od: Boska <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> szukaj wiadomości tego autora

pytanie z dziedziny idiotycznych, ale co ja poradze zem niedoswiadczona.
zastanawiam sie nad metodami golenia czy depilacji nog. depilacja - dlugo
trwa ale wrastaja wloski. wosk - to samo (acz nie wiem czy wrastaja bo boje
sie sprobowac bo jak wrosna to pinceta trzeba wydlubywac? ja mam troche za
duza powierzchnie nog zeby sie tak bawic chyba...) a znowu golarka czy to
elektryczna czy zyleta to krociutko trwa radosc... dziewczyny macie jakies
pomysly? te kremy ewentualnie... probowalam tego w piance Veeta ale pianka
zeszla a wlosy zostaly, a mam dosc delikatne i jasne na lydkach.

nie wiem czy wypada pytac, ale gdzie jak nie tu, jesli chodzi o strefe
bikini - to samo, albo drapie albo boli... coz, pewnie trzeba sie
przyzwyczaic, co nie?

--
Boska

Garfield: I'm in a bad mood, and the world will have to suffer the
consequences

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-10-06 21:28:35

Temat: Re: wlochate
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 6 Oct 2005 22:20:26 +0100, in pl.rec.uroda Boska
<b...@n...ma.takiego.numeru.pl> wrote in
<1aoera39u21qt$.gvils4ufi9uf$.dlg@40tude.net>:

>pytanie z dziedziny idiotycznych, ale co ja poradze zem niedoswiadczona.
>zastanawiam sie nad metodami golenia czy depilacji nog. depilacja - dlugo
>trwa ale wrastaja wloski. wosk - to samo (acz nie wiem czy wrastaja bo boje
>sie sprobowac bo jak wrosna to pinceta trzeba wydlubywac? ja mam troche za
>duza powierzchnie nog zeby sie tak bawic chyba...)

Nie wrastają aż tak - ja regularnie używam peelingu, wrasta czasem
jakiś jeden niesforny włosek, nie jest to jednak duży problem.

>a znowu golarka czy to
>elektryczna czy zyleta to krociutko trwa radosc... dziewczyny macie jakies
>pomysly? te kremy ewentualnie... probowalam tego w piance Veeta ale pianka
>zeszla a wlosy zostaly, a mam dosc delikatne i jasne na lydkach.

wszelkie kremy, pianki, woski na zimno to dla mnie wyrzucone
pieniądze. Skuteczność na poziomie 10%, komfort stosowania przyzerowy.
Lepiej pójść raz na 3-4 tygodnie na wosk do salonu. Można też kupić
składniki (wosk, podgrzewacz, paski) i bawić się w to samej albo z
koleżanką czy siostrą.

>nie wiem czy wypada pytac, ale gdzie jak nie tu, jesli chodzi o strefe
>bikini - to samo, albo drapie albo boli... coz, pewnie trzeba sie
>przyzwyczaic, co nie?

Każdy ma inną wytrzymałość na ból. Dla mnie parę sekund dyskomfortu,
bo tyle samo odrywanie wosku trwa, to niezła cena za kilka tygodni
świętego spokoju. No, ale to już tylko u kosmetyczki, nie jestem z
gumy i sama sobie nie będę naciągać skóry i odrywać wosku.

--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-06 21:28:41

Temat: Re: wlochate
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Boska" <b...@n...ma.takiego.numeru.pl> napisal w wiadomosci
news:1aoera39u21qt$.gvils4ufi9uf$.dlg@40tude.net...
> pytanie z dziedziny idiotycznych, ale co ja poradze zem niedoswiadczona.
> zastanawiam sie nad metodami golenia czy depilacji nog. depilacja - dlugo
> trwa ale wrastaja wloski. wosk - to samo (acz nie wiem czy wrastaja bo
> boje sie sprobowac bo jak wrosna to pinceta trzeba wydlubywac? ja mam
> troche za duza powierzchnie nog zeby sie tak bawic chyba...) a znowu
> golarka czy to elektryczna czy zyleta to krociutko trwa radosc...
> dziewczyny macie jakies pomysly? te kremy ewentualnie... probowalam tego
> w piance Veeta ale pianka zeszla a wlosy zostaly, a mam dosc delikatne i
> jasne na lydkach. nie wiem czy wypada pytac, ale gdzie jak nie tu,
> jesli chodzi o strefe bikini - to samo, albo drapie albo boli... coz,
> pewnie trzeba sie przyzwyczaic, co nie?

ja sie gole maszynka (takie machy3 i inne:)), depilator sprawia mi ból nie
do przejscia, woskowac sie sama nie umiem.. Ale u kosmetyczki z tego co
wiem, wosk - to juz inna sprawa.. Odrastaja po ok 3 tygodniach, slabsze, do
tego - bol jest mniejszy niz ten "depilatoryjny" a i bikini mozna w ten
sposob"Zalatwic".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 05:41:02

Temat: Re: wlochate
Od: "Magdalena" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:jg5bk1tc1q7ttmo3adm83r4s75cuq8i4pv@4ax.com...

> Nie wrastają aż tak - ja regularnie używam peelingu, wrasta czasem
> jakiś jeden niesforny włosek, nie jest to jednak duży problem.

Heh..chcialabym. Mi wrastaja prawie wszystkie. Regularnie robie peeling i
codziennie myje sie szorstka szczotka, niczego to nie zmienia.
Ostatnio postanowilam dac jednak szanse depilacji i kupilam jeszcze masc na
podraznienia. Faktycznie, przynajmniej miejsca po wrosnietych wloskach nie
ropialy, ale to wszystko. Chyba nie mam innego wyjscia niz maszynka
nieszczesna ;-(

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 05:53:56

Temat: Re: wlochate
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:jg5bk1tc1q7ttmo3adm83r4s75cuq8i4pv@4ax.com...

>>pytanie z dziedziny idiotycznych, ale co ja poradze zem niedoswiadczona.
>>zastanawiam sie nad metodami golenia czy depilacji nog. depilacja - dlugo
>>trwa ale wrastaja wloski. wosk - to samo (acz nie wiem czy wrastaja bo
>>boje
>>sie sprobowac bo jak wrosna to pinceta trzeba wydlubywac? ja mam troche za
>>duza powierzchnie nog zeby sie tak bawic chyba...)
>
> Nie wrastają aż tak - ja regularnie używam peelingu, wrasta czasem
> jakiś jeden niesforny włosek, nie jest to jednak duży problem.

Niestety jest to sprawa indywidualna. Jednym nie wrastają innym wrastają
mimo peelingowania, smarowania kremami z mocznikiem i takich tam. I w
dodatku zostają blizny.
To chyba zależy jak głęboko te cholery mają cebulki a nie od metody ich
usuwania. Bo juz nic innego nie przychodzi mi do głowy. :/

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 07:02:41

Temat: Re: wlochate
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 7 Oct 2005 07:53:56 +0200, in pl.rec.uroda "Sowa"
<m...@w...pl> wrote in <di52hk$fjv$1@inews.gazeta.pl>:

> Niestety jest to sprawa indywidualna. Jednym nie wrastają innym wrastają
>mimo peelingowania, smarowania kremami z mocznikiem i takich tam. I w
>dodatku zostają blizny.
>To chyba zależy jak głęboko te cholery mają cebulki a nie od metody ich
>usuwania. Bo juz nic innego nie przychodzi mi do głowy. :/

Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale wydaje mi się, że włosy
wszystkim rosną mniej więcej na tej samej głębokości. Może tylko
niektórzy mają je na tyle słabe, że po jednym wosku już nie mają siły
się przebić i rosną całkowicie pod skórą?

--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 07:31:51

Temat: Re: wlochate
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna M. Gidyńska" <a...@d...pl> napisał w wiadomości
news:j97ck1dio52dic5avs6tlqndp0fureurh3@4ax.com...

> Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale wydaje mi się, że włosy
> wszystkim rosną mniej więcej na tej samej głębokości. Może tylko
> niektórzy mają je na tyle słabe, że po jednym wosku już nie mają siły
> się przebić i rosną całkowicie pod skórą?

Nie mam słabych a nawet wręcz przeciwnie niestety.
Mam jednak wrażenie, że cos jest na rzeczy z tym, jak głęboko siedzą cebulki
i czy to wrastanie polega na tym, że włosek wrasta pod naskórkiem na co
faktycznie można zaradzić peelingiem, i maścią zmiękczającą naskórek, czy
zaczyna wrastać gdzieś głębiej gdzie tego nawet nie widać, tylko tworzy się
zgrubienie a potem zaczyna paprać. Może ma też znaczenie jak szybko rosną
włosy, jaką kto ma skórę, czy cieniutką, czy grubszą?

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 07:41:38

Temat: Re: wlochate
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 7 Oct 2005 09:31:51 +0200, in pl.rec.uroda "Sowa"
<m...@w...pl> wrote in <di5899$78e$1@inews.gazeta.pl>:

>Mam jednak wrażenie, że cos jest na rzeczy z tym, jak głęboko siedzą cebulki
>i czy to wrastanie polega na tym, że włosek wrasta pod naskórkiem na co
>faktycznie można zaradzić peelingiem, i maścią zmiękczającą naskórek, czy
>zaczyna wrastać gdzieś głębiej gdzie tego nawet nie widać, tylko tworzy się
>zgrubienie a potem zaczyna paprać. Może ma też znaczenie jak szybko rosną
>włosy, jaką kto ma skórę, czy cieniutką, czy grubszą?

Może. A kosmetyczka coś Ci na to radziła, coś mówiła?

--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 09:47:13

Temat: Re: wlochate
Od: Aneczka <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna M. Gidyńska napisał(a):

> wszelkie kremy, pianki, woski na zimno to dla mnie wyrzucone
> pieniądze. Skuteczność na poziomie 10%, komfort stosowania przyzerowy.
> Lepiej pójść raz na 3-4 tygodnie na wosk do salonu.

Krem, pianka - tak. Ale z woskiem na zimno się nie zgodzę - wystarcza mi
na ok. 2 tyg., a na gorąco na 3, więc różnica nie jest aż tak znaczna...
Więc to też chyba kwestia indywidualna.

--
Pozdrówki,
Aneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-10-07 10:19:57

Temat: Re: wlochate
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 07 Oct 2005 11:47:13 +0200, in pl.rec.uroda Aneczka
<a...@g...pl> wrote in <di5g4r$f9r$1@inews.gazeta.pl>:

>Krem, pianka - tak. Ale z woskiem na zimno się nie zgodzę - wystarcza mi
>na ok. 2 tyg., a na gorąco na 3, więc różnica nie jest aż tak znaczna...
>Więc to też chyba kwestia indywidualna.

Cóż, ja robiłam kilka podejść do wosków w plastrach, za każdym razem
rezygnowałam z dalszych prób, kiedy po kilkunastu minutach udawało mi
się wyrwać jakieś 10-20% tego, co należało wyrwać, a całą powierzchnię
depilowanej skóry miałam już zmęczoną i zaczerwienioną. jeśli Tobie
służa, to wspaniale - pewnie i tak każdy musi przetrenować na własnej
skórze wszystkie dostępne metody. Ja, po próbach, doszłam do wniosku,
że wizyta w salonie to dla mnie najlepsze wyjście.

--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/