Data: 2002-03-30 16:13:47
Temat: woda na mlyn feministek? ;-) artykul z onetu
Od: Artur <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: Mrowka [mailto:m...@p...wp.pl]
> Posted At: Monday, March 25, 2002 11:58 PM
> Posted To: rodzina
> Conversation: woda na mlyn feministek? ;-) artykul z onetu
> Subject: Re: woda na mlyn feministek? ;-) artykul z onetu
>
>
> Jak najbardziej sie z tym zgadzam:)
Byc moze to dziwnie zabrzmi, ale ja tez.
Moze dlatego, ze dane mi bylo przejsc przez okres
nieodpowiedzialnosci... za ktory bede "placil" do konca zycia, jednak
uwazam, ze pozwolilo mi to wszystko ocenic wlasciwie skarb jaki
spotkalem na swojej drodze zyciowej: moja obecna TŻ, z ktora chce
dzielic reszte swojego zycia.
A.
|