Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wojna - baardzo długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

wojna - baardzo długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 157


« poprzedni wątek następny wątek »

111. Data: 2009-08-24 21:45:41

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:43:37 +0200, Redart napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1sj9i0yva3930$.193xtsh95jh8l$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 24 Aug 2009 12:44:21 +0200, Vilar napisał(a):
>>
>>> No dobra,
>>> Ale przeciez ty rozsądna kobieta w sumie jesteś.....
>>> Poniosło Cie tym razem? Czy jakieś inne czynniki, wpływy?
>>
>> Dzięki za "podsumowanie". uważam, ze daleko naszym rodzinom do siebie i
>> nam
>> też z tego powodu - w sensie odniesienia do ojczyzny.
>> Twoją Rodzinę (Ciebie) widzę tak: "po stratach naszych nic tu już nie
>> nasze". U nas - tylko bardziej.
>
> Twoja elokwencja, Ikselko, choć miła dla ucha, strasznym wydaje mi się
> często więzieniem ...

Tak, rozumiem Cię - zasady są bardzo ciasnym więzieniem dla ludzi żyjących
z dnia na dzień, w zależności od zmiany kierunku wiatru...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


112. Data: 2009-08-24 21:53:35

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Redart" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1csq3d8yl6p7k.1cm3pi0zunnm$.dlg@40tude.net...

>> Twoja elokwencja, Ikselko, choć miła dla ucha, strasznym wydaje mi się
>> często więzieniem ...
>
> Tak, rozumiem Cię - zasady są bardzo ciasnym więzieniem dla ludzi żyjących
> z dnia na dzień, w zależności od zmiany kierunku wiatru...
Hmmm ...
A w którą stronę teraz wieje ? W złą ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


113. Data: 2009-08-24 21:58:19

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:53:35 +0200, Redart napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1csq3d8yl6p7k.1cm3pi0zunnm$.dlg@40tude.net...
>
>>> Twoja elokwencja, Ikselko, choć miła dla ucha, strasznym wydaje mi się
>>> często więzieniem ...
>>
>> Tak, rozumiem Cię - zasady są bardzo ciasnym więzieniem dla ludzi żyjących
>> z dnia na dzień, w zależności od zmiany kierunku wiatru...
> Hmmm ...
> A w którą stronę teraz wieje ? W złą ?

Nie interesują mnie Twoje wiatry.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


114. Data: 2009-08-24 22:19:27

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:h6r3jv$iji$1@news.interia.pl...
> Chiron pisze:
>
> > Odpowiadam za siebie.
> > Tak, jest to degrengolada.
>
> Odpowiadam za siebie: Taka kategoryczność sądu nie jest uprawniona
>
> > Chcę sie mylić, jednak to chyba tylko takie "chciejstwo":-(
>
> A to sie okaże, w zależności od tego, które memy wygrają rozpoczynającą
> sie powoli wojnę memetyczną :-)
> To zależy, którym memom pozwolimy sie zakorzenić: "pacyfistycznym", czy
> "konfrontacyjnym".
>
> Glob już rozpoczął operację reinterpretacji pojęcia "silny", ale jeśli
> mam być szczery Glob dla mnie to też nosiciel memów konfrontacji
> i np. nie chciałbym wykorzystywać jego środków w swojej walce, ba nawet
> walczyłbym z globem, gdybym tylko rozumiał co on do mnie pisze ;-)
>
> > Tak mi się skojarzyło: lekarze już od dawna głoszą, że naturalna
selekcja wśród ludzi
> > praktycznie zanikła- przynajmniej w kulturze europejskiej. Przychodzi na
> > świat coraz więcej ludzi z odziedziczonymi po przodkach takimi
> > ułomnościami, że bez stałego zażywania leków, operacji etc- długo by nie
pożyli. Dziś na
> > ogół nawet o tym nie myślą. Skala zjawiska jest naprawdę ogromna.
>
> Powyższy opis w pełni chyba spełnia kryteria faktoidu (za "Wiekiem
> propagandy" Pratkanisa). W ujęciu erystycznym to znowu taki dziwny
> "argument odwołujący się do autorytetu" i to do autorytetu "powszechnego
> mniemania"...
>
> Bo: Którzy to lekarze? Na podstawie jakich badań? Co to znaczy "ogromna"
> skala? Skąd wiadomo, jakimi to czynnikami powinna sie kierować obecnie
> selekcja naturalna? Czy fakt, że ktoś np. urodził się i żyje z jakąś
> wadą genetyczną, wyklucza fakt, że może być wyjątkowo pożyteczną dla
> społeczeństwa jednostką? A co jeśli w zamian jest nosiciel jakiegoś
> innego wyjątkowego genu lub mutacji casus Hawkinga)? Czy wtedy jego geny
> wzbogacają populację genową, czy "psują" pulę?
Wiesz- proszę swoich rozmówców, aby nie wierzyli mi. Sprawdzaj- tak będzie
najlepiej. Póki co- to nie fair z Twej strony zarzucać mi, że stosuję jakieś
chwyty erystyczne. Mało mnie interesuje, czy mój rozmówca poczuje się
przekonany do moich tez. Nie o to mi chodzi w dyskusji. Ba! Uważam, że
drugiego człowieka można przekonać tylko własnym przykładem- a usenet temu
jakoś sprzyja mało:-). Postawiłeś pytania- no to po kolei:

Sprawdź sobie choćby tylko takie choroby, jak układu krążenia, tarczycy,
ciśnienia czy cukrzyca. Sprawdź sam, ile milionów ludzi bierze regularnie
leki na te dolegliwości- a zaprzestanie brania leków dość szybko spowoduje
cieżkie komplikacje, a nawet śmierć. To są dane dość łatwo dostępne. A gdzie
inne choroby? I liczba tych chorych wciąż rośnie. Owszem, nosiciel takiego
genu może być badzo wartościowy dla społeczeństwa. Jednak zgodzisz się
chyba, że społeczeństwo o dużej liczbie nosicieli takich genów tudno uznać
za zdrowe? Czym powinna kerować się selekcja naturalna? To pytanie do Pana
Boga. Po prostu- istnieje selekcja naturalna. Możemy starać się dociec, czym
się kieruje i na ten temat deliberować. Jednak dyskusja na temat: "czym się
powinna kierować" będzie w najlepszym razie jałowa, albo wręcz urodzi
zbrodnicze owoce. Na to pytanie przecież próbowała odpowiedzieć eugenika-
ze skutkiem chyba Ci znanym.

> >> W czasie wojny- doświadcza tego wielu. Jednakże tylko posiadając wiedzę
> >> o sobie, swoich zachowaniach, emocjach- można zrozumieć siebie. Wtedy
> >> dopiero człowiek jest w stanie zrozumieć innych ludzi. I- tak naprawdę-
> >> pokochać. Następuje więc ogólny wzrost świadomości społeczeństw. Ludzie
> >> choćby zaczynają się cieszyć tym, co posiadają- co, jak być może
> >> obserwujesz na tej grupie- jest zjwiskiem tak niesamowicie rzadkim i
> >> dziwnym, że jak dochodzi do jego ujawnienia (XL)- to spotyka to się ze
> >> skrajnym wręcz niezrozumieniem.
>
> Dwa zastrzeżenia:
>
> 1. Z Twojej przesłanki nie wynika wniosek: Jeśli chcesz powiedzieć, że
> wojna pozwala ludziom sie cieszyć i zrozumieć siebie i podajesz przykład
> Ikselki, to jaką w ostatnim czasie mieliśmy wojnę, która mogłaby być
> źródłem tej radości? Radość Ikselki jest wynikiem pokoju, a nie wojny
Zmieniasz sens mojej wypowiedzi. Podałem przykład osoby zadowolonej ze swego
życia i reakcji innych na nią. Ta reakcja jest reakcją ludzi sfrustrowanych,
niezadowolonych z tego, co posiadają- a w każdym razie tak to odbieram.
Podałem to jako przykład tego, że na jedną osobę potrafiącą się cieszyć z
tego, co ma- obserwuje się ileś- tam niezadowolonych. Czy dlatego, że mają
mniej? Nie- dlatego, że po prostu nie dostrzegają tego, co mają. Wojna
sprawia, że wielu ludzi zaczyna dostrzegać to, co posiada- i ludzie
zaczynają to cenić.


> 2. Mnóstwo ludzi cieszy się ze swojego pokojowego szczęścia i mnóstwo
> ludzi je docenia. Jeśli chodzi jednak o konkretny przypadek Ikselki, to
> IMO fałszywie oceniasz przyczyny jej fatalnego odbioru przez innych.
> Akurat to że Ikselka jest szczęśliwa i to docenia (a ja doceniam że ona
> jest szczęśliwa) ma znaczenie drugorzędne. Ważna jest całość jej
> poglądów i sposób ich wyrażania. A że nie każdy potrafi polemizować z
> nią merytorycznie, to kończy się to pyskówką na każdy temat...
Nie odbieram tak tego. Jeśli ktoś jest zadowolony z tego, co ma- to naprawdę
nie robi mu to nic, jak ktoś artykułuje swoje zadowolenie.



> Gołębiem też trzeba umieć być :-)
>
> Stalker, ja jestem bardzo szczęśliwy, co niniejszym ujawniam :-)

Cieszę się wraz z Tobą.

pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


115. Data: 2009-08-24 22:27:41

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michal" napisał:

> >>> Nie sądzę, aby ludzie, którzy przeżyli pełen koszmar wojny,
> >>> pragnęli takiej akurat formy odnowy współczesnej moralności.
>
> >> Najtragiczniejsze jest to, że w pierwszym rzucie zginą Ikselka i
> >> Chiron. Albo dlatego, że są niezaradni - albo dlatego, że stanowią
> >> trzon inteligencji.
>
> > Tak se myśle i myśle ...
> > Nie trza nam rozstrzygać, jak jest, bo konkluzja jest jedna:
> > jak trzon inteligencji, to przeca w trzymaniu łopaty też
> > raczej niezaradny - wiadomo jak jest z nimi, tymi profesorami
> > itepe.
>
> > Więc błąd nasz jest, że jeszcze się nie wzięliśmy my - siła
> > polskiej siły robotniczej i chłopskiej - za te łopaty
> > i schronów nie budujemy.
>
> > Do łopatyi betoniarki,bracia i siostry !
> > W obronie najsłabszych !
> > W obronie swojej!
> > W obronie polskiej kultury i inteligencyji !
>
> Ok. Ja będę kierownikiem budowy.
>
> > PS. Dżownicą się nie przejmuj, bracie, dżdżownica
> > sama się wkopie.
>
> Też nią pokieruję. Niech spulchnia!

Omujborze, co się tutaj porobiło. Trójki murarskie... :D
"Myj się po pracy", "Pomóż hutom, zbieraj złom", "Tęp muchy". Ech :)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


116. Data: 2009-08-24 22:36:29

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h6r795$nmt$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
> >
> >> 4. Albowiem oczywistym jest, że skutkiem wojny jest korzystna "selekcja
> >> naturalna" i powrót "moralności"
> > Selekcję naturalną dodałem w pewnym sensie...mimochodem. Tak mi się
> > skojarzyło: lekarze już od dawna głoszą, że naturalna selekcja wśród
ludzi
> > praktycznie zanikła- przynajmniej w kulturze europejskiej. Przychodzi na
> > świat coraz więcej ludzi z odziedziczonymi po przodkach takimi
> > ułomnościami, że bez stałego zażywania leków, operacji etc- długo by nie
> > pożyli. Dziś na ogół nawet o tym nie myślą. Skala zjawiska jest naprawdę
> > ogromna. Całkiem możliwe, że niedługo tacy ludzie będą przeważać. Czy to
> > jest korzystne dla naszego gatunku? Każdy odpowie sobie sam.
>
> Wierzymy, że cieszysz się, iż jesteś zdrowy i rodzina Twoja również. Wojna
> nie zlikwiduje chorych, no chyba że proponujesz przy okazji powrót obozów
> śmierci. Poza tym istnieją choroby, które nie czynią z człowieka od razu
> osłabionego cieleśnie, których "nosiciele" bardzo dobrze w czasie wojny i
po
> niej poradzą sobie.
Miałem na myśli choroby cywilizacyjne- krążenie, cukrzyca, tarczyca,
nadciśnienie- które wymagają systematycznego przyjmwania leków. Bez nich
wielu chorych na te choroby może nawet umrzeć. Skoro wojna- to leków może
braknąć.


> > To właśnie, co napisałeś- nazywam teoretyzowaniem. Po pierwsze- może Cę
> > to zdziwi, ale ja mam głębokie przekonanie, że nie istnieje coś takiego
> > jak "przypadek" (chyba, że w gramatyce). Ludzie więc wcale nie giną
> > przypadkiem.
>
> Możesz rozwinąć temat? Podać przykłady?
Mogę. Jest to jednak temat bardzo skomplikowany- i trudno mi nie włączyć do
tego religii. Jeśli jesteś katoliczką- to chyba nie powinnaś mieć problemu z
uznaniem, że istniejemy po coś, podejmujemy działania celowe (choć nie
zawsze świadome). Istnieje także coś, co nazywamy "inteligentym planem".
Buddyści mówią o karmie- także o karmie zbiorowej- takim wypadkowym efekcie
intencji ludzkich (tych prawdziwych- bez względu na to, czy są znane czy
nie).
Jeśli chodzi o przykład- to wszystko jest przykładem (bo nie ma przypadków).
Chcesz- podaj Ty przykład na "przypadek"- postaram się pokazać, że nie był
nim.


> > Zgodzisz się zapewne, że ci ludzie, którzy przeżyli- mieli często okazję
> > poznać samych siebie, prawda? To w czasie pokoju przywilej nielicznych.
W
> > czasie wojny- doświadcza tego wielu. Jednakże tylko posiadając wiedzę o
> > sobie, swoich zachowaniach, emocjach- można zrozumieć siebie. Wtedy
> > dopiero człowiek jest w stanie zrozumieć innych ludzi. I- tak naprawdę-
> > pokochać.
>
> A Ty, Chironie, ile tych wojen przeżyłeś, że poznałeś siebie i swoje
emocje?
Tylko swoją prywatną. Od minus iluś- tam przestałem się dalej staczać,
zatrzymałem się- i zacząłem iść w drugą stronę. Aż stałem się zerem- co mnie
i ucieszyło i zmartwiło zarazem:-). Idę więc dalej w tę stronę:-).
Wybierając drogę rozwoju osobistego poznałem na niej wielu ludzi, którzy
wcześniej upadli bardzo nisko i zaznali ( a także często wyrządzili) wiele
złego. Wiesz co? Nie spotkałem ani jednego, co miał od urodzenia wiatr w
żagle. Co oczywiście nie znaczy, że takich nie ma- jednak chyba jest ich
zdecydowanie mniej.



> > Ludzie
> > choćby zaczynają się cieszyć tym, co posiadają- co, jak być może
> > obserwujesz na tej grupie- jest zjwiskiem tak niesamowicie rzadkim i
> > dziwnym, że jak dochodzi do jego ujawnienia (XL)- to spotyka to się ze
> > skrajnym wręcz niezrozumieniem.
>
>
> Ludzie mogą się cieszyć tym, co posiadają, nie wywijając tym jak
sztandarem.
> Czego Ty być może nie chcesz lub nie możesz pojąć, zapatrzony w siebie i
> swoje emocje.

Mogą nie wywijać. Jednak nie robi im to nic, jak inni wywjają:-)

pozdrawiam
zapatrzony w swoje emocje

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


117. Data: 2009-08-24 22:39:59

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha wrote:
>>>>> Nie sądzę, aby ludzie, którzy przeżyli pełen koszmar wojny,
>>>>> pragnęli takiej akurat formy odnowy współczesnej moralności.
>>>> Najtragiczniejsze jest to, że w pierwszym rzucie zginą Ikselka i
>>>> Chiron. Albo dlatego, że są niezaradni - albo dlatego, że stanowią
>>>> trzon inteligencji.
>>> Tak se myśle i myśle ...
>>> Nie trza nam rozstrzygać, jak jest, bo konkluzja jest jedna:
>>> jak trzon inteligencji, to przeca w trzymaniu łopaty też
>>> raczej niezaradny - wiadomo jak jest z nimi, tymi profesorami
>>> itepe.
>>> Więc błąd nasz jest, że jeszcze się nie wzięliśmy my - siła
>>> polskiej siły robotniczej i chłopskiej - za te łopaty
>>> i schronów nie budujemy.
>>> Do łopatyi betoniarki,bracia i siostry !
>>> W obronie najsłabszych !
>>> W obronie swojej!
>>> W obronie polskiej kultury i inteligencyji !
>> Ok. Ja będę kierownikiem budowy.
>>> PS. Dżownicą się nie przejmuj, bracie, dżdżownica
>>> sama się wkopie.

>> Też nią pokieruję. Niech spulchnia!

> Omujborze, co się tutaj porobiło. Trójki murarskie... :D
> "Myj się po pracy", "Pomóż hutom, zbieraj złom", "Tęp muchy". Ech :)

Mietła orze teraz na traktorze, a coś z tą stonką trzeba zrobić. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


118. Data: 2009-08-25 07:26:52

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie michal <6...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Redart wrote:
>>> Może. Tatarzy najadą.
>>> Skupiać się na położeniu nie będę, bo to był tylko przykład, że
>>> wojenka na szabelki, w której uwydatnią się walory charakteru, nie
>>> jest możliwa. Także i na terenie Polski.
>
>> A ćwierć-tatar to ja jestem.
>> Kogo mam pojechać nie-szabelką, coby uwydatnić charakter
>> mego dziadka ?
>
> Glob mógłby to rozstrzygnąć osobowo. On ma tu kilka osób na oku.

I jakie to wygodne wysługiwać się innymi.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


119. Data: 2009-08-25 07:31:08

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Chiron <c...@...pl> tak oto plecie:
>
> Sprawdź sobie choćby tylko takie choroby, jak układu krążenia, tarczycy,
> ciśnienia czy cukrzyca. Sprawdź sam, ile milionów ludzi bierze regularnie
> leki na te dolegliwości- a zaprzestanie brania leków dość szybko spowoduje
> cieżkie komplikacje, a nawet śmierć. To są dane dość łatwo dostępne. A
> gdzie inne choroby? I liczba tych chorych wciąż rośnie. Owszem, nosiciel
> takiego genu może być badzo wartościowy dla społeczeństwa. Jednak
> zgodzisz się chyba, że społeczeństwo o dużej liczbie nosicieli takich
> genów tudno uznać za zdrowe? Czym powinna kerować się selekcja
> naturalna? To pytanie do Pana Boga. Po prostu- istnieje selekcja
> naturalna.

No ale żeby zaraz wojna? Taniej i szybciej podnieść ceny leków, utrudnić
dostęp do opieki medycznej itp.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


120. Data: 2009-08-25 08:20:48

Temat: Re: wojna - baardzo długie
Od: "Chiron" <c...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h70441$437$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> W Usenecie Chiron <c...@...pl> tak oto plecie:
> >
> > Sprawdź sobie choćby tylko takie choroby, jak układu krążenia, tarczycy,
> > ciśnienia czy cukrzyca. Sprawdź sam, ile milionów ludzi bierze
regularnie
> > leki na te dolegliwości- a zaprzestanie brania leków dość szybko
spowoduje
> > cieżkie komplikacje, a nawet śmierć. To są dane dość łatwo dostępne. A
> > gdzie inne choroby? I liczba tych chorych wciąż rośnie. Owszem, nosiciel
> > takiego genu może być badzo wartościowy dla społeczeństwa. Jednak
> > zgodzisz się chyba, że społeczeństwo o dużej liczbie nosicieli takich
> > genów tudno uznać za zdrowe? Czym powinna kerować się selekcja
> > naturalna? To pytanie do Pana Boga. Po prostu- istnieje selekcja
> > naturalna.
>
> No ale żeby zaraz wojna? Taniej i szybciej podnieść ceny leków, utrudnić
> dostęp do opieki medycznej itp.

Tak, jak za rządów Mandeli w RPA? Hmm, całkiem możliwe, że to dobry pomył...

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pożar w CH
Calkowiecie niezwiazany z tematem post.
AISZY
Ankieta - czerwone światło.
do Hanki...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »