| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-20 14:52:11
Temat: [wroc] Perfumeria Ma-Da - byłam....... i się trochę rozczarowałam. Ciekawe rzeczy mają, to fakt. Przy
ladzie pani obsługiwała klientkę i była naprawdę ujmująca, serdeczna,
palce lizać. Może po troszkę dlatego, że klientka kupowała coś z Diora?
Mnie potraktowano, szczerze powiedziawszy, z buta. Zapytałam o jakieś
trzy zapachy (bo nie widziałam na półkach i ciekawa byłam, czy w ogóle
je zamawiają), nie wykazywałam chęci kupna czegoś i otrzymałam odpowiedź
tonem typu: "niech ja sobie lepiej pójdę i to w miarę szybko". No i
zanim się mną zainteresowano, trochę minęło. Pewnie jestem
przewrażliwiona, ale jakoś poczułam się nieszczególnie zachęcona do
częstszego odwiedzania tego miejsca...
Krusz.
tak sobie marudzę...
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-20 18:03:40
Temat: Re: [wroc] Perfumeria Ma-Da - byłam....Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cimr15$ru2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mnie potraktowano, szczerze powiedziawszy, z buta.
:((
No to przykro mi bardzo.
Nie będę ich więcej polecać, choć ja, jak pisałam wcześniej, jestem z tej
perfumerii bardzo zadowolona. Ale tak mi coś świtało w głowie, że one tam
tylko stałe klientki jak królowe przyjmują, dlatego prosiłam Cię o relację.
No szkoda... Skoro im nie zależy na nowych klientkach, to ja im już nie będę
ich przysparzać.
Dzięki za info :)
--
best regards
Asia niedzielka [wroclaw]
joanna (at) ibeko (dot) com (dot) pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-21 08:28:07
Temat: Re: [wroc] Perfumeria Ma-Da - byłam....Dnia 2004-09-20 20:03,Użytkownik Joanna Pawlus ziewnął szeroko i rzekł:
> No szkoda... Skoro im nie zależy na nowych klientkach, to ja im już nie będę
> ich przysparzać.
> Dzięki za info :)
Wiesz co, tak sobie pomyślałam, że gdybym coś tam jednak kupiła, to od
razu sprawa wyglądałaby inaczej. Może pierwsze koty za płoty. Ja nic nie
kupiłam, i nie wyglądałam jakoś szczególnie elegancko, może to dlatego.
Może coś tam kiedyś kupię i sprawdzę, jak wtedy sprawa wygląda :)
Krusz.
--
Kruszyna
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |