« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-06 13:29:02
Temat: wydawało mi się - o sosie barbecueCzy ktoś może powiedzieć (teoretycznie oczywiście :))), skąd się mogło wziąć
moje przekonanie, że do sosu barbecue dodaje się śliwki suszone (wędzone) ?
Przegooglowałam net i nie znalazłam przepisu na ten sos z dodatkiem śliwek.
Czy to po prostu moje błędne przekonanie, czy jednak, w jakiejś wersji
przepisu te śliwki są?
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Kobieta chętnie odmawia mężowi spełnienia obowiązku małżeńskiego,
spełnia go jednak w stosunku do kochanka, do czego nie jest bynajmniej zobowiązana.
(Honoriusz Balzak )
http://misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-06 13:46:15
Temat: Re: wydawało mi się - o sosie barbecueUżytkownik misiczka napisał:
> Czy ktoś może powiedzieć (teoretycznie oczywiście :))), skąd się mogło wziąć
> moje przekonanie, że do sosu barbecue dodaje się śliwki suszone (wędzone) ?
> Przegooglowałam net i nie znalazłam przepisu na ten sos z dodatkiem śliwek.
> Czy to po prostu moje błędne przekonanie, czy jednak, w jakiejś wersji
> przepisu te śliwki są?
>
> pozdrawiam cieplutko
> misiczka z Wrocławia
>
No moim zdaniem w sosoie Barbecue jest wyrazny posmak sliwek. Ja takiego
domowego nie jadlam wiec nie wiem ;) ale w tych sklepowych to pewnie
jakis aromat identyczny z naturalnym lub nie ;)
--
+++++++++++++++++++++++++++++++
Justyna - walkie!
http://walkie.cegla.art.pl
Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-06 15:55:47
Temat: Re: wydawało mi się - o sosie barbecueJa także odnoszę wrażenie, że w barbecue są suszone śliwki! Podobnie
jak Justyna także nie jadłam sosu domowego, ale w tych "przemysłowych"
wyraźnie je czuje (w szczególności w sosie Hellmansa :)
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-10 12:10:21
Temat: Re: wydawało mi się - o sosie barbecueUżytkownik Blancanieves napisał:
> Ja także odnoszę wrażenie, że w barbecue są suszone śliwki! Podobnie
> jak Justyna także nie jadłam sosu domowego, ale w tych "przemysłowych"
> wyraźnie je czuje (w szczególności w sosie Hellmansa :)
A to nie bierze się z tego, że sos barbecue ma taki "wędzony" posmaczek,
podobnie jak tradycyjne polskie suszone śliwki (bo te kalifornijskie
nie mają nic a nic)? Tylko obawiam się, że w tych kupnych sosach
jest to aromat wędzarniczy identyczny z naturalnym, niestety.
Pozdrawiam,
Evva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |