Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie

Grupy

Szukaj w grupach

 

wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-01 02:44:12

Temat: wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

naprawde, dzisiaj przeszedlem 20km i kiedy juz wracalem,
dostalem takiego przyplywu mysli, ze przybywalo mi optymizmu
z kazdym nastepnym krokiem. mimo, ze do domu dowiozlem sie
prawie na kolanach, mam chec dalej cos robic. zrobilbym
chetnie jutro tak samo, ale wydaje mi sie ze raczej bede leczyl zakwasy...
ostatnio mam ciezka sytuacje w domu. staremu mowiac zwiezle
odp... swir. rzuca sie na mnie z nozem, jest coraz gorzej.
nagrajac to z kamera mialbym w sadzie szanse nawet umieszczenia
go w psychiatryku, albo alimenty i oddzielne mieszkanie dla mnie.
jednak takiej zmiany przezyc bez pomocy jakies chyba bym nie mogl.
lepiej moze sie oszukiwac? najwyzej ten ktos mnie kiedys dziabnie nozem
przez nieuwage. jednak nie poddaje sie, mimo ze sesja (4 egz/10 musze
jeszcze zdac) za 2 tyg., prawie nic nie przeczytalem jeszcze, mam ochote
jeszcze jutro umowic sie z dawna sympatia.
idac tak przypadkiem kopnalem zdechlego psa. bylo ciemno. akurat nie
jechal zaden samochod. jego zwloki poturlaly sie po poboczu. zastanawialem
sie. byl taki lekki. i to uczucie. nawet nie patrzylem na buta czy sie nie
przybrudzil. nie bylo mi go szkoda. czulem cos innego. pomyslalem w takim
razie czym jest zycie ludzkie. i co sie dzieje z nami po smiercia. jak nasze
geny staja sie przyswojone przez inne organizmy i co sie dzieje z zyciem.
czy staje sie ta czescia kogos innego? a moze rodze sie nowy,...
nie chce byc czescia kogos innego,... chce moc widziec i sluchac, czuc.
pomyslalem, ze pieskowi przydalby sie w tamtym miejscu krzyzyk sam
nie wiem dlaczego. pozniej zrobilo mi sie go zal jak wrazliwej kobiecie.
po wczorajszym koszmarze z moim ojcem nie moge jeszcze poukladac mysli.
nie mowiac o tym, ze w nocy siedzialem, bezwiednie probujac sie pozbierac
i nie zrobilem nic madrzejszego niz bawienie sie telefonem. i to zupelnie
bez sensu. nawet nie zadzwonilem jak zwykle pod *111 posluchac
asystentki bo mi to nie przyszlo do glowy. wciskalem tylko klawisze i to
chaotycznie. zastanawiam sie jakie to robi spustoszenia w mozgu.
te wszystkie substancje, ktore wydzielaja sie podczas obrony.
nawet widze fizycznie, jak nagle schudly mi rece dzisiaj. i zbladlem.
mialem doly pod oczami jak sie obudzilem i wygladalem z 20 lat starzej
w lustrze. na dodatek jedyne co potrafilem powiedziec, to spierdalaj,
nie rozumiesz? spierdalaj. jak nie rozumiesz to spierdalaj. nie rozumiesz
spierdalaj? to spierdalaj. tylko tyle dzisiaj bylem w stanie wyksztusic z
siebie.
wogole unikalem ludzi. do czasu spaceru. wtedy nawet mialem ochote
kogos spotkac i sie posmiac, ale sie nie umylem ani nie ogolilem wczesniej.
coz. ktos grozil mi smiercia i to na powaznie. nie czujac strachu ze mi cos
zrobi, ze przypadkiem jeszcze ze mnie uszkodzi. tylko niestety chcac
mnie uszkodzic. a oko latwo stracic. blizne na twarzy czy na szyi mozna
zupelnie nie wiadomo jak dostac. a reke juz mam pocieta. kiedys u nas
przypadkiem ktos zabil scyzorykiem takiego wielkiego ochroniaza.
dziabnal go w aorte podczas sprzeczki. nie zdazyla przyjechac karetka.
no i to tyle. naprawde wysilek fizyczny daje duzo. moze sie nam wydawac
ze jestesmy madrzy, ale przejdzmy sie te 10km to dojdziemy do wniosku,
ze to co myslimy to duzo jest tylko marzycielskie spekulacje.
pozdrawiam
sleepindog


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-01 02:55:08

Temat: Re: wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

hmm i jeszcze. na maturze mialem 4/4 z polskiego. a napisanie ochroniarz
przez 'z' z kropka to dlamnie ktos musial byc nieukiem a tutaj takie cos,
pomijajac tragiczna dla mnie skladnie jak to czytam. naprawde przemoc w
rodzinie to nie tylko skutki fizyczne (siniaki) ale i intelektualne, ogromne
straty u dziecka, zacofanie, powstanie bariery mozliwosci, ktora w dodatku
przybliza niechec do wszystkiego=nauki wynikajaca z ciaglego szoku jakie
dziecko dostaje. niestety w polsce i polskim prawie nikt nie uwzglednia
strat intelektualnych. inaczej takiemu jednemu czy drugiemu 'tatusiowi' nie
grozila noc w areszcie czy dozor policyjny tylko 5> letnia odsiadka w obozie
pracy, dopoki dziecko sie nie skonczy uczyc. cos innego mialem napisac ale
wylecialo mi z glowy. buziaki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-01 08:27:00

Temat: Re: wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie
Od: "Vesemir" <v...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeczytałem wszystkie Twoje posty.
Facet niezła jazda, oj niezła.
Wiesz co jest najgorsze gdy oceniać trzeba pewne sytuacje na podstawie
takich relacji jak twoja? Są bardzi jednostronne i bardzi trudno je
zweryfikować i sprowadzić do stanu jakiejś takiej konkretnej historii bez
przekłaań.
Z Twojej historii wyciągamy następujące wnioski:
1. Apodytktyczny ojciec z silną potrzebą dominacji. Możliwe że czuje się
zagrożony, lub też nienawidzi Cię. Ja często sobie tak myślę, że mnie też
stary trochę nienawidzi gdyż musi na mnie zarabiać, wkładać wysiłek żeby na
mnie zarobić, a więc oddaje swoje życie na ołtarzu mojego. To się nie
objawia gdy wszystko toczy się ok, dopiero w momencie gdy coś się wali to
bardzo mocno to odczuwam. Zastanów się co może powodować twoim ojcem, bo jak
na razie tłumaczysz, że w 3 LO coś mu do łba strzeliło i sobie po tobie
pojechał. Ja nie mówię nie, tylko że jakoś późno. No i do tego bije matkę.
Po pierwsze powiedz mi jak reagowałeś na pocztku na próby zastraszania i
przemocy czy byłeś uległy i jak on reagował. Wogóle zresztą powinieneś iść
do psychologa który na bieżąco by określił sytuację i podał sposoby z jej
wyjścia. Od strony ewolucyjnej twój ojciec jest przewodnikiem stada. Jest
władcą. Jest najsilniejszy. Decyduje. Ty jesteś młodszy i zagrażasz jego
dominacji. Czuje się gorszy. W takim wypadku, to wtedy gdy mu podłożyłeś nóż
do gardła to musiał się bać choć tego nie okazał. Ty zresztą wchodzisz wiek
kiedy możesz go zdominować, zabrać mu co jego. W kontaktach między rodzicami
a dziećmi często dochodzi do starcia, i jest to konieczne. Ale u Ciebie to
ma trochę za duży rozmiar. Weź się facet stamtąd wyprowdź. Ale przemyśl
sprawę powoi i na zimno bo ja tego za cibie niezrobię. Nie widzę tego
wszystkiego.
2. Uległa matka. Od strony ewolucyjnej to też jasne. Kobieta łagodzi spory.
Dlaczego nie opuszcza twojego ojca? B jest stara misiu. Nie znajdzie sobie
nikogo innego a kogoś potrzebuje. Kobiety tak mają: długo w młodości są
wybredne, ale jak się zaangażują w jakiś związek, to można im masę świństw
robić i one to przełkną. Takie już są. Dla moich koleżanek jest fajne gdy
facet ma " tyle testosteronu". Czuja sie przy takim facecie bezpiecznie bo
je kocha. Ale gdy przestanie, to bedzie dla nich zagrożeniem (mówię tu o
typach agresywnych). Zauważ że matka stara się łagodzić spory w sposób
dyplomatyczny, wszelką agresję przemilcza bo w arsenale broni
dyplomatycznych nie ma niczego co by było na ową agresję odpowiedzią.
Łatwiej jest jej uznać fakt za niebyły. Dlatego on może jej robić krzywdę a
ona milczy. Co mu zrobi, kiedy jest słabsza? Może tylko starać się nim
manipulować, ale on jest poza jej zasięgiem, bo możliwe że już jej nie kocha
lub lekceważy ją. Dominuje.
3. Ty. Inteligentny. Porywczy. Wydarzenia ostatnich dni odbiły się na twojej
psychice. Zdominowany, ale wyrywający się do dominacji. Wiesz co ktoś taki
jak ty powinien zrobić? Wyprowadzić się i wziąść życie we własne ręce. Bo Ci
się krzywda może stać. Tylko głupio twoją matkę samą zostawiać.
Ale ja nic nie wiem, bo twój tekst prawdopodobnie został przefiltrowany i
wielu ważnych spraw w nim nie ma. Naprzykład o co się pokłóciliście. Czy go
nie prowokowałeś? Jak się zachowujesz względem ojca (w normalne dni)?

Vesu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-01 20:02:59

Temat: Re: wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie
Od: "sleepindog" <l...@s...dogs.lie> szukaj wiadomości tego autora

no a najgorsze jest to ze ojciec nie boi sie na mnie wyskakiwac jak jestem
ubrany w szmaty i nieogolony, nieostrzyzony. a boi sie jak jestem ubrany
wyjsciowo i mam zgolony leb. to jest dopiero psychika. to niech mi daje na
fryzjera. jak sobie poradzilem w lo - zapisalem sie na silownie. odwiedzali
mnie koledzy biarocy po 80-100kg na klatke. niestety teraz gdzies pojechali
na studia. znowu ja do takich silaczy juz nie naleze, moj sport to
ksiazeczka, a ten gowniarz mysli ze takiemu leszczowi to mozna kose wsadzic.
co za prymityw.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-02 15:05:01

Temat: Re: wysilek fizyczny a zdrowie psychiczne i zdolnosc uczenia sie
Od: "Vesemir" <v...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik sleepindog <l...@s...dogs.lie> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aktror$438$...@n...tpi.pl...
> no a najgorsze jest to ze ojciec nie boi sie na mnie wyskakiwac jak jestem
> ubrany w szmaty i nieogolony, nieostrzyzony. a boi sie jak jestem ubrany
> wyjsciowo i mam zgolony leb. to jest dopiero psychika. to niech mi daje na
> fryzjera. jak sobie poradzilem w lo - zapisalem sie na silownie.
odwiedzali
> mnie koledzy biarocy po 80-100kg na klatke. niestety teraz gdzies
pojechali
> na studia. znowu ja do takich silaczy juz nie naleze, moj sport to
> ksiazeczka, a ten gowniarz mysli ze takiemu leszczowi to mozna kose
wsadzic.
> co za prymityw.

Prymityw :) Ale zapewniam Cię że to nie jest najgorsze. potraktuj to jako
oczyszzenie. Często brakuje nam pokory w życiu. Niech tio będzie twoja
lekcja pokory. Uciekaj stamtąd, naprawdę lepiej jeśli tak zrobisz.

Vesemir


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MENSA - proszę o recenzje...
agresja rozpierdala holizm
Ionia
Terapia Morita
plugawe brukowce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »