Raport pokontrolny:
1. wystawa storczykow w ten lykend w OB. Nie jest wielka, ale okazy bardzo
ladne i jest na co popatrzec, czasem z duzym zdziwieniem, ze tak moze cos
na tym swiecie wygladac :-D Kolekcjonerow-maniakow na kolana nie rzuci, ale
przecietnego storczykowca (typu ja) pare rzeczy zachwycilo :-)
Poza tym mozna stracic duzo kasy, bo sprzedaja.. Z gruntowych kilka
gatunkow obuwikow, ale nie wiem, za ile - cen nie bylo, a pan sobie akurat
poszedl - bylam na samym rozruchu. Zobaczyc warto, zwlaszcza ze OB przy
okazji do obejrzenia, chyba najbardziej kolorowy moment w roku :-)

2. Gielda pod Iglica: poziom srednio interesujacy dla zaawansowanych
maniakow, z ciekawszych rzeczy kilka gatunkow Trilium po 30 zl, obuwiki,
Dactylorhiza i cos, co slynna pani z "Roku w Ogrodzie" od przesadzania
"trawki" z uporem nazywala kruszczykiem, a co wygladalo na trojsklepke.
Poza tym interesujaca dyskusja z w/w pania, wpierajaca Eli (tu
podziekowania za mile spotkanie :-)), ze Anemone sylvestris 'Elise
Feldman' jest purpurowy i kwitnie jesieniš.. Sporo azalii, rododendronow,
roznych iglakow, ziol. Byc moze jutro bedzie lepiej, bo czesc ludzi dopiero
sie ustawiala, a czesc ma dojechac jutro rano.
Mnie złamały przepiękne azalie o dzwonkowalych kwiatach.. i w ten sposób
stałam sie posiadaczka ROZOWYCH (w kolorku tzw. oczoje..nym) azalii. Swiat
balansuje na krawedzi ;-D
Pozdrowienia - Ewa