« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-17 09:04:42
Temat: wzrok noworodkadzien dobry wszystkim!
kiedys dawno gdzies czytalem, ze noworodek tuz po urodzeniu widzi wszystko
'na odwrot' ('do gory nogami') i, ze wynika to z konstrukcji oka, a dopiero
potem mozg 'uczy sie' prawidlowo postrzegac swiat... chcialbym prosic Was
drodzy grupowicze o opinie - czy to jest fakt czy bzdura jakas wierutna?
pozdrawiam - Piotrek Polkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-17 12:40:27
Temat: Re: wzrok noworodka
Użytkownik "Piotrek Polkowski" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bk981s$kvs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dzien dobry wszystkim!
>
> kiedys dawno gdzies czytalem, ze noworodek tuz po urodzeniu widzi wszystko
> 'na odwrot' ('do gory nogami') i, ze wynika to z konstrukcji oka, a
dopiero
> potem mozg 'uczy sie' prawidlowo postrzegac swiat... chcialbym prosic Was
> drodzy grupowicze o opinie - czy to jest fakt czy bzdura jakas wierutna?
>
> pozdrawiam - Piotrek Polkowski
bzdura wierutna. Kazde oko widzi do gory nogami i dopiero mozg przedstawia
nam obraz taki, jaki widzimy. Ale to mamy od urodzenia do konca zycia. Mozg
noworodka automatycznie wie, jak przetwarzac informacje z oka - pomijam, ze
na poczatku obraz jest nieostry.
casus
spec. ch. oczu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-17 13:35:30
Temat: Re: wzrok noworodka>> kiedys dawno gdzies czytalem, ze noworodek tuz po urodzeniu widzi wszystko
>> 'na odwrot' ('do gory nogami') i, ze wynika to z konstrukcji oka, a
> dopiero
>> potem mozg 'uczy sie' prawidlowo postrzegac swiat... chcialbym prosic Was
>> drodzy grupowicze o opinie - czy to jest fakt czy bzdura jakas wierutna?
> bzdura wierutna. Kazde oko widzi do gory nogami i dopiero mozg przedstawia
> nam obraz taki, jaki widzimy. Ale to mamy od urodzenia do konca zycia. Mozg
> noworodka automatycznie wie, jak przetwarzac informacje z oka - pomijam, ze
> na poczatku obraz jest nieostry.
Nie żebym kwestionował, ale w czasach licealno/studenckich czytałem prace
neurofizjologów z PAN z W-wy <niestety nie pamiętam bliższych ref.> kt.
kotkom małym robili brzydkie rzeczy (swoją drogą świństwo straszne brać się
akurat za kotki), ale także odwracali obraz układem luster, uzyskując
zaburzenia ukierunkowania. Nie pamiętam w jakim wieku były zwierzęta, ale w
każdym razie wynika (jeśli nie było przeciwstawnych publikacji w
międzyczasie), że CSNowe przetwarzanie obrazu nie jest 'zaszyte'
anatomicznie od początku, ale wymaga treningu. Podobnie było zresztą z
analizą obrazu.
--
Krzysiek, EBP
- Nie sądziłam, że on jest taki ... ludzki.
- Nikt nie jest doskonały
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-17 13:39:58
Temat: Re: wzrok noworodka> PAN z W-wy <niestety nie pamiętam bliższych ref.>
Pamiętam tylko, że to były takie fajne książeczki, chyba PANowskie
wydawnictwo, bo św.pamięci ORPAN w '80 rozprowadzał, bywały pasjonujące
rzeczy. NB jakby nie były takie pasjonujące, to bym pewnie na medycynę nie
trafił...
--
Krzysiek, EBP
- Nie sądziłam, że on jest taki ... ludzki.
- Nikt nie jest doskonały
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-17 16:45:52
Temat: Re: wzrok noworodka
ale także odwracali obraz układem luster, uzyskując
> zaburzenia ukierunkowania. Nie pamiętam w jakim wieku były zwierzęta, ale
w
> każdym razie wynika (jeśli nie było przeciwstawnych publikacji w
> międzyczasie), że CSNowe przetwarzanie obrazu nie jest 'zaszyte'
> anatomicznie od początku, ale wymaga treningu. Podobnie było zresztą z
> analizą obrazu.
> Krzysiek, EBP
Piszesz o zdolnosciach adaptacyjnych a nie rzeczach przekazanych
genetycznie. To roznica.
Zgadzam sie, ze maltretowanie zwierzat ( nawet dla nauki ) jest conajmniej
karygodne, chociaz z drugiej strony, gdyby nie najpierw badania na
zwierzetach a potem na ludziach medycyna do wielu rzeczy zapewne by nie
doszla. Ale to juz temat na nastepny watek.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-18 06:44:48
Temat: Re: wzrok noworodka> > kiedys dawno gdzies czytalem, ze noworodek tuz po urodzeniu widzi
wszystko
> > 'na odwrot' ('do gory nogami') i, ze wynika to z konstrukcji oka, a
> dopiero
> > potem mozg 'uczy sie' prawidlowo postrzegac swiat... chcialbym prosic
Was
> > drodzy grupowicze o opinie - czy to jest fakt czy bzdura jakas wierutna?
> >
> > pozdrawiam - Piotrek Polkowski
>
>
> bzdura wierutna. Kazde oko widzi do gory nogami i dopiero mozg przedstawia
> nam obraz taki, jaki widzimy. Ale to mamy od urodzenia do konca zycia.
Mozg
> noworodka automatycznie wie, jak przetwarzac informacje z oka - pomijam,
ze
> na poczatku obraz jest nieostry.
dzieki za odpowiedzi! ale rozumiem, ze samo 'widzenie odwrotne' jest faktem,
ktory to w zasadzie wynika z samej optyki oka? czy gdzies w sieci mozna
poczytac cos na ten temat? wiem, wiem - www.google.pl - ale nawet nie wiem
jakim haslem rzucic... bylbym wdzieczny za jakies podpowiedzi.
pozdrawiam, Piotrek Polkowski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-19 20:38:15
Temat: Re: wzrok noworodka> dzieki za odpowiedzi! ale rozumiem, ze samo 'widzenie odwrotne' jest
faktem,
> ktory to w zasadzie wynika z samej optyki oka? czy gdzies w sieci mozna
> poczytac cos na ten temat? wiem, wiem - www.google.pl - ale nawet nie wiem
> jakim haslem rzucic... bylbym wdzieczny za jakies podpowiedzi.
>
> pozdrawiam, Piotrek Polkowski
moze fizjologia?:-)
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-28 17:27:02
Temat: Re: wzrok noworodkaOn Wed, 17 Sep 2003 18:45:52 +0200, "casus" <c...@g...pl> wrote:
>Zgadzam sie, ze maltretowanie zwierzat ( nawet dla nauki ) jest conajmniej
>karygodne, chociaz z drugiej strony, gdyby nie najpierw badania na
>zwierzetach a potem na ludziach medycyna do wielu rzeczy zapewne by nie
>doszla. Ale to juz temat na nastepny watek.
"Kasia i Tomek" byli kiedys w sklepie ze zdrowa zywnoscia i
kosmetykami. Sprzedawczyni cos tam im wciskala mowiac, ze nie bylo
testowane na zwierzetach.
Kasia: To na kim?
Tomek: Jak to na kim? Na malych Koreanczykach.
No wlasnie, coraz wiecej jest roznych towarow z kroliczkiem "Nie
testowane na zwierzetach". Co to znaczy? Ze wogole nie testowane? Czy
na ludziach ochotnikach? No ale na ludziach testowanie jest napewno
przeprowadzane duzo ostrozniej niz na zwierzetach.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |