Strona główna Grupy pl.soc.rodzina [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Grupy

Szukaj w grupach

 

[z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 282


« poprzedni wątek następny wątek »

281. Data: 2003-06-27 18:18:51

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> i
te mądrości wymagają stanowczej erekcji:

>> [...] W ogóle nie odniosłaś się do moich argumentów użytych
> Bo mi kazałeś[*] eotować.

Aaaa... fakt. EOT - rzecz święta :)

Teraz rozumiem, już wyjaśniłaś. Dobrze - teraz dyskutuj sobie dalej
:)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


282. Data: 2003-06-30 08:46:46

Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania wzgl?dem T?] chandra
Od: "j...@j...biz" <j...@j...biz> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 26 Jun 2003 20:52:05 +0200, "kolorowa" <v...@i...pl>
wrote:

>Użytkownik <j...@j...biz> napisał w wiadomości
>news:pv6lfvgv1iqplrceg4nbdsc0gptluegfpr@4ax.com...
>| On Thu, 19 Jun 2003 21:26:39 +0200, "kolorowa" <v...@i...pl>
>| wrote:
>|
>| >Chyba nikt z dyskutantów nie sadzi, zeby chodzilo o prezent. Z takiego
>| >powodu to dzieci placza, a nie dorosli. IMO chodzi o to, ze Justsingle
>| >zaczyna watpic czy facetowi faktycznie na niej zalezy, skoro nawet na te
>| >trzydziestke sie nie wysilil.
>|
>| Jesli TO (okazjonalny prezent) ma byc podstawowym albo bardzo
>| waznym wyznacznikiem tego, czy facetowi zalezy na kobiecie,
>| to lepiej trzymac sie z dala od takich kobiet.
>
>Myślę, że to wyjdzie na zdrowie wszystkim zainteresowanym. Ale to dygresja.
>Mnie ciekawi, skąd wyciągnąłeś wniosek, że w tym wypadku ten okazjonalny
>prezent jest "podstawowym albo bardzo
>waznym wyznacznikiem tego, czy facetowi zalezy na kobiecie"?
>IMO jest w tym wypadku raczej podsumowaniem. Ale to też tylko domysł.

Dyskutowanie, czy to jest "wniosek" czy "podsumowanie" wydaje
mi sie dosc akademickie - patrzac praktycznie, jak oceniasz
waznosc (czy "proporcje") tych cholernych prezentow w zwiazku
tak, jak przedstawiaja to niektore nieprzyjemne dyskutantki?

Dla mnie to jest ewidentne: bardzo wazne, niemalze beda ciezko
sfrustrowane, jak tych prezentow nie bedzie.

Jesli taki wniosek/podsumowanie jest nieprawidlowe, prosze pokazac mi,
jak i dlaczego.

>| Moja matka jakis czas temu zetknela sie z taka: czterdziestoletnia
>| pani docent (niemezata), z ktora moja mama cos akurat wspolnie
>| zalatwiala, pozalila sie, ze jej adorator (konkubin) jakos nic na
>| Walentynki nie zalatwil (nie pomne dokladnie, ale chodzilo chyba
>| o jakas laurke czy kartke).
>|
>| Mama popatrzyla na nia okraglymi oczami: lat czterdziesci
>| pare, a pani zachowuje sie jak nastolatka.

>O, jaka nieprzyzwoita!;))) Jak się ma 40 lat, to się co najwyżej można razem
>w telewizor pogapic, ewentualnie wybrać do filharmonii, ale bez żadnego
>obściskiwania ani szeptania do ucha. Dystyngowanie i w odpowiedniej
>odległości od siebie. I rączki na kołderkę;)))

Nie, ale te sama "tresc" przeciez wlewa sie wtedy w nieco inne i
bardziej dojrzale "formy". Jakby na to nie patrzec, zachowanie
tej pani bylo idiotyczne.

Nie wydziwiaj, to ucieczka od problemu. Dziecinada.

>| napisalem, o ile pamietam, ze OKOLICZNOSCI sa TROCHE
>| dramatyczne (a nie sama "trzydziestka"), bo trzydziestka to wiek,
>| w ktorym juz jesli ma sie za soba troche stazu malzenskiego i ew.
>| szukanie innego zwiazku w takiej sytuacji nie jest tak latwe czy
>| wolne od konsekwencji, jak zerwanie z chlopakiem w wieku lat
>| osiemnastu; jest to jakas "cezura" (dla wielu ludzi, nie dla
>| wszystkich - odwalic sie tam), wino, placz zamiast swietowania, maz,
>| byc moze kryzys w malzenstwie, ktore w domysle wiele lat ma miec
>| przed soba.
>|
>| Jesli chcesz klamac i naciagac szczegoly tak, zeby znieksztalcic
>| caly "obraz" problemu, to po co piszesz.

>Bo lubię;->
>A propos kłamania - napisałeś dosłownie tak:
>"Okolicznosci troche
>dramatyczne: trzydziestka, pewna "cezura" jak by nie bylo, malzenstwo,
>maz z butelka wina, placz zony, byc moze uraza meza."
>Że nie sama trzydziestka, to może i mozna się domyślić. Ale co ona ma w
>ogóle do okoliczności dramatycznych?

To, ze jest jasne, dlaczego bylo kilka godzin placzu. W koncu
nie kazde urodziny koncza sie czyms takim (z okna przez piec
godzin slychac placz kobiety, pod oknem - "co to?", "a nic, to
tylko Jolka ma urodziny"). Jezeli to malzenstwo przezywa jakies
problemy, to dla ludzi w tym zwiazku jest to TROCHE dramatyczne,
nie wydaje ci sie?






===============================
..define the riddles of my mind
nothing is really as it seems

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wakacje dla dzieciakó-naprawdę swietna okazja:)
mam 18 miesięcy i dzięki Tobie nadal będę żył- pomóżcie
polecam wczasy dla dzieci w góach w wakacje
Zmiana nicka
[OT] Ankieta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »