Strona główna Grupy pl.sci.medycyna zaburzenia czucia, emg

Grupy

Szukaj w grupach

 

zaburzenia czucia, emg

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2011-07-20 11:19:35

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: z...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Cztery lata od RM to sporo, warto więc powtórzyć to badanie w możliwie jak
> najlepiej opiniowanej klinice/szpitalu. Szukaj specjalistów w rankingach z
> ocenami pacjentów. Może również podać tu, ze szpitala w jakim mieście możesz
> skorzystać, być może, ktoś mógłby udzielić Ci konkretnych wiadomości.
> ADHD, Zespół Kannera?
>
> Mam jeszcze pytanie. Czy Twój syn(w twoim pojęciu) nie przejmuje sie ocenami
> innych, ponieważ ma az tak wysoka samoaceptacje, czy jest az tak zaburzony
> umysłowo. Pytam, bo raz piszesz o nim jak o geniuszu czytającym w wieku
> ośmiu lat książki do fizyki a raz jak o upośledzonym umysłowo w stopniu
> ciężkim.

dziękuję za odpowiedź.
syn umysłowo jest jak najbardziej ok. ma inteligencję powyżej normy
(badany w wieku 4 lat miał wynik 130). czytać się nauczył w wieku 4
lat i przez pierwszych kilka lat ciężko było go odgonić od książek-
studiował encyklopedie i leksykony, co jeszcze zwiększyło dystans
między nim a rówieśnikami (pani w przedszkolu podsumowała to "ja uczę
dzieci kolorów i kształtów a on czyta encyklopedie więc o czym on ma z
nimi rozmawiać")
z jednej strony jest więc rozwinięty powyżej oczekiwań, pięknie się
wysławia, ma szeroki zasób słów i olbrzymią wiedzę. ma parcie na naukę
i jest w tym dobry (tom harrego pottera przeczytał w jeden wieczór, w
szkole wygrywa w konkursach <- jeśli nauczyciel go zgłosi, bo on sam
tego nie robi /nie widzi potrzeby/). a równocześnie podstawowe funkcje
ma zaburzone- dokładnie tak, jak napisałam wyżej. to ma miejsce
równocześnie.
dlatego czasem np. nauczycielowi trudno wytłumaczyć, że tak elokwentne
dziecko wymaga kontroli- czy np. się ubrał adekwatnie do pogody na
klasowej wycieczce, bo zdarzało mu się zakładać swetr i długie spodnie
przy 30 st ;)).

od 4 lat prowadzimy wszechstronne terapie, które wyrównują jego
deficyty społeczne, komunikacyjne i emocjonalne.
jednak mimo, że obiektywnie poprawia się funkcjonowanie dziecka w tych
obszarach (objętych terapią), to jednak wciąż pojawiają się nowe
problemy.
ja ze swojej strony odbieram to tak, jakby co jakiś czas w jego głowie
powstawała dziura i coś, z czym nigdy wcześniej nie było żadnych
problemów nagle przestawało działać. żartobliwie określam to
przykrótką kołderką- gdy naciągniesz z jednej strony, to z drugiej
zaczyna brakować ;)

jesteśmy z warszawy.
nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
denerwuję.
dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
przypadkiem.
chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
przygotować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-07-20 11:19:54

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: z...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Cztery lata od RM to sporo, warto więc powtórzyć to badanie w możliwie jak
> najlepiej opiniowanej klinice/szpitalu. Szukaj specjalistów w rankingach z
> ocenami pacjentów. Może również podać tu, ze szpitala w jakim mieście możesz
> skorzystać, być może, ktoś mógłby udzielić Ci konkretnych wiadomości.
> ADHD, Zespół Kannera?
>
> Mam jeszcze pytanie. Czy Twój syn(w twoim pojęciu) nie przejmuje sie ocenami
> innych, ponieważ ma az tak wysoka samoaceptacje, czy jest az tak zaburzony
> umysłowo. Pytam, bo raz piszesz o nim jak o geniuszu czytającym w wieku
> ośmiu lat książki do fizyki a raz jak o upośledzonym umysłowo w stopniu
> ciężkim.

dziękuję za odpowiedź.
syn umysłowo jest jak najbardziej ok. ma inteligencję powyżej normy
(badany w wieku 4 lat miał wynik 130). czytać się nauczył w wieku 4
lat i przez pierwszych kilka lat ciężko było go odgonić od książek-
studiował encyklopedie i leksykony, co jeszcze zwiększyło dystans
między nim a rówieśnikami (pani w przedszkolu podsumowała to "ja uczę
dzieci kolorów i kształtów a on czyta encyklopedie więc o czym on ma z
nimi rozmawiać")
z jednej strony jest więc rozwinięty powyżej oczekiwań, pięknie się
wysławia, ma szeroki zasób słów i olbrzymią wiedzę. ma parcie na naukę
i jest w tym dobry (tom harrego pottera przeczytał w jeden wieczór, w
szkole wygrywa w konkursach <- jeśli nauczyciel go zgłosi, bo on sam
tego nie robi /nie widzi potrzeby/). a równocześnie podstawowe funkcje
ma zaburzone- dokładnie tak, jak napisałam wyżej. to ma miejsce
równocześnie.
dlatego czasem np. nauczycielowi trudno wytłumaczyć, że tak elokwentne
dziecko wymaga kontroli- czy np. się ubrał adekwatnie do pogody na
klasowej wycieczce, bo zdarzało mu się zakładać swetr i długie spodnie
przy 30 st ;)).

od 4 lat prowadzimy wszechstronne terapie, które wyrównują jego
deficyty społeczne, komunikacyjne i emocjonalne.
jednak mimo, że obiektywnie poprawia się funkcjonowanie dziecka w tych
obszarach (objętych terapią), to jednak wciąż pojawiają się nowe
problemy.
ja ze swojej strony odbieram to tak, jakby co jakiś czas w jego głowie
powstawała dziura i coś, z czym nigdy wcześniej nie było żadnych
problemów nagle przestawało działać. żartobliwie określam to
przykrótką kołderką- gdy naciągniesz z jednej strony, to z drugiej
zaczyna brakować ;)

jesteśmy z warszawy.
nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
denerwuję.
dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
przypadkiem.
chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
przygotować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-07-20 11:22:54

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: z...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Cztery lata od RM to sporo, warto więc powtórzyć to badanie w możliwie jak
> najlepiej opiniowanej klinice/szpitalu. Szukaj specjalistów w rankingach z
> ocenami pacjentów. Może również podać tu, ze szpitala w jakim mieście możesz
> skorzystać, być może, ktoś mógłby udzielić Ci konkretnych wiadomości.
> ADHD, Zespół Kannera?
>
> Mam jeszcze pytanie. Czy Twój syn(w twoim pojęciu) nie przejmuje sie ocenami
> innych, ponieważ ma az tak wysoka samoaceptacje, czy jest az tak zaburzony
> umysłowo. Pytam, bo raz piszesz o nim jak o geniuszu czytającym w wieku
> ośmiu lat książki do fizyki a raz jak o upośledzonym umysłowo w stopniu
> ciężkim.

dziękuję za odpowiedź.
syn umysłowo jest jak najbardziej ok. ma inteligencję powyżej normy
(badany w wieku 4 lat miał wynik 130). czytać się nauczył w wieku 4
lat i przez pierwszych kilka lat ciężko było go odgonić od książek-
studiował encyklopedie i leksykony, co jeszcze zwiększyło dystans
między nim a rówieśnikami (pani w przedszkolu podsumowała to "ja uczę
dzieci kolorów i kształtów a on czyta encyklopedie więc o czym on ma z
nimi rozmawiać")
z jednej strony jest więc rozwinięty powyżej oczekiwań, pięknie się
wysławia, ma szeroki zasób słów i olbrzymią wiedzę. ma parcie na naukę
i jest w tym dobry (tom harrego pottera przeczytał w jeden wieczór, w
szkole wygrywa w konkursach <- jeśli nauczyciel go zgłosi, bo on sam
tego nie robi /nie widzi potrzeby/). a równocześnie podstawowe funkcje
ma zaburzone- dokładnie tak, jak napisałam wyżej. to ma miejsce
równocześnie.
dlatego czasem np. nauczycielowi trudno wytłumaczyć, że tak elokwentne
dziecko wymaga kontroli- czy np. się ubrał adekwatnie do pogody na
klasowej wycieczce, bo zdarzało mu się zakładać swetr i długie spodnie
przy 30 st ;)).

od 4 lat prowadzimy wszechstronne terapie, które wyrównują jego
deficyty społeczne, komunikacyjne i emocjonalne.
jednak mimo, że obiektywnie poprawia się funkcjonowanie dziecka w tych
obszarach (objętych terapią), to jednak wciąż pojawiają się nowe
problemy.
ja ze swojej strony odbieram to tak, jakby co jakiś czas w jego głowie
powstawała dziura i coś, z czym nigdy wcześniej nie było żadnych
problemów nagle przestawało działać. żartobliwie określam to
przykrótką kołderką- gdy naciągniesz z jednej strony, to z drugiej
zaczyna brakować ;)

jesteśmy z warszawy.
nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
denerwuję.
dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
przypadkiem.
chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
przygotować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-07-20 11:25:34

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: z...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

> Cztery lata od RM to sporo, warto więc powtórzyć to badanie w możliwie jak
> najlepiej opiniowanej klinice/szpitalu. Szukaj specjalistów w rankingach z
> ocenami pacjentów. Może również podać tu, ze szpitala w jakim mieście możesz
> skorzystać, być może, ktoś mógłby udzielić Ci konkretnych wiadomości.
> ADHD, Zespół Kannera?
>
> Mam jeszcze pytanie. Czy Twój syn(w twoim pojęciu) nie przejmuje sie ocenami
> innych, ponieważ ma az tak wysoka samoaceptacje, czy jest az tak zaburzony
> umysłowo. Pytam, bo raz piszesz o nim jak o geniuszu czytającym w wieku
> ośmiu lat książki do fizyki a raz jak o upośledzonym umysłowo w stopniu
> ciężkim.

dziękuję za odpowiedź.
syn umysłowo jest jak najbardziej ok. ma inteligencję powyżej normy
(badany w wieku 4 lat miał wynik 130). czytać się nauczył w wieku 4
lat i przez pierwszych kilka lat ciężko było go odgonić od książek-
studiował encyklopedie i leksykony, co jeszcze zwiększyło dystans
między nim a rówieśnikami (pani w przedszkolu podsumowała to "ja uczę
dzieci kolorów i kształtów a on czyta encyklopedie więc o czym on ma z
nimi rozmawiać")
z jednej strony jest więc rozwinięty powyżej oczekiwań, pięknie się
wysławia, ma szeroki zasób słów i olbrzymią wiedzę. ma parcie na naukę
i jest w tym dobry (tom harrego pottera przeczytał w jeden wieczór, w
szkole wygrywa w konkursach <- jeśli nauczyciel go zgłosi, bo on sam
tego nie robi /nie widzi potrzeby/). a równocześnie podstawowe funkcje
ma zaburzone- dokładnie tak, jak napisałam wyżej. to ma miejsce
równocześnie.
dlatego czasem np. nauczycielowi trudno wytłumaczyć, że tak elokwentne
dziecko wymaga kontroli- czy np. się ubrał adekwatnie do pogody na
klasowej wycieczce, bo zdarzało mu się zakładać swetr i długie spodnie
przy 30 st ;)).

od 4 lat prowadzimy wszechstronne terapie, które wyrównują jego
deficyty społeczne, komunikacyjne i emocjonalne.
jednak mimo, że obiektywnie poprawia się funkcjonowanie dziecka w tych
obszarach (objętych terapią), to jednak wciąż pojawiają się nowe
problemy.
ja ze swojej strony odbieram to tak, jakby co jakiś czas w jego głowie
powstawała dziura i coś, z czym nigdy wcześniej nie było żadnych
problemów nagle przestawało działać. żartobliwie określam to
przykrótką kołderką- gdy naciągniesz z jednej strony, to z drugiej
zaczyna brakować ;)

jesteśmy z warszawy.
nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
denerwuję.
dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
przypadkiem.
chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
przygotować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-07-20 12:35:49

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-20 13:25, z...@g...pl pisze:

> jesteśmy z warszawy.
> nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
> prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
> chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
> to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
> my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
> dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
> stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
> ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
> wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
> problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
> złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
> a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
> innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
> denerwuję.
> dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
> przypadkiem.
> chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
> przygotować.

Zaczynam miec powazne watpliwosci, czy to rzeczywiscie twoj syn brudzi
galafony...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-07-20 13:53:09

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: "hoja" <j...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora



>Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c0e0396-b02d-459c-a3f2-
>dziękuję za odpowiedź.

Nie dziękuj, w zasadzie nic nie zrobiłam poza zadaniem kilku pytań, gdyż
choroba Twojego syna mnie zastanawia.
I również myślę sobie, że to autyzm. Niedawno oglądałam o tym ciekawe filmy.
http://www.youtube.com/watch?v=G_IM5ZPekH4&feature=r
elated
Być może jest to coś na zasadzie tej 'kołderki', której tu przykładem
ciekawie sie posłużyłaś.
Tyle, że ja bym to zinterpretowała następująco.
Gdy nagle podłączasz zbyt dużo sprzętu to prawdopodobieństwo zwarcia
wzrasta. Może tak duże możliwości intelektualne
Twojego synka, sprawiają (w jakiś nie znany środowisku lekarskiemu sposób),
że podupada sprawność motoryczna
w tym również wybiórczo szwankuje percepcja na pewne wyuczone schematy.
Niemniej, ja Ci nie pomogę, nie jestem lekarzem, lubie tylko czytać . Jedyną
osoba jaka przychodzi mi na myśl tu, a która mogłabym Ci udzielić jakiś
wskazówek jest dok. Marek Bieniek. Kiedyś się tu udzielał, jednak(raczej)
nie zgodzi się(jak żaden rozsądny doktor) diagnozować Ci syna virtualnie.
http://www.goldenline.pl/marek-bieniek

pozdrawiam




--
hoja
"Nigdy! Przenigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do
swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2011-07-20 14:01:08

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: "hoja" <j...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j06i2m$pgh$...@s...aioe.org...

W dniu 2011-07-20 13:25, z...@g...pl pisze:

> jesteśmy z warszawy.
> nasz problem polega chyba głównie na tym, że dotychczas leczyliśmy się
> prywatnie, lekarze traktowali dziecko doraźnie, jednorazowo (choć
> chodziliśmy wciąż do tych samych). owszem, badali, wysyłali, ale tylko
> to co im zasugerowaliśmy, z własnej inicjatywy tylko "obserwowali". a
> my nie jesteśmy lekarzami. uczymy się na miarę potrzeb.
> dopiero rok temu dziecko trafiło do czd, do gastrologa. tam gastrolog
> stwierdził, że te same objawy mogą sygnalizować nie tylko aspergera,
> ale również guza mózgu i wysłał do por. neurologicznej, by to
> wykluczyć. myślę, że teraz jesteśmy już w dobrych rękach.
> problem w tym, że to wszystko trwa, wizytę (w trybie pilnym, bo ze
> złym wynikiem) ustalono nam na początek sierpnia.
> a ja nie wiem jak mam rozumieć te dysfunkcje pnia mózgu w kontekście
> innych neurologicznych objawów, które prezentuje syn no i bardzo się
> denerwuję.
> dlatego spytałam w nadziei, że ktoś się spotkał z podobnym
> przypadkiem.
> chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
> przygotować.

Zaczynam miec powazne watpliwosci, czy to rzeczywiscie twoj syn brudzi
galafony...
_________
No to już, dowartościowałeś się?
To won do swoich na alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.dupa i takie tam kiły umysłowe
twoich braci trollÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓw debilu.
Wara od normalnych ludzi.
I zmień adres, żeby cie mozna wreszcie do kf wsadzić bohaterze ze spalonego
teatru.
A, i wiesz co ci w co - tak po twojemu - pedalsku.
--
hoja
"Nigdy! Przenigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do
swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2011-07-20 14:16:48

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: z...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

dziękuję za odpowiedź :)
nie chodzi mi zupełnie o diagnozę. zdawało mi się, że ją już
wypracowaliśmy. zespół aspergera idealnie pasował do obrazu tego co
mam w domu.
ale przestaje pasować. tzn nie wyczerpuje już objawów.
tak, jak już pisałam- to, co się pojawia -zdaniem psychiatry (lekarza
prowadzącego moje dziecko) nie daje się już wytłumaczyć tym zespołem.
prawdopodobnie więc dziecko albo nie ma tego zespołu, albo oprócz tego
ma jeszcze coś innego.
kiedy prosto z gabinetu gastrologa[!] z podejrzeniem guza mózgu
zostaliśmy odesłani na cito na badanie dna oka i krwi (wyniki były
prawidłowe, więc dalszą diagnostykę przejęła już w normalnym trybie
neurologia) przestraszyłam się naprawdę mocno. bo była to rutynowa
wizyta gastrologiczna, ale lekarz akurat trafił na "dzień
spowolnionego kontaktu"- moje dziecko udzielalało mu odpowiedzi
(elokwentnych i inteligentnych) ale z dużym opóźnieniem, które mocno
zaniepokoiło lekarza i spowodowało wspomnianą diagnostykę na cito.
w domu pogooglałam i dowiedziałam się, że rzeczywiście- odpowiednio
umiejscowiony guz może dawać objawy typowe dla zespołu aspergera.
natomiast zespół aspergera - zdaniem psychiatry, która specjalizuje
się w tych problemach- zespół aspergera nie stanowi przyczyny
krótkotrwałego spowolnienia kontaktu.

oczywiście jestem teraz w strachu- może jest to problem który wymaga
np. chirurgicznej interwencji, a my przez te lata zamiast coś z tym
robić terapiami maskowaliśmy objawy?
tak jak mówię- nie tyle chodzi mi o diagnozę, tej nawet nie planuję
robić sama, przez internet.
bardziej sugestie- co powinno zostać zbadane/wykluczone. żeby znów
czegoś nie przeoczyć. mówią, że co 2 głowy to nie jedna.
no i co do diabła znaczą te "dysfunkcje pnia mózgu" z emg - czy to
odwracalne i czy czymś jeszcze grozi?
jak sprawdzić, bo może takich dysfunkcji jest więcej? czy przypadkiem
ich nie przybywa? w innych miejscach?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2011-07-20 18:20:37

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: "Me(L)Isa" <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-20 16:16, z...@g...pl pisze:
> dziękuję za odpowiedź :)
> nie chodzi mi zupełnie o diagnozę. zdawało mi się, że ją już
> wypracowaliśmy. zespół aspergera idealnie pasował do obrazu tego co
> mam w domu.
> ale przestaje pasować. tzn nie wyczerpuje już objawów.
> tak, jak już pisałam- to, co się pojawia -zdaniem psychiatry (lekarza
> prowadzącego moje dziecko) nie daje się już wytłumaczyć tym zespołem.
> prawdopodobnie więc dziecko albo nie ma tego zespołu, albo oprócz tego
> ma jeszcze coś innego.


Zrób dziecku rezonans magnetyczny głowy - a do tego czasu
wycisz swoje emocje i zwróć się o pomoc do Sił Dobra.
Jeśli rezonans wyjdzie prawidłowy, tzn. nie ma konieczności
interwencji operacyjnej - zastanów się nad znalezieniem
specjalisty od psychostymulacji.(MSZ)
--
M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2011-07-20 18:48:26

Temat: Re: zaburzenia czucia, emg
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-07-20 16:01, hoja pisze:
>
>
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j06i2m$pgh$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-07-20 13:25, z...@g...pl pisze:
>> chciałam się zorientować co nas może czekać dalej, na co mam się
>> przygotować.
>
> Zaczynam miec powazne watpliwosci, czy to rzeczywiscie twoj syn brudzi
> galafony...
> _________
> No to już, dowartościowałeś się?
> To won do swoich na alt.pl.zbluzgaj, alt.pl.dupa i takie tam kiły umysłowe
> twoich braci trollÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓw debilu.
> Wara od normalnych ludzi.
> I zmień adres, żeby cie mozna wreszcie do kf wsadzić bohaterze ze
> spalonego teatru.
> A, i wiesz co ci w co - tak po twojemu - pedalsku.
> --
> hoja
> "Nigdy! Przenigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do
> swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

Chamisko i glupol z ciebie straszne Izka.
W dodatku najwyrazniej zapomnialas juz o co mnie prosilas.
Spraw sobie jakis czytnik, to wsadzisz do kfa kogo tylko zechcesz,
zamiast cigle kompromitowac sie tutaj ze swoja zenujaca nieporadnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zakładanie jednej soczewki kontaktowej?..
Murdoch, Hedge-Funds and 3 Credit Rating Agencies are fabricating chaos in EU financial markets to distract from hacking scandal , Neocons push to install their own in EU posts
Za niska temperatura
Choroba refluksowa
Przewlekle zapalenie zatok...czy tylko?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »