« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-12-09 11:39:54
Temat: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?"Daniel Suelo słyszy cały czas to samo pytanie. "Dlaczego?" Ten
48-letni mężczyzna siedzi w kucki przed znajdującą się w pobliżu
miasteczka Moab jaskinią, którą nazywa swoim domem, popija cedrową
herbatę z wyszczerbionego kubka i wyjaśnia po raz kolejny, dlaczego
ostatnie dziewięć lat żyje, obywając się bez pieniędzy"
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-12-09 11:40:12
Temat: Re: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?tren R pisze:
> "Daniel Suelo słyszy cały czas to samo pytanie. "Dlaczego?" Ten
> 48-letni mężczyzna siedzi w kucki przed znajdującą się w pobliżu
> miasteczka Moab jaskinią, którą nazywa swoim domem, popija cedrową
> herbatę z wyszczerbionego kubka i wyjaśnia po raz kolejny, dlaczego
> ostatnie dziewięć lat żyje, obywając się bez pieniędzy"
>
http://wiadomosci.onet.pl/1588546,2678,1,kioskart.ht
ml
:)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://trener.blog.pl/
"Dzięki białemu płótnie konie zwiadowców pozostają dłużej nienakryte"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-12-09 15:04:52
Temat: Re: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?Właśnie się zastanawiałam, co by zrobili ci Alternatywni bez cywilizacji i
jej nadprodukcji. Chyba by musieli wziąć się do roboty (vide; zacząc tworzyć
cywilizację).
Nie są więc w opozycji do cywilizacji, ale na niej żerują. Nawet jak
dorabiają filozofię do swojego lenistwa.
MK
Użytkownik "flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfoe24$j2u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
tren R pisze:
> "Daniel Suelo słyszy cały czas to samo pytanie. "Dlaczego?" Ten 48-letni
> mężczyzna siedzi w kucki przed znajdującą się w pobliżu miasteczka Moab
> jaskinią, którą nazywa swoim domem, popija cedrową herbatę z
> wyszczerbionego kubka i wyjaśnia po raz kolejny, dlaczego ostatnie
> dziewięć lat żyje, obywając się bez pieniędzy"
>
Amerykanie, w poczuciu swojego bogactwa i zdrowego żywienia [się ;>],
wyrzucają więcej niż Polacy. Jako sprzątacz ulic i osoba wyrzucająca
śmieci do własnego zsypu [a nie obsługa śmieciarki czy koszy na ulicach
- może Oni mogą więcej powiedzieć] zasugeruję, że Polacy wyrzucają
jedynie suchy chleb, stare weki, a czasami zostawiają piwo po krzakach
[rzadko], albo np. 3 kg świeżych cukini, które miały służyć za zagrychę
do wina, a które nie zostały użyte [raz]. W Polsce gościu albo musiałby
żyć zepsutym jedzeniem, albo dostawałby by, jak kiedyś byłem świadkiem,
puszkowane żarcie dla psa od "człowieka dobrej woli" [;>].
Pozdrawiam
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-12-09 15:07:04
Temat: Re: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?tren R pisze:
> "Daniel Suelo słyszy cały czas to samo pytanie. "Dlaczego?" Ten
> 48-letni mężczyzna siedzi w kucki przed znajdującą się w pobliżu
> miasteczka Moab jaskinią, którą nazywa swoim domem, popija cedrową
> herbatę z wyszczerbionego kubka i wyjaśnia po raz kolejny, dlaczego
> ostatnie dziewięć lat żyje, obywając się bez pieniędzy"
>
Amerykanie, w poczuciu swojego bogactwa i zdrowego żywienia [się ;>],
wyrzucają więcej niż Polacy. Jako sprzątacz ulic i osoba wyrzucająca
śmieci do własnego zsypu [a nie obsługa śmieciarki czy koszy na ulicach
- może Oni mogą więcej powiedzieć] zasugeruję, że Polacy wyrzucają
jedynie suchy chleb, stare weki, a czasami zostawiają piwo po krzakach
[rzadko], albo np. 3 kg świeżych cukini, które miały służyć za zagrychę
do wina, a które nie zostały użyte [raz]. W Polsce gościu albo musiałby
żyć zepsutym jedzeniem, albo dostawałby by, jak kiedyś byłem świadkiem,
puszkowane żarcie dla psa od "człowieka dobrej woli" [;>].
Pozdrawiam
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-12-09 15:24:04
Temat: Re: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?Vilar pisze:
> Flyer wrote:
> > Amerykanie, w poczuciu swojego bogactwa i zdrowego żywienia [się ;>],
> > wyrzucają więcej niż Polacy. Jako sprzątacz ulic i osoba wyrzucająca
> > śmieci do własnego zsypu [a nie obsługa śmieciarki czy koszy na ulicach
> > - może Oni mogą więcej powiedzieć] zasugeruję, że Polacy wyrzucają
> > jedynie suchy chleb, stare weki, a czasami zostawiają piwo po krzakach
> > [rzadko], albo np. 3 kg świeżych cukini, które miały służyć za zagrychę
> > do wina, a które nie zostały użyte [raz]. W Polsce gościu albo musiałby
> > żyć zepsutym jedzeniem, albo dostawałby by, jak kiedyś byłem świadkiem,
> > puszkowane żarcie dla psa od "człowieka dobrej woli" [;>].
> Właśnie się zastanawiałam, co by zrobili ci Alternatywni bez
> cywilizacji i
> jej nadprodukcji. Chyba by musieli wziąć się do roboty (vide; zacząc
> tworzyć
> cywilizację).
> Nie są więc w opozycji do cywilizacji, ale na niej żerują. Nawet jak
> dorabiają filozofię do swojego lenistwa.
Musiałem poprawić Twój post - masz problemy z cytowaniem. Bez obrazy -
uwaga rzeczowa.
A co do Amerykanów - w sumie dobra terapia - nie dość, że dotyczy fobii
społecznej [grzebanie w śmieciach], to jeszcze taki grzebiący nabywa
poczucie własnej wartości - od jego zachowania [grzebania] zależy jego
dobrobyt [zachowanie przekłada się bezpośrednio i w sposób widzialny na
efekty - czysty behawioryzm]. Fakt, że terapia możliwa jest jedynie w
społeczeństwie marnotrawiącym mnóstwo jedzenia [bo "w prasie/tv pisali,
że przeterminowane ma mnóstwo zarazków"] niczego nie zmienia. Jakie
społeczeństwo - taka terapia. W Polsce, żeby osiągnąć podobne efekty
terapeutyczne, gościu musiałby zbierać metale i meble - zabawa
trudniejsza, bo trzeba wtedy albo pracy nad ich oczyszczeniem [metale],
albo środka transportu [meble]. :)
Pozdrawiam
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-12-09 15:39:18
Temat: Re: zamieniłbyś swoją kolację na odpadki z wal-martu?flyer pisze:
> Vilar pisze:
>
> > Flyer wrote:
>
>> > Amerykanie, w poczuciu swojego bogactwa i zdrowego żywienia [się ;>],
>> > wyrzucają więcej niż Polacy. Jako sprzątacz ulic i osoba wyrzucająca
>> > śmieci do własnego zsypu [a nie obsługa śmieciarki czy koszy na ulicach
>> > - może Oni mogą więcej powiedzieć] zasugeruję, że Polacy wyrzucają
>> > jedynie suchy chleb, stare weki, a czasami zostawiają piwo po krzakach
>> > [rzadko], albo np. 3 kg świeżych cukini, które miały służyć za zagrychę
>> > do wina, a które nie zostały użyte [raz]. W Polsce gościu albo musiałby
>> > żyć zepsutym jedzeniem, albo dostawałby by, jak kiedyś byłem świadkiem,
>> > puszkowane żarcie dla psa od "człowieka dobrej woli" [;>].
>
> > Właśnie się zastanawiałam, co by zrobili ci Alternatywni bez
> > cywilizacji i
> > jej nadprodukcji. Chyba by musieli wziąć się do roboty (vide; zacząc
> > tworzyć
> > cywilizację).
> > Nie są więc w opozycji do cywilizacji, ale na niej żerują. Nawet jak
> > dorabiają filozofię do swojego lenistwa.
>
>
> Musiałem poprawić Twój post - masz problemy z cytowaniem. Bez obrazy -
> uwaga rzeczowa.
>
> A co do Amerykanów - w sumie dobra terapia - nie dość, że dotyczy fobii
> społecznej [grzebanie w śmieciach], to jeszcze taki grzebiący nabywa
> poczucie własnej wartości - od jego zachowania [grzebania] zależy jego
> dobrobyt [zachowanie przekłada się bezpośrednio i w sposób widzialny na
> efekty - czysty behawioryzm]. Fakt, że terapia możliwa jest jedynie w
> społeczeństwie marnotrawiącym mnóstwo jedzenia [bo "w prasie/tv pisali,
> że przeterminowane ma mnóstwo zarazków"] niczego nie zmienia. Jakie
> społeczeństwo - taka terapia. W Polsce, żeby osiągnąć podobne efekty
> terapeutyczne, gościu musiałby zbierać metale i meble - zabawa
> trudniejsza, bo trzeba wtedy albo pracy nad ich oczyszczeniem [metale],
> albo środka transportu [meble]. :)
Btw. - wolę gości, którzy zbierają puszki, od gości, którzy wyrywają
torebki. ;> Sam pomagam jednemu gościowi zbierać puszki w pracy - z
nudy. To tak jak zbieranie grzybów - instynkt łowcy. ;>
Pozdrawiam
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |