Pani w sklepie zaproponowała mi na bluzkę szydełkową - czeską snehurkę (nie
wiem czy dobra pisownia?) Czy bluzki z tego są ładne i czy się nie
rozciągają? Słyszałam jeszcze o "Monice" też czeskiej ale w tym sklepie nie
ma , przynajmniej na razie. Która jest lepsza? I ile potrzeba na bluzkę z
krótkim rękawem, rozmiar 44/46? Czy ktoś mi podpowie? Z góry wielkie dzięki.
Acha i jeszcze będąc wczoraj w sklepie ul. Zamojska 35 (Lublin) słyszałam
jak Pani, która sprzedaje rozmawiała z kupującą o kursie frywolitkowym,
który ma się odbyć, tylko nie znała dokładnego terminu. Ale może to być już
ten tydzień. powiedziała, że będzie wiedzieć dzisiaj. Jak ktoś
zainteresowany to informacja w tym sklepie lub na ul. Świętoduskiej.
Pozdr. - Gośka (Lublin)