« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-24 07:39:44
Temat: żarcikPewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku
mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i
mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w
recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do
żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w
Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i
chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od
rodziny i przyjaciół.
Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu
komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się.
Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na
spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak
moja.
PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-25 06:03:59
Temat: Re: żarcik:)
Oby to była prawda, też bym kontaktował się z bliskimi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |