| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-09 14:58:29
Temat: Re: zeby mondrosci - usuwac?marici wrote:
> kiedys slyszlaem taki mit, ze zeby mondrosci to trzeba usunac, bo i tak sie
> zaraz zepsuja i cos tam jeszcze. Czy medycyna oficjalna moze na ten temat
> sie wypowiedziec? Pomijam fakt ze juz trzy lata cierpie z powodu bulu jaki
> mi sprawia ich rosniecie.
> marjci
Generalnie nie ma wskazań do usuwania ich "na wszelki wypadek", ale skonsultuj
się ze stomatologiem, on pewnie każe zrobić prześwietlenie - i wtedy może się
okazać, że zęby rosną nieprawidłowo i trzeba je usunąć, albo są inne wskazania
do ich usunięcia. Troszkę to podobne do wyrostka robaczkowego - nie usuwa się
na zapas, ale mogą być wskazania (czy wręcz konieczność) usunięcia.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-01-09 17:52:03
Temat: Re: zeby mondrosci - usuwac?Użytkownik "marici" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1hkgq$9r7$3@news.onet.pl...
> kiedys slyszlaem taki mit, ze zeby mondrosci to trzeba usunac, bo i tak sie
> zaraz zepsuja i cos tam jeszcze. Czy medycyna oficjalna moze na ten temat
> sie wypowiedziec? Pomijam fakt ze juz trzy lata cierpie z powodu bulu jaki
> mi sprawia ich rosniecie.
co do zebow madrosci to sa rozne szkoly :-) w stanach usuwa sie je nawet kiedy nie ma
problemow. najczesciej te problemy sa, bo zeby
madrosci wielokrotnie nie maja wiele miejsca do wyrzynania wiec wyrastaja czesciowo a
potem dolacza do tego stan zapalny i sa
problemy. czesto tez zeby te powoduja stloczenia, co juz mozna przewidzec na rtg
kiedy jeszcze zeby te jako zawiazki tkwia w kosci.
tobie od 3 lat sprawiaja klopoty wiec jak najbardziej, jesli nie ma dla niech miejsca
i masz nawracajace stany zapalne wskaaznie
istnieje. W polsce nie usuwa sie tych zebow na zapas, a szkoda, stotusje sie
nacinania dziasel, szpikuje antybiotykami, wypelnia
wypelnieniami ktore sa trudne do zalozenia itd
w stanach usuwa sie je nie czekajac na powiklania, bo zdaniem amerykanskich dentystow
im wczesniej sie usunie tym lepiej, bo potem w
miare starzenia oraganizmu skomplikowana ekstarkacja jest duzym obciazeniem, a i tak
pozytku z nich ogolnie nie ma, potem ich
wyrzynaie komplikuje wiele zabiegow w stanach kosztownych wiec zeby pacjent placil
raz za wczasu usuwa sie przyczyne ewentualnych
powiklan.
iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-01-09 18:31:55
Temat: Re: zeby mondrosci - usuwac? (I etap z życia mojej ósemki, pół żartem pół serio)> kiedys slyszlaem taki mit, ze zeby mondrosci to trzeba usunac, bo i tak
sie
> zaraz zepsuja i cos tam jeszcze. Czy medycyna oficjalna moze na ten temat
> sie wypowiedziec? Pomijam fakt ze juz trzy lata cierpie z powodu bulu jaki
> mi sprawia ich rosniecie.
> marjci
Mi też sie od kilu lat wyżyna, a mam lat 25. w zasadzie to sie jeszce nie
wyrosła do konca. ostatnio w nocy mnie strasznie bolała, na stomatologi
zachwoawczej skierowali do chirurga. ten kazał zrobić zdjecie (btw:
starsznie fotogeniczną mam szczęke). Dzisiaj byłem u chirurga ten stwierdził
ze nie ma co wyrywać i usunął dziąsło dookoła ząbkai kazał przyjść za
tydzień.
Wtedy oceni czy ząbek należy wyrwać czy nie (dodam iż jest już nadpsuty).
IMO w moim przypadku konieczne by było usunięcie, ponieważ zabki mi sie w
klawiaturze nie mieszczą i zaczynają lekko krzywo rosnąć!.
--
_Cytrynek_
"Najgorzej, jak sie coś komuś wydaje"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-01-09 22:26:10
Temat: zeby mondrosci - usuwac?kiedys slyszlaem taki mit, ze zeby mondrosci to trzeba usunac, bo i tak sie
zaraz zepsuja i cos tam jeszcze. Czy medycyna oficjalna moze na ten temat
sie wypowiedziec? Pomijam fakt ze juz trzy lata cierpie z powodu bulu jaki
mi sprawia ich rosniecie.
marjci
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |