Data: 2003-10-10 22:48:27
Temat: zgon :-( mojego pupilka
Od: "autechrex" <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mój kochany szczurek (ona) po 1,8 roku odszedł.
o godz ~ 0:26 bez jaśniejszego powodu.
Dziwne uczucie, aż wstyd mi być smutnym.
To tak kochane zwierze nawet niewiem jak mogłem tak się do niego przywiązać.
Była śliczna
Straszne tak patrzeć jak cokolwiek umiera, jakieś zwierze
a zwierze to też człowiek a człowiek to też zwierze :-)
Byłem z nią (szczurzycą :-)) do końca, od 1 objawu
minęła godzina a potem odrazu bicie serca, cośtam jeszcze
i tylko patrzyłem jak umiera, pomodliłem się do Boga
przed jego śmiercią jak jeszcze była przytomna by nieodchodziła, a tu NIC
:-)
moja prośba została splonkowana
no cóż ale niemam żalu
przez ostatnie 2 lata straciłem: Babcię, Ciocię, Znajomą,
2 chomiki i szczura.
|