Witam,

Na jednej z jabloni pojawily sie praktycznie na wszystkich galeziach bable.
Babli jest mnostwo - na niektorych galeziach wyrosly co kilka centymetrow.
Wyglada to mniej wiecej tak:
- "mlody babel" wyglada jak kulka pod kora (kora jest nieprzerwana).
- "mlody babel" dorasta w postaci kulki do srednicy okolo 1cm. potem
ulega stopniowemu splaszczeniu
- po splaszczeniu kora na czubku bulwy z reguly peka i stopniowo robi
sie wglebienie
- po jakims czasie we wglebieniu pokazuje sie "rdzen" galezi
- narosl omija rdzen galezi jednak dalej sie powieksza. jesli sie nie
obetnie takiej galezie to galaz wyglada tak ze w pewnym miejscu ma sam rdzen
(bez kory i bardziej miekkiego drewna ktore jest wokol rdzenia) otoczony
zgrubieniem pokrytym kora.

Zarowno narosl jak i rdzen sa, ze tak powiem estetyczne, nie ma zadnego
robactwa, nie leje sie zywica ani inne soki, sa suche. Kora na zgrubieniu
jest ladna i gladka. Niestety nie mam zdjecia ale jak dorwe aparat to
zrobie...

Co to jest? Czym to leczyc? Czy to ze pojawilo sie to wszedzie na drzewie
oznacza koniecznosc wyciecia drzewa?

pzdr
aska