| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-11-27 09:42:29
Temat: Re: zupa
"Marzena i Cyprian" <c...@c...pl> wrote in message
news:ekebo1$5pg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>>
>
> Jak dobrze przechowywana w lodówce, to w sumie... U mnie raczej nie, bo 1)
> na drugi dzień to jeszcze zjedzą takie samo danie, na trzeci nie; 2) jaki
> duży musiałby być garnek z zupą na 4 dni na 5 osób ;-)
>
> Marzena
Jadają tylko zupę i repetują? 35 litrów - przećwiczone.
Ogólnie - najlepiej przechowują się zupy kwaśne.
I inne kwaśne potrawy - np. bigos.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-11-27 09:57:24
Temat: Re: zupaOn Mon, 27 Nov 2006 09:56:27 +0100, Szpilka <s...@S...pl>
wrote:
>> Ostatecznie robią kanapki i jest OK. Broń Boże
>> śmieci z McDonalds.
>
> A ja tam nie panikuję jak raz na jakiś czas moje dziecko zaciągnie mnie
> do McD na frytki i nagetsy.
Dokładnie. We wszystkim trzeba zachować umiar - nawet w zachowywaniu
umiaru :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-11-27 10:01:58
Temat: Re: zupaOn Mon, 27 Nov 2006 09:49:34 +0100, siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote:
>>> Porozmawiajmy o Marynie w dopełniaczu. Czuję, że się przyjmie...
>> Za późno. Google:
>
> Nieee. Po prostu wprowadzę w domu określenie: "a gadamy sobie o
> Marynie w dopełniaczu", żeby móc tego okreslenia używać przy stole
> wigilijnym ;)
Aaaaa, cudzysłów załatwia sprawę. Skumałem. Lepiej późno, niż wcale ;)
Ale to już i tak było w różnych wariantach - "rozmawiają o Maryni,
rozumianej równie wąsko, jak szeroko" (Młynarski?), "o Maryni, ale nie
całej" itd.
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-11-27 10:58:57
Temat: Re: zupa
"Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
news:ekcu95$ab9$1@node4.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w
> wiadomości news:ekctqq$nng$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Moja znajoma powiedziała mi dzisiaj, że w niedzielę gotuje zupę i ma do
>> środy na obiad dla dzieci. No i tak się zastanawiam, bo ja najwyżej na
>> drugi dzień jeszcze mogę dziecku dać taką zupę, ale 4 dni??? Jak to u Was
>> wygląda? Dodam, że moje dzieci są w wieku 2 i 6 lat.
>
> Zależy jaka zupa, jak zaprawiana, jak przechowywana.
> Ja np nie zaprawiam śmietaną i u mnie zupa po 3 dniach jest ok.
> Rosół też w lodówce może dłużej postać.
> Ja ostatnio wcale nie robię zup, ale jak robiłam to na 3 dni.
> Czasem jeszcze 4 dnia zostawała porcja :-)
>
> Sylwia
Kto jada ostatki jest ładny i gładki! :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-11-27 11:42:43
Temat: Re: zupasiwa napisał(a):
> Nieee. Po prostu wprowadzę w domu określenie: "a gadamy sobie o
> Marynie w dopełniaczu", żeby móc tego okreslenia używać przy stole
> wigilijnym ;)
>
A ja proponuję "o Marynie w D.", będzie bardziej zagadkowo ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-11-27 15:53:00
Temat: Re: zupa
Użytkownik "Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> napisał w
wiadomości news:op.tjna38gz26l578@borek...
> On Sun, 26 Nov 2006 23:37:07 +0100, MOLNARka <M...@M...pl> wrote:
> Jak dzieci są chowane za czysto to potem są na wszystko uczulone. Ziemia z
> kwiatków i glizdy są wręcz niezbędne do prawidłowego rozwoju, zawierają
> niezbędne mikroelementy i w ogóle ;)
i koniecznie piasek z piaskownicy i plazy jedzony lopatka:)))))
W efekcie tylko mama nabawila sie nerwicy.
pozdrowinka
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-11-27 15:57:53
Temat: Patent
Nixe napisał(a):
> Ja też nie gotuję codziennie innych zup i drugich dań, bo nie miałabym na to
> czasu.
Jeśli się nie ma czasu/weny/ochoty/melodii, wystarczy wpaść na
genialny pomysł, tak jak ja: w dni powszednie gotuję tylko zupę, ale
na 2 dni, np. w poniedziałek. Wtedy mam np. mięso na 2 danie z
niedzieli, a zupę świeżą. We wtorek gotuję tylko drugie danie też
na 2 dni. W ten sposób we wtorek jest zupa z poniedziałku, a drugie
danie świeże. W srodę jest nowa zupa i drugie danie z wtorku, w
czwartek zupa ze środy i nowe drugie danie itp, a w niedzielę gotuję
zupę ekstra i drugie danie też, bo w końcu to niedziela i ma być
swiątecznie :-) Czyli cały powszedni tydzień gotuję codziennie
tylko jedno danie :-) , a jest codziennie inaczej :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-11-27 16:02:48
Temat: Re: zupa"Hermiona" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:ekf1kt$erh$1@news.onet.pl...
(...)
> i koniecznie piasek z piaskownicy i plazy jedzony lopatka:)))))
> W efekcie tylko mama nabawila sie nerwicy.
a dzieci owsicy?? ;)
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-11-27 16:13:12
Temat: Re: zupa
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ekf27a$gmb$1@news.onet.pl...
> "Hermiona" <b...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ekf1kt$erh$1@news.onet.pl...
> (...)
>
>> i koniecznie piasek z piaskownicy i plazy jedzony lopatka:)))))
>> W efekcie tylko mama nabawila sie nerwicy.
>
> a dzieci owsicy?? ;)
Tutaj jadają amatorzy czosnku, owsianka się nie ostoi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-11-27 16:14:34
Temat: Re: PatentOn Mon, 27 Nov 2006 16:57:53 +0100, ikselka <i...@w...pl> wrote:
> Czyli cały powszedni tydzień gotuję codziennie
I to jest właśnie problem ;)
Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |