żylaki powrózka (pytanie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2004-01-26 07:24:22

Temat: żylaki powrózka (pytanie)
Od: ">>Darko<<" <z...@w...go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
Gdzieś na grupie przeczytałam ,że żylaki powrózka nasiennego mogą prowadzić
( a czy napewno prowadzą ? ) do bezpłodności a nawet do raka. Co ma
wspólnego żylak z rakiem?
PS Czy jest ktoś z mężczyzn, który ma żylaki powrózka i jego partnerka
zaszła w ciążę?
Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania.

Marysia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-01-26 10:19:00

Temat: Re: żylaki powrózka (pytanie)
Od: "Kathrin" <v...@g...net> szukaj wiadomości tego autora

">>Darko<<" schrieb im Newsbeitrag
> Gdzies na grupie przeczytalam ,ze zylaki powrozka nasiennego moga
prowadzic
> ( a czy napewno prowadza ? ) do bezplodnosci a nawet do raka.

Zylaki powrozka nasiennego moga ograniczyc polodnosc mezczyzny, jednak ich
usuniecie najczesciej nie wplywa na zwiekszenie ilosci ciaz - tak wiec
odchodzi sie od tej metody "leczenia".

Pozdrawiam
Kathrin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-01-26 15:44:50

Temat: Re: żylaki powrózka (pytanie)
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-01-28 12:52:13

Temat: Re: żylaki powrózka (pytanie)
Od: Gosia <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

>>Darko<< wrote:
> witam
> Gdzieś na grupie przeczytałam ,że żylaki powrózka nasiennego mogą prowadzić
> ( a czy napewno prowadzą ? ) do bezpłodności a nawet do raka. Co ma
> wspólnego żylak z rakiem?
> PS Czy jest ktoś z mężczyzn, który ma żylaki powrózka i jego partnerka
> zaszła w ciążę?
> Bardzo proszę o odpowiedzi na te pytania.
>
> Marysia
>
>

Mój mąż miał kiedyś usuwane żylaki powrózka nasiennego. Nie wiem jak
było wtedy z jego płodnością, ponieważ nie planowaliśmy jeszcze wtedy
dziecka. Lekarze twierdzili, że żylaki mogą zmniejszać ilość plemników w
nasieniu, co utrudnia trochę poczęcie dziecka (co nie znaczy
uniemożliwia). Kilka lat póżniej, jak już zdecydowaliśmy się na dziecko,
nie mieliśmy żadnych problemów.

Gosia