| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-01 13:54:33
Temat: Re: ?Użytkownik "...::: SzPaNeR :::...":
> Tak, ale te kryteria mogą być właśnie obiektywne, nie związane
> bezpośrednio z Twoimi przekonaniami. Obserwujesz "z boku" inteligentnie*
> analizując zaistniałe sytuacje.
Zgoda, ale ta "obserwacja z boku" jest faktycznie obserwacją "oczami innego
człowieka", a nie jakiegoś "Nikta". Krótko mówiąc, zastanawiam się co "inni"
o mnie myślą. Ale czy domniemana opinia "innych" jest "obiektywna"? Jest to
jedynie odmienna perspektywa. IMO zawsze patrzymy na siebie oczami "innych",
nawet robiąc to nieświadomie.
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-08-01 14:00:57
Temat: RE: ?Amesiac:
(czepiaj się, czepiaj - bo to znaczy, ze myslisz a nie łykasz i mnie do
dumania zmuszasz:-)
> A przecież nie ma żadnego "Nikta".
skąd wiesz?
> Nie ma też czegoś takiego,
> jak "Ja" - pozbawiony przekonań, oczekiwań itd. Nie mając przekonań czym
> miałbym się kierować obserwując siebie samego?
a kto Ci kaze sie czymkolwiek kierować?
Jeżeli zobaczyłbyś jakis dziwny obiekt, o którym chcesz sie dowiedzieć
maksymalnie wiele - to jak bedziesz patrzeć?
W jaki sposób zdobedziesz więcej informacji?
(nie wiedzac o nim absolutnie nic)
Bedziesz szukal czegoś konkretnego, czy po prostu bedziesz patrzeć?
> Na co zwracać
> uwagę i po co?
> Obserwując i oceniając muszę posługiwać się jakimiś kryteriami.
Obserwujac - IMO nie.
Oceniajac tak.
Po prostu patrz! Nie spodziewaj sie niczego, nie szukaj niczego, nie
oceniaj.
> pozdrawiam
> amnesiac, wiecznie czepiający się ;-)
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 14:06:33
Temat: RE: ?Amnesiac:
> Zgoda, ale ta "obserwacja z boku" jest faktycznie obserwacją
> "oczami innego
> człowieka", a nie jakiegoś "Nikta".
Jakiego innego człowieka?
Jeżeli tak - to on tez muusi mieć jakies przekonania- wtedy to bedzie inny
człowiek (a chodzi o to by to był własnie NIKT:-))
BTW- skad wziął się ten inny człowiek? Kto go stworzył i na jakiej
podstawie?
Czyż nie Ty?
No więc kim jest ten inny?
Krótko mówiąc, zastanawiam
> się co "inni"
> o mnie myślą. Ale czy domniemana opinia "innych" jest
> "obiektywna"? Jest to
> jedynie odmienna perspektywa. IMO zawsze patrzymy na siebie
> oczami "innych",
> nawet robiąc to nieświadomie.
eeee
nie oczami innych, tylko juz predzej gdybamy sami jak inni nas widzą
A to znaczna róznica
Zawsze patrzysz tylko Ty sam.
nawet jeśli patrzysz na to na co inni, to patrzysz swoimi oczami- nie ich.
Ale to juz insza sprawa.
> amnesiac
pozdrawiam
guniek
P.S. Co my tu robimy????
Na spacer!
A bas!
Ja spadam:-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 15:00:40
Temat: Re: ?Użytkownik "guniek":
> (czepiaj się, czepiaj - bo to znaczy, ze myslisz a nie łykasz i mnie do
> dumania zmuszasz:-)
Czepiam się, więc jestem ;-)
> > A przecież nie ma żadnego "Nikta".
>
> skąd wiesz?
Tu nie zażyłaś ;-)
Zmieniam formę przekazu: o ile wiem, nie jest nam znany jakikolwiek "Nikt".
:-)
> > Nie mając przekonań czym
> > miałbym się kierować obserwując siebie samego?
> a kto Ci kaze sie czymkolwiek kierować?
> Jeżeli zobaczyłbyś jakis dziwny obiekt, o którym chcesz sie dowiedzieć
> maksymalnie wiele - to jak bedziesz patrzeć?
> W jaki sposób zdobedziesz więcej informacji?
> (nie wiedzac o nim absolutnie nic)
> Bedziesz szukal czegoś konkretnego, czy po prostu bedziesz patrzeć?
Zawsze będę szukał czegoś konkretnego. A właściwie zawsze będę podchodził do
"obiektu" z określonym nastawieniem. Patrząc na człowieka zobaczę - w
zależności od nastawienia - organizm biologiczny, uporządkowany zbiór
atomów, podmiot zdolny do wolnego działania itd. IMO "obiektywna obserwacja"
to fikcja. Aby poznać "obiekt", musimy weń "wkroczyć".
> Po prostu patrz! Nie spodziewaj sie niczego, nie szukaj niczego, nie
> oceniaj.
Ale w takim razie po co? Introspekcja miała przecież czemuś służyć. To tak,
jakby powiedzieć archeologom, aby niczego nie szukali, tylko sobie
"popatrzyli". I w konsekwencji jeden "popatrzy" sobie w niebo, drugi - na
kamienie itd... :-)
pozdrówka
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 15:10:53
Temat: Re: ?Użytkownik "guniek":
> Jakiego innego człowieka?
> Jeżeli tak - to on tez muusi mieć jakies przekonania- wtedy to bedzie inny
> człowiek (a chodzi o to by to był własnie NIKT:-))
> BTW- skad wziął się ten inny człowiek? Kto go stworzył i na jakiej
> podstawie?
> Czyż nie Ty?
> No więc kim jest ten inny?
O "Nikcie" pisałem już w poprzednim poście. Aby było jasne, uściślam:
patrzymy na siebie w naszym mniemaniu oczami innych.
> eeee
> nie oczami innych, tylko juz predzej gdybamy sami jak inni nas widzą
> A to znaczna róznica
> Zawsze patrzysz tylko Ty sam.
> nawet jeśli patrzysz na to na co inni, to patrzysz swoimi oczami- nie ich.
Oczywiście sformułowanie "oczami innych" to metafora. Jasne, że patrzę ja
sam, ale kieruje się kryteriami innych.
> P.S. Co my tu robimy????
> Na spacer!
Na spacer? W taki upał? BTW dokładnie 58 lat temu wybuchło Powstanie
Warszawskie, ale to już NTG chyba.
pozdrawiam
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 15:39:12
Temat: Re: ?Użytkownik "amnesiac_wawa":
> Tu nie zażyłaś ;-)
Oczywiście miało być: tu MNIE zażyłaś ;-))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 15:51:09
Temat: RE: ?amnesiac:
> Zawsze będę szukał czegoś konkretnego. A właściwie zawsze będę
> podchodził do
> "obiektu" z określonym nastawieniem. Patrząc na człowieka zobaczę - w
> zależności od nastawienia - organizm biologiczny, uporządkowany zbiór
> atomów, podmiot zdolny do wolnego działania itd.
aha
ale czy w takim razie kiedykolwiek zobaczysz CZŁOWIEKA?
> IMO "obiektywna
> obserwacja"
> to fikcja. Aby poznać "obiekt", musimy weń "wkroczyć".
o!
To!
To!
:-)
(pomijam pierwsze zdanie)
A na czym polega IYO owo "wkroczenie" ?
> > Po prostu patrz! Nie spodziewaj sie niczego, nie szukaj niczego, nie
> > oceniaj.
>
> Ale w takim razie po co? Introspekcja miała przecież czemuś
> służyć.
owszem- poznaniu, o ile wiem
Ale chyba nie ferowaniu sądów, nie potwierdzaniu oczekiwań
Chyba nie na tym nauka powinna polegac ...
A jesli już piszesz o introspekcji w swietle histori, to było wiele
"spojrzeń" na nia i jej "udoskonaleń"... i chyba własnie główną przyczyną
tego zamieszania był brak namacalnego "NIKOGO"...
Hmmm... ja mysle, ze do takiego NIKOGO mozna tylko samemu dojść.
> To tak,
> jakby powiedzieć archeologom, aby niczego nie szukali, tylko sobie
> "popatrzyli". I w konsekwencji jeden "popatrzy" sobie w niebo, drugi - na
> kamienie itd... :-)
Nie, to tak jakby powiedzieć im - nie starajcie sie wypatrzec przedmiotów
ładnych, kosztownych, duzych, małych...
Bo co by było, gdyby szukali tylko tych, które im sie podobają?
> pozdrówka
> amnesiac
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 15:51:09
Temat: RE: ?amnesiac:
(dzieki Tobie podciagam sie w statystykach;-)))
> > eeee
> > nie oczami innych, tylko juz predzej gdybamy sami jak inni nas widzą
> > A to znaczna róznica
> > Zawsze patrzysz tylko Ty sam.
> > nawet jeśli patrzysz na to na co inni, to patrzysz swoimi
> oczami- nie ich.
>
> Oczywiście sformułowanie "oczami innych" to metafora. Jasne, że patrzę ja
> sam, ale kieruje się kryteriami innych.
Nie, kierujesz się kryteriami, które Ty myslisz, ze należa do innych.
Ale one powstały w _Twojej_ głowie - _przypisujesz_ je tylko innym.
Wciąż opierasz sie JEDYNIE na _swoim_ obrazie swiata.
> pozdrawiam
> amnesiac
pozdrawiam
guniek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 16:36:28
Temat: Re: ?
"amnesiac_wawa"
BTW dokładnie 58 lat temu wybuchło Powstanie
> Warszawskie, ale to już NTG chyba.
Nie szkodzi. Mozna zrobic spacer do ktoregos z pomnikow i polozyc tam
kwiatki.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-08-01 16:36:50
Temat: Re: ?Użytkownik "guniek":
> (dzieki Tobie podciagam sie w statystykach;-)))
:-))) ... nie Ty jedna ;-)
> Nie, kierujesz się kryteriami, które Ty myslisz, ze należa do innych.
> Ale one powstały w _Twojej_ głowie - _przypisujesz_ je tylko innym.
> Wciąż opierasz sie JEDYNIE na _swoim_ obrazie swiata.
OK, mogę się z tym zgodzić. Nie zmienia to jednak faktu, że człowiek ciągle
szuka potwierdzenia tego "swojego_obrazu" u innych.
pozdro
amnesiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |