Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 141


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2008-06-03 12:12:47

Temat: Re: ;)
Od: Marek Krużel <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy: Mon, 02 Jun 2008 19:22:14 +0200, kto: Sky, co:

> Żałosne mąciwodztwo... ;P

polityka, ja się akurat z nią zgadzam, narażenie duszpasterzy na
takie stresy może mieć niszczący wpływ na ich dar przekonywania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2008-06-03 12:26:33

Temat: Re: ;)
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1p29sfwh6aq.1qd8m73snq2nq$.dlg@40tude.net...


> Każdą fałszywą tezę da się udowodnić logicznie. Równocześnie zachowując
> zdrowy rozsądek.


No bardziej zdumiony niż zdumiony... gdzie to takich rzeczy uczą?

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2008-06-03 12:26:39

Temat: Re: ;)
Od: Marek Krużel <e...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kiedy: Tue, 03 Jun 2008 14:04:11 +0200, kto: tren R, co:

>>> Ciekawi mnie, co sądzisz o używaniu prezerwatyw? ;)
>>
>> a o używaniu parasola?
>
> może nastąpić kłopot z wyjmowaniem

no właśnie, nie każde narzędzie tak samo dobrze się
nadaje do określonego celu, podobnie lepiej użyć
płaszcza przeciwdeszczowego, bo w prezerwatywie,
nawet gdyby miała stosowne rozmiary, trudno byłoby
oddychać, o użyciu rąk nie wspominając

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2008-06-03 12:27:45

Temat: Re: ;)
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:je6d3ysza6vh$.1b4bi3vcd46vs.dlg@40tude.net...

> ...gdzie da się udododnić, że 2x2=5 :-D

Coś się dziecku widzę namieszało z tą fałszywością ;o)

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2008-06-03 12:53:07

Temat: Re: ;)
Od: r...@g...com szukaj wiadomości tego autora

On 3 Cze, 14:02, Marek Krużel <e...@a...pl> wrote:
> Kiedy: Tue, 03 Jun 2008 02:47:27 -0700, kto: rozgwizda, co:
>
> > Ciekawi mnie, co sądzisz o używaniu prezerwatyw? ;)
>
> a o używaniu parasola?

Szkoda, że Twoi rodzice w momencie prokreacji i przekazywania życia
nie użyli... parasola.

FR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2008-06-03 13:13:57

Temat: Re: ;)
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

r...@g...com pisze:

>>> Ciekawi mnie, co sądzisz o używaniu prezerwatyw? ;)
>> a o używaniu parasola?
>
> Szkoda, że Twoi rodzice w momencie prokreacji i przekazywania życia
> nie użyli... parasola.

szybciej bym się rozkładał?

--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2008-06-03 13:19:40

Temat: Re: ;)
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:

> Pomyśl, jak ona dalej widzi ten związek? Czy uważa go za normalny związek
> kobiety i mężczyzny? Jak ona ocenia swojego partnera? -

Z tego, co mówiła, to nie żywi nadziei, że ten związek będzie
kiedykolwiek normalny. Pogodziła się z tym, jak jest, chociaż chwilami
jej ciężko. Ona ma zresztą trochę pokręcone życie pod tym względem:
kilka nieudanych związków, jeden rozwód za sobą. Kiedy ją poznałam,
miała chłopaka. Po jednym jego spojrzeniu i krótkiej wymianie zdań
wiedziałam, że nic z nich nie będzie i nie pomyliłam się. Po prostu
wiem, że dziewczyna zawsze wybierała sobie nieodpowiednich chłopów. Cóż,
czasem mi jej szkoda, ale w sumie jest IMO dość interesującą osobą. Może
zbyt skupioną na sobie.

> O księżulku powiedziałabym dokłądnie to samo, ale mi się nie chce
> przepisywać.

Trzeba było od niego zacząć i nie chcieć przepisywać o niej.

> Tylko dodam, że Twoja koleżanka jest od niego gorsza, bo roznosi ploty na
> jego temat (związku, księdza).

Nie - gorsza. Ją to bardziej dręczy, dlatego gada. On jest pewnie zimnym
sukinsynem w sukience.

> Jeśli oczywiście w ogóle tego wszystkiego nie zmyśliła, co byłoby
> najmniejszym złem.

Nie sądzę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2008-06-03 13:20:58

Temat: Re: ;)
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

r...@g...com pisze:

> Szkoda, że Twoi rodzice w momencie prokreacji i przekazywania życia
> nie użyli... parasola.

A może właśnie użyli? ;-)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2008-06-03 13:23:20

Temat: Re: ;)
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:

> Nie - gorsza. Ją to bardziej dręczy, dlatego gada.

skąd wiesz, że ją to bardziej dręczy?

--
Noc. Rżewski i Natasza leżą w łóżku.
- I co ja mam zrobić, poruczniku? Golicyn mi się oświadczył...
- Jak to co? Wyjdzie pani za niego, będziecie mieli dom, dwójkę dzieci, psa...
- A pan?
- Ja będę przyjacielem domu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2008-06-03 13:34:28

Temat: Re: ;)
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 03 Jun 2008 15:19:40 +0200, medea napisał(a):

> i...@g...pl pisze:
>
>> Pomyśl, jak ona dalej widzi ten związek? Czy uważa go za normalny związek
>> kobiety i mężczyzny? Jak ona ocenia swojego partnera? -
>
> Z tego, co mówiła, to nie żywi nadziei, że ten związek będzie
> kiedykolwiek normalny. Pogodziła się z tym, jak jest, chociaż chwilami
> jej ciężko. Ona ma zresztą trochę pokręcone życie pod tym względem:
> kilka nieudanych związków, jeden rozwód za sobą. Kiedy ją poznałam,
> miała chłopaka. Po jednym jego spojrzeniu i krótkiej wymianie zdań
> wiedziałam, że nic z nich nie będzie i nie pomyliłam się. Po prostu
> wiem, że dziewczyna zawsze wybierała sobie nieodpowiednich chłopów. Cóż,
> czasem mi jej szkoda, ale w sumie jest IMO dość interesującą osobą. Może
> zbyt skupioną na sobie.
>
>> O księżulku powiedziałabym dokłądnie to samo, ale mi się nie chce
>> przepisywać.
>
> Trzeba było od niego zacząć i nie chcieć przepisywać o niej.

Dlaczego? To dotyczy ich obojga równo, ale ja akurat bardziej sie dziwię
jej, to własnie jej osoba mnie bardziej tu interesuje, bo też jestem
kobietą i rozpatruję jej postępowanie w znanych mi najlepiej, bo z
autopsji, kategoriach.
Zachodzę w głowę, jak kobieta może się tak upodlić po prostu. Bo chyba
nawet jej samej nie imponuje własne postępowanie.
A ksiądz - tyż człowiek, bardziej skłonna jestem zrozumieć prosty mechanizm
jego postępowania - ot, zwykłe, ludzkie zakłamanie, podobne do zwykłej
zdrady, wystarczy zamiast Boga (któremu przysięgał wierność) podstawić
zwykłą kobietę.
A ona? Nie ma to innych chłopów do wyboru??? Wolnych od zobowiązań??? A
jednak jej perwersja każe jej chwycić się księdza... Ileż jest kobiet,
które by temu nie uległy, żeby nie wiem jak się zakochały - bo one MAJĄ
ZASADY i szanują siebie.

>
>> Tylko dodam, że Twoja koleżanka jest od niego gorsza, bo roznosi ploty na
>> jego temat (związku, księdza).
>
> Nie - gorsza. Ją to bardziej dręczy, dlatego gada. On jest pewnie zimnym
> sukinsynem w sukience.

A ona jednak go kocha? Myślisz, że ona nie wie, że on jest zimnym
sukinsynem? A przecież godzi się na wszelki układ z takim...
:-/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci..."
Hej! Jadę...
być jak dziecko
Odp: Teen Pictures
Re: Gambling Psychology: impulsive vs. controlled gambling

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »