« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-23 19:02:12
Temat: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomocWitajcie!
wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę 24
godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie chciałabym
wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
Myslałam o takich kombinacjach:
- zrobić bułki z pieczonym schabem
- zabrać suche kabanosy (wytrzymają???)
- zrobić bułki z salami
- zabrać na pierwsze dni pobytu w Szwajcarii całe salami, tudzież jakąś suchą
krakowską... (wytrzyma???) - zakładam upały ;)
- jakieś przekąski???
Nie wiem co jeszcze, a musi być dużo i mięsne (dla męża) ;)
Nie chciałabym spędzać czasu na postojach w barach, wolę nakarmić siebie i
męża bardziej ekonomicznie, tym bardziej, że spędzimy w Szwajcarii jakieś 2-3
tygodnie...
Z góry serdecznie dziękuję i liczę na Wasze porady
Pozdrawiam serdecznie
Osinka-Iwonka
----------------------------------------------------
---
http://www.naszewyprawy.rox.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-23 21:51:25
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
Le lundi 23 mai 2005 ŕ 21:02:12, dans <5...@n...onet.pl> vous
écriviez :
> Witajcie!
> wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę 24
> godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie chciałabym
> wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
[...]
> Nie wiem co jeszcze, a musi być dużo i mięsne (dla męża) ;)
Nawet twoj "miesny" maz, po 6 godzinach pobytu w autokarze, nie bedzie
juz chcial kochanego mieska...
Rada chronologiczna :
1. Chleb z "mieskiem" + 2 godz. po wyjezdzie
2. idem, + 5 godz. po wyjezdzie
[teraz uwaga]
3. jablko lub banan + 7 godz. po wyjezdzie
4. jogurt, + 8 godz. po wyjezdzie
[pewnie jakies spanie w autokarze w przerwie = cola lub woda mineralna
z babelkami pod reka]
5. jogurt + owoc + bulka/ciastko drozdzowe, + 16 godz. po wyjezdzie
6. goraca zupa [trzeba wyjsc z autokaru...], + 19 godz. po wyjezdzie
7. bulka z maslem (koniecznie) i z szynka / schabem (w nagrode), + 23
godz. po wyjezdzie
To tyle
Ewcia
(z doswiadczeniam lotow miedzykontynentalych)
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-24 09:47:02
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
Moze rada troche nie odnosnie rodzaju jedzonka ale wez pod uwage ,ze
kierowca zatrzymuje sie na posilki w przydroznych zajazdach gdzie karmia
bardzo dobrze i tanio(Np duzy schaboszczak lub miesko z grilla z wyborem
surowek i mlodymi ziemniaczkami za 5-6 zl,pychaaa).Jesli masz duzy pzrejazd
pzrez Polske to zaprowiantuj sie tylko na zagranice.Ja ostatnio czesto
podrozowalam na trasie do Szwajcarii i Francji i za pierwszym razem sie tez
obladowalam prowiantem i nawet polowe nie zjedlismy a potem juz spasowalam..
Pozdrawiam
Pusia a czasami Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-24 10:38:50
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
> Moze rada troche nie odnosnie rodzaju jedzonka ale wez pod uwage ,ze
> kierowca zatrzymuje sie na posilki w przydroznych zajazdach gdzie karmia
> bardzo dobrze i tanio(Np duzy schaboszczak lub miesko z grilla z wyborem
> surowek i mlodymi ziemniaczkami za 5-6 zl,pychaaa).>
Bardzo jestem ciekaw gdzie można zjeść wspomniane danie z surówkami i
młodymi ziemniakami w tej cenie. Od lat podróżuję po całym kraju i Europie,
ale jeszcze nigdzie (mam na myśli najtańsze bary) nie spotkałem tak niskich
cen.
Pozdrawiam. B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-24 10:45:15
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomocUżytkownik "Barto" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6v0h5$qmi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Moze rada troche nie odnosnie rodzaju jedzonka ale wez pod uwage ,ze
>> kierowca zatrzymuje sie na posilki w przydroznych zajazdach gdzie
>> karmia
>> bardzo dobrze i tanio(Np duzy schaboszczak lub miesko z grilla z
>> wyborem
>> surowek i mlodymi ziemniaczkami za 5-6 zl,pychaaa).>
>
>
> Bardzo jestem ciekaw gdzie można zjeść wspomniane danie z
> surówkami i młodymi ziemniakami w tej cenie. Od lat podróżuję po
> całym kraju i Europie, ale jeszcze nigdzie (mam na myśli najtańsze
> bary) nie spotkałem tak niskich cen.
W Zielonej Górze w szkolnej stołówce - takie i wiele innych...
dokładnie w tej cenie.
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
***Moje dziecki: http://tinyurl.com/bdgxw ***
"Piszę krótki list do Boga - daj mi chłopa, a nie wroga!! Daj mi Boże,
to co możesz. Ja mu życie już ułożę! ..." R.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-05-24 10:54:23
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
> wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę
> 24
> godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie
> chciałabym
> wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
>
> Myslałam o takich kombinacjach:
> - zrobić bułki z pieczonym schabem
> - zabrać suche kabanosy (wytrzymają???)
> - zrobić bułki z salami
> - zabrać na pierwsze dni pobytu w Szwajcarii całe salami, tudzież jakąś
> suchą
> krakowską... (wytrzyma???) - zakładam upały ;)
> - jakieś przekąski???
> Nie wiem co jeszcze, a musi być dużo i mięsne (dla męża) ;)
> Nie chciałabym spędzać czasu na postojach w barach, wolę nakarmić siebie i
> męża bardziej ekonomicznie, tym bardziej, że spędzimy w Szwajcarii jakieś
> 2-3
> tygodnie...
Mój sposób na długie podróże - a takich odbywam wiele, jest następujący
(jeśli oczywiście nie chcę jeść posiłków w restauracjach lub barach) :
Żona przygotowuje mi kanapki z kotletem schabowym - nie psuje się tak szybko
w przypadku braku lodówki w samochodzie. Do tego owoce i woda mineralna, a
nie jakieś inne kolorowe płyny. Ponadto zabieram ze sobą tabliczki czekolady
gorzkiej, orzechy ziemne, laskowe, suszone figi i rodzynki. Na 24-godzinną
podróż zabieram cztery małe kanapki z chleba razowego i wspomnianych
kotletów schabowych. Ponieważ sam prowadzę samochód, to przede wszystkim
spożywam czekoladę, orzechy, figi i rodzynki. Odżywiając się w ten sposób
podczas podróży nigdy nie jestem głodny, przejedzony, ani też zmęczony, co
jest bardzo ważne przy prowadzeniu samochodu.
Pozdrawiam. B. :-)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-05-24 11:21:25
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc> Witajcie!
>
> wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę 24
> godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie chciałabym
> wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
>
> Myslałam o takich kombinacjach:
> - zrobić bułki z pieczonym schabem
> - zabrać suche kabanosy (wytrzymają???)
> - zrobić bułki z salami
> - zabrać na pierwsze dni pobytu w Szwajcarii całe salami, tudzież jakąś suchą
> krakowską... (wytrzyma???) - zakładam upały ;)
> - jakieś przekąski???
> Nie wiem co jeszcze, a musi być dużo i mięsne (dla męża) ;)
> Nie chciałabym spędzać czasu na postojach w barach, wolę nakarmić siebie i
> męża bardziej ekonomicznie, tym bardziej, że spędzimy w Szwajcarii jakieś 2-3
> tygodnie...
>
> Z góry serdecznie dziękuję i liczę na Wasze porady
>
> Pozdrawiam serdecznie
> Osinka-Iwonka
>
Konserwy mięsne( bywają , takie bez soi), jaja gotowane, pomidory,
pieczywa "Wasa" lub inny pumpernikiel:-)), jabłka, czekolada, śmietanka UHT.
Woda mineralna, herbata w termosie. Nie bierz masła, serów, słodkich napoji,
chipsów. Kabanosy możesz zabrać, ale trochę, tak by je zjeść na pierwszy
posiłek.
Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-05-24 11:56:23
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomocbułka z mieskeim mielonym i do tego ogoreczki kiszone pycha= pamietam jak
jezdziłam do Niemiec, to był u nas zawsze standart w jedzonku.mniam mniam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-05-24 12:16:14
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
> W Zielonej Górze w szkolnej stołówce - takie i wiele innych...
> dokładnie w tej cenie.
> Ania
To chyba jedyny taki przypadek, bo choć ostatnio jadłem w Zielonej Górze
smaczny obiad w barze to jednak nie w takiej cenie.
Pod jakim adresem mieści się tam ta stołówka?
Pozdrawiam. B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-05-24 12:45:54
Temat: Re: 24 godziny w autokarze a jedzenie... prośba o pomoc
Użytkownik "Osinka-Iwonka" <o...@v...pl> napisał w wiadomości
news:5f1f.00001616.429228b3@newsgate.onet.pl...
> Witajcie!
>
> wielkimi krokami zbliża się czas wyjazdu na urlop... Pierwszy raz spędzę
24
> godziny w autokarze. Proszę pomóżcie, co zabrać do jedzenia? Nie
chciałabym
> wylądować w Genewie na ostrym dyżurze (tfu! odpukać!!!) ;-)
a gdyby tak wykorzystać okazję i zrobić sobie oczyszczającą głodówkę ,
tylko same soczki + plus jakieś owoce
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |