Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Evita" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: 3 do 0 dla Chińczyków:-) - nacięłam się na Allegro
Date: Sat, 17 Dec 2005 14:14:38 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 29
Message-ID: <do134i$ek5$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: acgt120.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1134825426 14981 83.9.247.120 (17 Dec 2005 13:17:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Dec 2005 13:17:06 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: mxQq1jVS4FdNKhy5+rvzTYefQE1zEE2E
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:127967
Ukryj nagłówki
Ostatnio na Allegro jest rzut tzw. świątecznych promocji-markowe mascary po
15 zł, pudry po 35...
Postanowilam skusić się po raz pierwszy i zaryzykowałam. Dostałam Diorshow,
Hypnose i puder Shiseido-kupione u różnych sprzedawców. Pudełka porysowane,
Hypnose śmierdzi , no ale niby oryginal też śmierdzi, uczula-no ale oryginal
Hypnose niby tez ma opinie że często uczula, Diorshow natomiast spisał się
na rzęsach doskonale-super rozdzielone, miękkie, po prostu firana rzęs, tusz
dobrej jakości, pomyslalam, że Dior to chyba jednak oryginal...
Dzisiaj obładowana tym towarem poszłam do perfumerii i co się okazuje.
Diorshow różni się pudełkiem i szczoteczką.
Hypnose oryginał rzeczywiście śmierdzi, ale inaczej, czcionka na pudełku się
różni, kolor pudełka w innym odcieniu, inna szczoteczka.
Puder Shiseido oryginalny na fioletowe cieniowanie na puderniczce, czego
niestety brak stwierdzilam u mnie, a takiego odcienia jaki ja mialam w
puderniczce to w ogole nie ma, za to moj puder byl bardzo naperfumowany,
czego nie stwierdzilam w oryginalnym produkcie.
Zawolalam szefa perfumerii ktory od razu stwierdzil,że towar pochodzi z USA
( rzeczywiscie tak jest) a stamtad najczęsciej idzie fala chińszczyzny...
Reasumując-pokonali mnie 3 do 0 :-)
Kto raz się nie sparzy na wlasnej skórze-nie będzie wiedział.
ps. oczywiscie tam gdzie cena produktu sięga polowy ceny perfumeryjnej i
sprzedajacy chwali sie 100% oryginalnoscia-zaryzykowalabym, ale juz sie nie
nabiore na swiateczne promocje i produkty ' w oryginalnym opakowaniu'
pozdrawiam
|