Strona główna Grupy pl.sci.psychologia 96.5% czasu mysle o seksie (raczej dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

96.5% czasu mysle o seksie (raczej dlugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-06-01 12:13:43

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "DeStroyer" <d...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9f3s2i$312$1@news.tpi.pl...
> Ninka:
>
> > Albo chociaz podaj prosze definicje meskosci.
>
> Ja mogę spróbować, jeśli można się wtrącić:
> Moja definicja prawdziwego Mężczyzny:

Moim zdaniem prawdziwy mezczyzna (o ile w ogole mozna mowic o czyms takim)
to facet, ktory zdaniem kobiet o sobie malo sie przejmuje. Albo sie czuje
mezczyzna, albo nie. Jesli sie czuje, to jest prawdziwy, niezaleznie od tego
co o
nim mowia i mysla kobiety. Mezczyzna nie jest sie dla kobiet, bo to w sposob
oczywisty nie ma sensu.

JGrabowski




--
Skalowalny, bezpieczny, serwer dedykowany, http://www.wdc.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-06-01 12:20:59

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "Jacek" <j...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

czyli idealny mezczyzna to pantoflarz? :)))))))))

Użytkownik "Gosia" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9f6fpb$7bp$1@news.tpi.pl...
> > | 1) Jest prawdziwym przyjacielem swojej kobiety;
> >
> > niemożliwe, aby być przyjacielem kogoś z kim łączą Cię silne więzy
> > emocjonale OKREŚLONEGO RODZAJU - takiego jaki występuje w związku między
> > mężczyzną a kobietą.
>
> To masz w takim razie zupełnie inny obraz udanego związku niż ja.
> Jest to jak najbardziej możliwe a wręcz konieczne, jeżeli jest inaczej to
wg
> mnie związek nie ma szans przetrwać.
>
>
>
> Oni NIE mogą mówic sobie wszystkiego, a to jest warunek
> > przyjaźni.
>
> Absolutnie nie uważam aby moim obowiązkiem wobec przyjaciela było mówienie
> mu bezwzględnie wszystkiego i sama nie oczekuję tego od przyjaciół. Każdy
ma
> prawo do prywatności, a prawdziwy przyjaciel uszanuje to.
>
>
>
> > | 2) Ma wielkie serce, jest dobry, uczciwy i szczery;
> >
> > Co to znaczy wielkie serce? JEst taka choroba, ale przecięż: WY kobeity
> nie
> > lubicie takch facetów,
>
> Ja lubię :-)
>
>
>
> bo tacy facei, są życiowymi nieudacznikami, wszędzie
> > ich biją, dostają baty od życia i sytuacji,
>
> Niekoniecznie.
> A nawet jeśli tak bywa, to i tak wolę tego 'nieudacznika' niż cwaniaczka o
> sercu z kamienia.
>
>
>
> > | 7) Fascynują go inne kobiety, ale nigdy nie wykorzysta okazji do
zdrady
> > | swojej ukochanej;
> >
> > taaa - zgadzam się :). ale tylkko dlatego, ze "pacta sunt servanta" :)
>
> Tylko dlatego? Przykre :-(
>
> Gosia
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 13:09:52

Temat: Odp: Mężczyzna przez duże M
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


DeStroyer <d...@r...com.pl> wydedukowal:
> Mezczyzna nie jest sie dla kobiet, bo to w sposob
> oczywisty nie ma sensu.

IMHO jest i dla siebie, i dla kobiet, i dla dzieci i dla szeregu innych
ludzi...
Wazne sa proporcje!
A Twoja oczywistosc wg mnie odbiera moc slowu "oczywiste", gdy kiedys pojawi
sie ono znow w Twoich postach ;-)
Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 13:11:53

Temat: Odp: Mężczyzna przez duże M
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Jacek <j...@b...gnet.pl> zapytal ironicznie:

> czyli idealny mezczyzna to pantoflarz? :)))))))))

Oczywiscie, ze nie ;-)
Ale jesli dzielisz facetow tylko na macho i pantoflarzy, to plec przeciwna
ma kiepska przyszlosc w zwiazkach partnerskich ;-)
Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 13:45:24

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "DeStroyer" <d...@r...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9f843j$9cs$1@news.lublin.pl...
>
> DeStroyer <d...@r...com.pl> wydedukowal:
> > Mezczyzna nie jest sie dla kobiet, bo to w sposob
> > oczywisty nie ma sensu.
>
> IMHO jest i dla siebie, i dla kobiet, i dla dzieci i dla szeregu innych
> ludzi...

Czyli uwazasz, ze bycie mezczyzna to cos, co moze zmieniac
sie pod wplywem sugestii kobiet albo dzieci? Ze ocena zewnetrzna
moze wplywac na Twoja tozsamosc seksualna? Jesli uznajesz sie
za mezczyzne to nie dlatego, ze kobiety tak Cie widza, ze dzieci
tego potrzebuja, itd. Kobiety nie maja nic do gadania w sprawie
meskosci, bo nie maja o tym zielonego pojecia. Nigdy nie nalezy
zwracac uwagi na to co maja do powiedzenia na ten temat, bo
inaczej dochodzi do absurdalnej sytuacji, w ktorej kobieta rosci sobie
prawo do rzadzenia Twoja meskoscia i decyduje o tym, czy
jestes facetem czy nie np. na podstawie tego czy wyrzucasz smieci
lub czy uprawiasz z nia seks odpowiednio czesto. A dzieci...
Dzieci dopiero sie ucza, ale jesli bedziesz przed nimi udawal kogos
innego, to szybko zaczna Toba gardzic. I slusznie.

JGrabowski




--
Serwer dedykowany w godzinę, http://www.wdc.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 14:09:44

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "DeStroyer" napisał w wiadomości
news:9f86a7$6u4$1@aquarius.webcorp.com.pl...
>
> Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:9f843j$9cs$1@news.lublin.pl...
> > IMHO jest i dla siebie, i dla kobiet, i dla dzieci i dla szeregu innych
> > ludzi...
>
> Czyli uwazasz, ze bycie mezczyzna to cos, co moze zmieniac
> sie pod wplywem sugestii kobiet albo dzieci? Ze ocena zewnetrzna
> moze wplywac na Twoja tozsamosc seksualna?
(...)

> inaczej dochodzi do absurdalnej sytuacji, w ktorej kobieta rosci sobie
> prawo do rzadzenia Twoja meskoscia i decyduje o tym, czy
> jestes facetem czy nie np. na podstawie tego czy wyrzucasz smieci
> lub czy uprawiasz z nia seks odpowiednio czesto. A dzieci...
> Dzieci dopiero sie ucza, ale jesli bedziesz przed nimi udawal kogos
> innego, to szybko zaczna Toba gardzic. I slusznie.

No, Marku:))
Co mowi Twoja ksiazka o dawcach i biorcach w TEJ sytuacji;) ?
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 15:17:33

Temat: Odp: Mężczyzna przez duże M
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik DeStroyer <d...@r...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9f86a7$6u4$...@a...webcorp.com.pl...
> Czyli uwazasz, ze bycie mezczyzna to cos, co moze zmieniac
> sie pod wplywem sugestii kobiet albo dzieci?
Wazne, co uwazasz, za bycie mezczyzna!
Uwazam, ze swoje decyzje moze i powienien ksztaltowac kazdy czlowiek uwaznie
sluchajac innych!

> Ze ocena zewnetrzna
> moze wplywac na Twoja tozsamosc seksualna?
Po co tu wprowadzac takie pojecia?
Twoje poprzednie zdanie mialo chyba dosc jednoznaczny sens (Mezczyzna nie
jest sie dla kobiet, bo to w sposob oczywisty nie ma sensu). Kto jest dla
kogo ma IMO niewielki zwiazek z tym, zamacajacym tok rozumowania Twoim
ostatnim zdaniem.

> Jesli uznajesz sie
> za mezczyzne to nie dlatego, ze kobiety tak Cie widza, ze dzieci
> tego potrzebuja, itd.
Nie widze zbytnio potrzeby ciagniecia tego watku...

> Kobiety nie maja nic do gadania w sprawie
> meskosci, bo nie maja o tym zielonego pojecia. Nigdy nie nalezy
> zwracac uwagi na to co maja do powiedzenia na ten temat, bo
> inaczej dochodzi do absurdalnej sytuacji, w ktorej kobieta rosci sobie
> prawo do rzadzenia Twoja meskoscia i decyduje o tym, czy
> jestes facetem czy nie np. na podstawie tego czy wyrzucasz smieci
> lub czy uprawiasz z nia seks odpowiednio czesto.
Skad w Tobie tyle pychy? Pokore uwazam za pozytywna ceche czlowieka.


> A dzieci...
> Dzieci dopiero sie ucza, ale jesli bedziesz przed nimi udawal kogos
> innego, to szybko zaczna Toba gardzic. I slusznie.
Co ma udawanie do tego, czy jest sie, jak to nazwales "dla kogos"? Wg mnie
to juz inne zagadnienie, na temat ktorego ja nie wypowiadalem sie.

Sadze, ze ostatnie nasze posty, to "nadawanie na roznych falach"

Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 15:22:35

Temat: Odp: Mężczyzna przez duże M
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Eva <e...@p...onet.pl> napisała:
> No, Marku:))
> Co mowi Twoja ksiazka o dawcach i biorcach w TEJ sytuacji;) ?
> Eva

Evo!
Bardzo pomaga w dyskusji :-)


Marek
> > > IMHO jest i dla siebie, i dla kobiet, i dla dzieci i dla szeregu
innych
> > > ludzi...
Tu sugeruję rownowage w braniu i dawaniu - cos IMHO korzystnego.


DeStroyer
> > Czyli uwazasz, ze bycie mezczyzna to cos, co moze zmieniac
> > sie pod wplywem sugestii kobiet albo dzieci? Ze ocena zewnetrzna
> > moze wplywac na Twoja tozsamosc seksualna?
> (...)
>
> > inaczej dochodzi do absurdalnej sytuacji, w ktorej kobieta rosci sobie
> > prawo do rzadzenia Twoja meskoscia i decyduje o tym, czy
> > jestes facetem czy nie np. na podstawie tego czy wyrzucasz smieci
> > lub czy uprawiasz z nia seks odpowiednio czesto. A dzieci...
> > Dzieci dopiero sie ucza, ale jesli bedziesz przed nimi udawal kogos
> > innego, to szybko zaczna Toba gardzic. I slusznie.

Wg mnie DeStroyer krytykuje mezczyzne jako dawce i pochlebia mezczyznie
biorcy. Czy nie zamienia jednego zla, drugim? I chyba wtedy malo istotne
jest, ktore jest gorsze ;-)

Serdecznosci
Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 15:26:28

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Marek:
> Tu sugeruję rownowage w braniu i dawaniu - cos
> IMHO korzystnego.

OK, a czy uwazasz ze taka rownowage nalezy
'wypracowywac' w sobie bez wzgledu na indywidualne
predyspozycje?
BTW trudno jest byc niejako kims innym niz sie jest
w rzeczywistosci.

Pozdrowka,
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-06-01 15:28:35

Temat: Re: Mężczyzna przez duże M
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9f8bsd$k20$1@news.lublin.pl...
(...)
> Wg mnie DeStroyer krytykuje mezczyzne jako dawce i pochlebia mezczyznie
> biorcy. Czy nie zamienia jednego zla, drugim? I chyba wtedy malo istotne
> jest, ktore jest gorsze ;-)
> Serdecznosci
> Marek

Zgadzam sie z Toba, chociaz ksiazki jeszcze nie czytalam.
Ale od teorii do praktyki droga daleka, a dla wielu niedostępna w ogole.
Zblizyc sie do srodka skali z pozycji biorcy, to mozliwe chyba tylko po
upadku
"na samo dno piekiel";)
Serdecznosci, rowniez:)
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 36


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

consumer behavior
pogrzeb
Poradzcie.
ASPEKT MLODZIERZOWEJ KIESZENI
po wielu nie udanych probach...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »