Strona główna Grupy pl.sci.medycyna A my juz po przeszczepie....

Grupy

Szukaj w grupach

 

A my juz po przeszczepie....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-18 19:47:07

Temat: A my juz po przeszczepie....
Od: "Agata" <a...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Pisałam 2 tygodnie temu o oparzeniu mojego syna. Okazało się, ze to
pogłębiło się do 3 st. Tydzień temu zatrzymano nas w szpitalu, na drugi
dzień przeszczepiono Mackowi skórę siatką 1cm x 1,5cm z podszyciem. Czy z
tego wynika, ze z wyciętej skóry zrobiono takie prostokątne łatki? Ciężko
było się czegokolwiek dowiedzieć od lekarzy... no ale to oddzielny temat.
Dzisiaj, po 6 dniach zmieniono opatrunek. Przeszczep się przyjął, może nie w
całości, ale zadowalająco. Niepokojące jest jednak jedno miejsce. Sączyło
się i wyglądało jakby nie udało się go "załatać".
Za 5 dni kolejna zmiana opatrunku.
Maćkowi nie wolno raczkować, lepiej by nie chodzil, bo chyba dobrze by
opatrunek się nie poruszał. Z miejsca z którego pobrano skórę do przeszczepu
sączy się krew. Pytanie własnie mam dotyczące tej rany. Kiedy zacznie
tworzyć się strup? Kiedy orientacyjnie będe mogła pścić Macka na podłoge?
W tej chwili interesuje mnie jak i kiedy wygoi się rana, potem będe sie
zastanawiać nad leczeniem blizn. W Olsztynie będziemy pod stałą opieką
poradni, wiec pewnie tam zostanę poinformowana nad sposobami leczenia tej
blizny.
Pani dr powiedziala mi, ze "jeśli jest Pani bogata, to są takie plastry"...
Czy naprawdę trzeba być bogatym żeby leczyć blizny?

Ika - dziekuje serdecznie za wcześniejszy dialog.
--
Pozdrawiam
Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-07-19 07:55:46

Temat: Re: A my juz po przeszczepie....
Od: "N,T,B" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Odpowiem tylko na tamat plastrów. Podejrzewam, że są to opatrunki żelowe.
http://www.kikgel.com.pl/leczenie.htm
Aż tak drogie nie są. Ja płaciłem za największy 20x10cm 10 zł. Dzieliłem go
(chociaż nie zalecają) na pół i miałem 2 opatrunki po 5 zł. Przy zadbaniu o
nawilżenie opatrunek można trzymać nawet 7 dni bez zmiany,
JAck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-07-19 08:35:40

Temat: Re: A my juz po przeszczepie....
Od: "Agata" <a...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Odpowiem tylko na tamat plastrów. Podejrzewam, że są to opatrunki żelowe.
> http://www.kikgel.com.pl/leczenie.htm
> Aż tak drogie nie są. Ja płaciłem za największy 20x10cm 10 zł. Dzieliłem
> go
> (chociaż nie zalecają) na pół i miałem 2 opatrunki po 5 zł. Przy zadbaniu
> o
> nawilżenie opatrunek można trzymać nawet 7 dni bez zmiany,
> JAck
>

O! Dziekuje bardzo za informacje. Znalazłam w sieci plastry za 160 zł.
Ciekawa jestem jaka jest skutecznosć obu plastrów.
Pozdrawiam
Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytania - ropiejace migdalki i nerwica WROCLAW
laparoskopia - cena
porady nt. wzroku
bóle glowy - ??
jak nie spac

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »