| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-10 09:36:41
Temat: A propos uczuleńWyszłam w niedzielę ot tak, żeby połazić po ogrodzie. Byłam bez rękawiczek i
przyszło mi do głowy, żeby troszkę przerzedzić kępę bodziszka dalmackiego.
Wyrwałam co trzeba, łaziłam przez 5 minut z tym zielskiem w ręce, wąchając
je z przyjemnością, w końcu wyrzuciłam na kompost. I wtedy się zaczęło!
Świąd - nieprawdopodobny i rumień lekki do tego. Minęło po paru godzinach i
smarowaniu Komarolem. Zaznaczam, że uczuleń raczej nie mam. Czy to możliwe,
żeby bodziszki były uczulające tak niesamowicie?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-07-11 17:44:41
Temat: Re: A propos uczuleń
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:9ieij1$pt6$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
..........> Wyszłam w niedzielę ot tak, żeby połazić po ogrodzie.
.................I wtedy się zaczęło!
> Świąd - nieprawdopodobny i rumień lekki do tego.
Może to od pracy w niedzielę?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-07-13 13:01:38
Temat: Re: A propos uczuleń
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:9ii5l3$b0d$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
> news:9ieij1$pt6$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> ..........> Wyszłam w niedzielę ot tak, żeby połazić po ogrodzie.
> .................I wtedy się zaczęło!
> > Świąd - nieprawdopodobny i rumień lekki do tego.
>
> Może to od pracy w niedzielę?
Gdyby tak było, byłabym wtedy jednym wielkim "uczuleniem".
Pozdrawiam Krystyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |