ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 82

41. Data: 2005-03-18 20:17:24

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Aneta" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d1fchs$1t7$1@inews.gazeta.pl...
> Aneta <a...@w...pl> napisał(a):
>
> >
> > Użytkownik "Dominika R" <n...@n...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
> > news:d1f8bm$s8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > > news:d1f7rk$beu$1@inews.gazeta.pl...
> > > | HaNkA ReDhUnTeR <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał(a):
> > > |
> > > | Bardziej po katolicku jest zabic dziecko, prawda? Mozna jeszcze
wlozyc w
> > > | beczke po kapuscie. Ach wy suki z cieczka. pieprzycie sie bez
> > opamietania
> > > bez
> > > | zabezpieczen a potem mordujecie i bronicie swoich rzekomych praw do
tego
> > > | morderstwa. Waszymi wspolnikami sa pseudo lekarze ktorzy morduja dla
> > > | pieniedzy. Platni mordercy.
> > >
> > >
> > > UWAGA TROLL....
> > >
> > > Pierwsze widze by osoba - prawdziwie - wierzaca uzywala takich slow.
> > Rany...
> > >
> > > Dominika R
> >
> > DOMINIKO, szkoda naszych nerwów, dewoctwo jest jak zaraza, trzeba jak
> > najdalej od niego.
> > pzdr,
> > Aneta
> >
> >
>
>
> To ty sprzeciw wobec morderstwa nazywasz dewoctwem zdziro skrobankowa?
Dewoctwem nazywam Twoją osobowość. Idź stad, nie ma tu ani jednego
przychylnego Tobie postu. Zapytałam Grupowiczów czy coś wiedzą o
samopoczuciu po zabiegu, nie miałam na myśli tepaczko jedna 'skrobanki' tj
wyłyzeczkowania jamy macicy, ale 'próżnociąg' tj 'ssanie. Ale przecież
dewotyzm na mózg Ci się rzucił i nie dopuszczasz w ogóle mysli, że poprzez
Twoje zacietrzewienie nie załapałaś, że tu nikt o planach aborcyjnych nie
mówił, tylko o tym jak czują się po tym kobiety. Twój dewotyzm jednak zamyka
Ci oczy na prawdę, na świadomość. Ty nawet nie chcesz wiedzieć co to jest i
na czy polega, przeczytałaś i dodałas sobie, że chodzi o aborcję. Powtarzam:
chodzi o opinie na temat samopoczucia po aborcji. A TERAZ NIESPODZIANKA:
MOJA MAMA MA POLIPY, KTÓRYCH NIE MOŻNA ANI WYMROZIĆ ANI USUNĄĆ LASEREM.
NAJPRAWDOPODOBNIEJ BĘDZIE MIAŁA ZABIEG, MA 52 LATA. BOI SIĘ CO JĄ CZEKA.
DLATEGO ZAPYTAŁAM NA GRUPIE O OPINIE. Nie mam ochoty ciemnoto jedna z Tobą
rozmawiać, spadaj.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2005-03-18 20:19:47

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Mała Mi" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Olga" napisała ...

> Jesli chodzi o samopoczucie, to było marne, bo zabiegi nie były robione w
> znieczuleniu. Dostawałam tylko jakieś "ogłupiacze".

A był jakiś konkretny powód, żeby bez znieczulenia ?
Bo trochę to dziwne ...

PS. Rozmawiamy o łyżeczkowaniu, a nie o aborcji.
Panią Darię uprasza się o nie wtracanie swoich 3 groszy.

Pozdrawiam !
Mała Mi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2005-03-18 20:20:07

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aneta <a...@w...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
> napisał w wiadomości news:d1faej$gqg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:d1f9o0$jd4$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > >Wiara zamyka ich na świat, nie otwiera
> >
> > Monteskiusz powiedzial, ze zadne królestwo nie przelało tyle krwi co
> > królestwo Chrystusa. Krucjaty w tym dziecięce, nawracanie na
> chrzescijanstwo
> > przy pomocy ognia i miecza, inkwizycyjne stosy itd. Ale to lekarze
> > dokonujący aborcji są mordercami:-))
> >
> > >katoliczka
> > > jedna:)) hahhahaa.
> >
> > trol głupiutki, ale troszke zabawny. Święta idą, mozemy po chrześcijansku
> > pokarmić :PPP
> >
> > HaNkA
>
> Taaaak, święta idą ... Wszystkiego dobrego i łaski bożej drogie siostry:).
> Pozdrawiam,
> Aneta
>
>

Mozesz byc pewna ze Reka Boza cie dosiegnie nie wczesniej to pozniej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2005-03-18 20:20:49

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d1fc2p$t5q$1@inews.gazeta.pl...
> Olga <o...@o...blabla.pl> napisał(a):
>
> Masz sie czym chwalic. Mam nadzieje ze nigdy nie bedziesz miala dzieci
> chocbys bardzo chciala.

Czy ja się czyms chwalę? Jak ginekolog mówi, że trzeba, to trzeba. To nie
jest nic przyjemnego. Powiem więcej - zabiegi wspominam źle i jeśli jeszcze
kiedyś będę musiała się czemuś takiemu poddac, to na pewno w znieczuleniu.

Dzieci mam. Ale dziękuję za miłe życzenia.

Proszę, czytaj ze zrozumieniem i nie daj się ponieść złym emocjom.
O.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2005-03-18 20:22:40

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Aneta" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:d1fcd5$5sv$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d1fc7s$ji$1@inews.gazeta.pl...
> > Ty cholerna idiotko, popierdolona do samego końca, a zapytałas Olgę
> > dlaczego
> > miała zabiegi?? Może ma wadę genetyczną? Moze za kazdym razem lekarz jej
> > mówił, ze tym razem donosi ciążę?? A może poprostu miała gwałt za
którymś
> > razem.
>
> Olga. Trzeba było napisać na wstępie, że łyżeczkowanie miałaś nie z powodu
> ciąży, lecz pozostałości w jamie macicy PO CIĄŻACH. I dziewczyny by się
tak
> nie podniecały. A tak wątek się rozrasta ..
>
>
> Pozdr. Ewa

EWA, watek się rozrasta, bo jedna z nas nie rozumie nadal dlaczego śmiałam
zapytać o samopoczucie kobiet po zabiegach. Biedaczka udowadnia mi, ze
napewno na zabieg się wybieram i klnie na mnie... Szkoda mi fanatyczki,
dewotki, bo nie przyjmuje do wiadomosci nic a nic z tego, o co rzeczywiście
mi chodzilo. Zapytałam o samopoczucie fizyczne, bo mama będzie miała zabieg,
z innych jednak wskazań, ale łudzaco podobny do podciśnieniowego
próżnociągu.
Pozdrawiam serdecznie,
Aneta
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2005-03-18 20:24:11

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Olga" <o...@o...blabla.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d1fcr3$32p$1@inews.gazeta.pl...
> Aneta <a...@w...pl> napisał(a):
>
> Nie, zabezpieczenia nie sa grzechem a przynajmniej nie takim jak
morderstwo.

To się zdecyduj Dario:
- są grzechem, ale mniejszym niz morderstwo
- nie sa grzechem

Ja stawiam na to, że świadome przeciwdziałanie poczęciu jest uznawane przez
kościół katolicki za grzech. Tak przynajmniej mnie uczono na lekcjach
religii.
O.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2005-03-18 20:24:31

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d1fd0k$3pt$1@inews.gazeta.pl...
A TERAZ NIESPODZIANKA:
> MOJA MAMA MA POLIPY, KTÓRYCH NIE MOŻNA ANI WYMROZIĆ ANI USUNĄĆ LASEREM.
> NAJPRAWDOPODOBNIEJ BĘDZIE MIAŁA ZABIEG, MA 52 LATA. BOI SIĘ CO JĄ CZEKA.
> DLATEGO ZAPYTAŁAM NA GRUPIE O OPINIE.

Dziewczyno, to po cholerę piszesz w tytule postu i w samej treści cyt:

"Zależy mi, aby dowiedzieć się o samopoczucie kobiety po sztucznym
poronieniu
( z podaniem znieczulenia dożylnego) we wczesnym stadium ciąży (aborcja).
Chciałabym poznac opinie tylko i wyłącznie na temat samopoczucia fizycznego
po sztucznym poronieniu."

Zdecyduj się, o co Ci w końcu chodzi i nie siej fermentu. Prawdopodobnie
chodziło Ci o rozpętanie dyskusji. Marna z Ciebie prowokatorka. Mamusia
zapewne ma się dobrze.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2005-03-18 20:25:54

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d1fd5n$4d3$1@inews.gazeta.pl...

> Mozesz byc pewna ze Reka Boza cie dosiegnie nie wczesniej to pozniej

Dziecko a w jakiego Ty Boga w końcu wierzysz? Bo podobno ten katolicki jest
miłosierny - na pewno nie mściwy. Weż sie za czytanie Pisma Świętego :PP

HaNkA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2005-03-18 20:26:56

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: "Aneta" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:d1fcs1$6ac$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Użytkownik "Aneta" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d1fd0k$3pt$1@inews.gazeta.pl...
> A TERAZ NIESPODZIANKA:
> > MOJA MAMA MA POLIPY, KTÓRYCH NIE MOŻNA ANI WYMROZIĆ ANI USUNĄĆ LASEREM.
> > NAJPRAWDOPODOBNIEJ BĘDZIE MIAŁA ZABIEG, MA 52 LATA. BOI SIĘ CO JĄ CZEKA.
> > DLATEGO ZAPYTAŁAM NA GRUPIE O OPINIE.
>
> Dziewczyno, to po cholerę piszesz w tytule postu i w samej treści cyt:
>
>
> "Zależy mi, aby dowiedzieć się o samopoczucie kobiety po sztucznym
> poronieniu
> ( z podaniem znieczulenia dożylnego) we wczesnym stadium ciąży (aborcja).
> Chciałabym poznac opinie tylko i wyłącznie na temat samopoczucia
fizycznego
> po sztucznym poronieniu."
>
> Zdecyduj się, o co Ci w końcu chodzi i nie siej fermentu. Prawdopodobnie
> chodziło Ci o rozpętanie dyskusji. Marna z Ciebie prowokatorka. Mamusia
> zapewne ma się dobrze.
>
> Ewa

Nie do końca dobrze, bo czeka ją zabieg. Mam nadzieję, ze po znieczuleniu
będzie czuła się dobrze. W dyskusji uczestniczy ten kto chce. Nie musiałaś i
chyba nie zrozumiałaś.
Pozdrawiam,
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2005-03-18 20:27:15

Temat: Re: ABORTUS (łac.) - samopoczucie fizyczne. Zapytanie.
Od: " Daria" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Olga <o...@o...blabla.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:d1fc2p$t5q$1@inews.gazeta.pl...
> > Olga <o...@o...blabla.pl> napisał(a):
> >
> > Masz sie czym chwalic. Mam nadzieje ze nigdy nie bedziesz miala dzieci
> > chocbys bardzo chciala.
>
> Czy ja się czyms chwalę? Jak ginekolog mówi, że trzeba, to trzeba. To nie
> jest nic przyjemnego. Powiem więcej - zabiegi wspominam źle i jeśli jeszcze
> kiedyś będę musiała się czemuś takiemu poddac, to na pewno w znieczuleniu.
>
> Dzieci mam. Ale dziękuję za miłe życzenia.
>
> Proszę, czytaj ze zrozumieniem i nie daj się ponieść złym emocjom.
> O.
>
>

To bylo dawno temu........ Czuje sie jak morderczyni. Wtedy bardzo mloda nie
zdawalam sobie sprawy, myslalam ze to nie jest istota tylko jakis
nieokreslony zlepek komorek. Niestety za to spotkalo mnie w zyciu wiele
zlego. Nie robcie tego. Nie wolno.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/