Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Igor Kotlicki <t...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Actinidia i kot (?)
Date: Fri, 29 Jun 2007 22:06:45 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 27
Message-ID: <f63oom$e9b$1@news.onet.pl>
Reply-To: t...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: acmq45.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.onet.pl 1183147606 14635 83.10.144.45 (29 Jun 2007 20:06:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Jun 2007 20:06:46 +0000 (UTC)
X-Sender: neb5LcBPNvTohG//jm27S/uxn0Dg+Bsb
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.12 (Windows/20070509)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:210698
Ukryj nagłówki
Mam, a w zasadzie mialem 4 Actinidie:
Issai - samopylna, rosnie sobie w lasku, troche cos ja podjadalo, ale
juz jest OK.
Weiki - kobitka, rosnie jak trza bez rzadnych problemow (przycinac tylko
trzeba)
Hardy Red - kobitka, zmarniala (na poczatku myslalem, ze cos chorowala,
teraz mam watpliwosci)
Male zapylacz, czyli facet - miedzy Weiki i Hardy
I wlasnie z tym facetem cos zaczelo ie dziac nie tak.
Najpierw sobie rosl, choc, jakos sie zmniejszal. W tym roku, ladnie
wypuscil i zauwazylem, ze cos go zjada, tzn jak wypuszcza liscie to po
paru dniach liscie znikaja i tylko lodyzki zostaja. Poniewaz lisci sa
spore i znikaja przez jedna noc, to tudno mowic o jakis robakach, chyba,
ze to stado szaranczy.
Wczoraj ogladalem ponownie wypuszczajacego "faceta" (pare dni wczesniej
obsypalem dookola roslinke wapnem, aby ograniczyc dostep slimakow).
Przypetal sie moj kot i ku mojemu zdumieniu najpierw zaczal wylizywac
liscie, a potem je ogryzac ! Odgonilem potwora (myslalem, ze tylko
kroliki tak maja).
Dzis po poludniu - liscie zerzarte :o/
Jutro buduje zasieki !!!
Czy to kot i czemu kot ?!!!
BR
Igus'
|