« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-10-13 16:03:53
Temat: Re: Arkadia i NeroAnna Kowalska <a...@p...onet.pl> writes:
> Pytałam Miszczsza w maju :-) I sobie zapamiętałam co radził :-)
Arkadia była bardzo dobra. Jak jeszcze dodam, że trafiają się grona o
masie > 1 kg to chyba już nie masz jakichkolwiek wątpliwości? :-)
Nero -- cóż mogę powiedzieć? Może to, że Inka stwierdziła, iż są to
pierwsze czerwone winogrona, której jej smakują? :)
> To w kwestii mrozoodporności:
W pierwszym roku, tak jak pisał Janusz, zetnij na dwa, trzy oczka i
obsyp na zimę. Na wiosnę zostaw jeden, dwa pędy -- zależnie jak chcesz
to poprowadzić... W przyszłym roku raczej też -- zależy jak grube/duże
pędy porosną.
> Nie chcę męczyć na razie o resztę, bo na tych etykietkach stało np.,
> że Nero potrzebuje cięcia średniego lub silnego, Arkadia silnego. O
> tych cięciach to przystępniej Mysliwiec pisze w swojej książeczce?
> Czy Lisek?
Arkadia rośnie dość silnie, u mnie silniej niż Nero. Średnio, to
zostawiając 6-8 pąków na łozie, silnie, to zostawiając ok. 4
pąków... Z tym, że to też ilości przybliżone...
> Niech Basia znowu nie czyta: czuję się zaszczycona. Zwłaszcza, że za
> te dwie winorośle mogłam mieć całkiem dużą tuję Filiformis.
Czyżbyś chciała powiedzieć, że przepłaciłaś? :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz rzekła skrzypkowi spod Rio
Panienka, co zwała się Clio:
,,Od swego amanta
Nie pragnę andanta,
Lecz tylko allegro con brio''.
(C) Antoni Marianowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-10-13 22:02:47
Temat: Odp: Arkadia i Nero
Użytkownik Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:h...@4...com..
.
> To w kwestii mrozoodporności: ze strony www wynika, że jakby Nero >
odporniejszy na mróz niż Arkadia.
Na forum dyskusyjnym (w wątku Steuben) na stronie www.winogrona.org własnie
odezwal się ktoś praktykujący Nero. Poczytaj. I wyciągnij wnioski. ;-)
>
> Przepadło, już posadzona. Niech Basia tego nie czyta: te podłe
> przemarzające chwaściory jak do tej pory dostają najlepsze
> kawałki ziemi i najlepsze "polepszacze", kopie się pod nie
> njagłębsze dołki
Mądra dziewczynka! Bedą z Ciebie ludzie :-)))
i na samym końcu dowiaduję się, że przy > niewielkim mrozie wypadają.
Bez przesady. Bez paniki. Podejrzewam, ze trzymasz znacznie więcej różnego
zielonego, które jest wrażliwsze i od Nero, i od Arkdii, a takich świetnych
efektów nie dają...
> Nie chcę męczyć na razie o resztę, bo na tych etykietkach stało
> np., że Nero potrzebuje cięcia średniego lub silnego, Arkadia
> silnego. O tych cięciach to przystępniej Mysliwiec pisze w
> swojej książeczce? Czy Lisek?
Chyba Lisek... Obaj piszą podobnie choć nie piszą o sprawach
najoczywistszych bo chyba wychodzą obaj z załozenia, ze powinno być
naukowo...
Jeżeli się Grzegorz skupi, to byc moze niedługo na stronie znajdą się proste
porady dotyczące cięcia winorośli... :-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-10-14 08:23:56
Temat: Re: Arkadia i NeroOn Tue, 14 Oct 2003 00:02:47 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@t...pl> wrote:
>Chyba Lisek... Obaj piszą podobnie choć nie piszą o sprawach
>najoczywistszych bo chyba wychodzą obaj z załozenia, ze powinno być
>naukowo...
Jeśli roślina ma swoje własne widzimisię w sprawach przycinania,
to nic nie jest oczywiste i wymaga szczegółowego opisu :-)
>Jeżeli się Grzegorz skupi, to byc moze niedługo na stronie znajdą się proste
>porady dotyczące cięcia winorośli... :-)))
Grzegorzu, skup się, bardzo proszę, bo muszę mieć gdzieś na
piśmie, że Izę Zaliwską trzeba przyciąć w drugim i kolejnych
latach uprawy. Po pierwsze wypada mi wiedzieć, jak ją ciąć, po
drugie, i ważniejsze, muszę mieć dowód, że należy to uczynić, bo
inaczej małżonek wyrwie mi z rąk sekator i nie da tknąć rośliny
:-)))
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-10-14 08:34:54
Temat: Re: Arkadia i NeroOn 13 Oct 2003 18:03:53 +0200, Grzegorz Sapijaszko
<g...@s...net> wrote:
>Arkadia była bardzo dobra. Jak jeszcze dodam, że trafiają się grona o
>masie > 1 kg to chyba już nie masz jakichkolwiek wątpliwości? :-)
>
>Nero -- cóż mogę powiedzieć? Może to, że Inka stwierdziła, iż są to
>pierwsze czerwone winogrona, której jej smakują? :)
Przedstawiasz argumenty nie do pobicia :-)))
>Arkadia rośnie dość silnie, u mnie silniej niż Nero. Średnio, to
>zostawiając 6-8 pąków na łozie, silnie, to zostawiając ok. 4
>pąków... Z tym, że to też ilości przybliżone...
Teraz dla mnie pojęcie "silnie rośnie" jest raczej abstrakcyjne.
Nie mam porównania. Jak zwykle dowiem się za rok, jak już
urośnie :)
>Zwłaszcza, że za
>> te dwie winorośle mogłam mieć całkiem dużą tuję Filiformis.
>
>Czyżbyś chciała powiedzieć, że przepłaciłaś? :-)
Nnnnie zupełnie... Po prostu wybrałam: nie miałam środków na
zakup obytrzech roślin, więc tuja, nie wiedzieć czemu przegrała.
W zasadzie, to wiem czemu: bo nie byłam sama tylko z doradcą :-)
Trudno jakoś tę tuję znaleźć w okolicy, pierwszy raz ją spotkałam
w ilości egz. 3, a teraz znowu będę jej szukać. Jeden egz.
znalazł nabywców na moich oczach...
Pozdrawiam,
Anka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |