« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-08 07:51:22
Temat: Atkins - 3 dzienWitam,
Poniewaz glownym celem dla mnie bycia na jakiejs diecie jest schudniecie, a
na MM sie nie udalo dotychczas, postanowilam sprobowac Atkinsa. Na razie
glownym zrodlem informacji dla mnie byly posty Hafsy i Kominka.
Pisze o tym juz 3-go dnia stosowania gdyz mam taki problem, ze jem to
jedzenie bezweglowodanowe i podnosi mi sie generalnie (bezweglowodanowe
znaczy 20g W dziennie). Jajecznica fe (ja lubie taka na malej ilosci
tluszczu + pomidory + cebula). Albo jajka w majonezie+ser+pomidor - tez
fe.Gdyby tego pomidora bylo duzo to ok, ale 1!!! Dla mnie to tragedia
smakowa. Takich potraw jest wiecej, np parowki lub kabanosy z zoltym serem,
losos smazony - to wszystko byloby zjadliwe gdyby bylo w tym duuuuzo warzyw,
tzn. objetosciwowo 2 razy wiecej niz T+W. Juz nawet oliwki mi nie smakuja -
choc w salatkach bardzo lubie.
Nie chce narazie przerywac, jak juz zaczelam, to chce wytrwac choc miesiac -
zeby zobaczyc efekty, lub ich brak, ale zeby wiedziec jak na mnie dziala
dieta tluszczowo-bialkowa i jak sie po niej czuje.
I stad moj post - moze ktos z Was wie jak sobie z tym poradzic? Co zrobic,
zeby jedzenie nie bylo meczarnia? Ale zeby zachowac 20g wegli? moze sa
jakies przyprawy szczegolne, bo ja wiem. Cokolowiek ...
Albo moze znacie jakies przepisy, ktore... sama nie wiem co, pomagaja
przyrzadzic potrawy o smaku warzyw ??? ;))) Czy po prostu musze sie meczyc,
by wytrwac?
Pozdrawiam
Kafka z fe podniebieniem po sniadaniu.
Hmm, czy 3-go dnia mam pisac Kafka [Atkins] ? ;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-09-08 08:37:11
Temat: Re: Atkins - 3 dzienIn news:bjhcbv$cs3$1@atlantis.news.tpi.pl,
Kafka <i...@N...pl> typed:
> Nie chce narazie przerywac, jak juz zaczelam, to chce wytrwac choc
> miesiac - zeby zobaczyc efekty, lub ich brak, ale zeby wiedziec jak
> na mnie dziala dieta tluszczowo-bialkowa i jak sie po niej czuje.
Kafko - wez zdobadz skads ksiazke Atkinsa, bo mozesz sobie krzywde zrobic!
To, co piszesz - 20g W dziennie to I etap, ktory trwa u Atkinsa rowno 2
tygodnie i nie dluzej i ma wprowadzic organizm w stan lagodnej ketozy jako
wstep do wlasciwej diety Atkinsa. Atkins pisze ("Nowa rewolucyjna dieta dr
Atkinsa"), zeby w tym czasie skonsultowac sie z lekarzem, bo on sam podaje
swoim pacjentom w czasie I etapu ogromne ilosci witamin w tabletkach (nawet
do 20 tabl. dziennie), bo ta faza, choc skuteczna jako dieta odchudzajaca
jest jednoczesnie bardzo wyniszczajaca (w uwagi na drastyczne ograniczenie
warzyw i owocow). Poza tym radzi tez badanie poziomu ketonow.
> I stad moj post - moze ktos z Was wie jak sobie z tym poradzic? Co
> zrobic, zeby jedzenie nie bylo meczarnia? Ale zeby zachowac 20g
> wegli?
Ogorki maja chyba najmniej W ze wszystkich warzyw, chyba mozesz sie nimi
opychac. Moze lepiej zamiast jajecznicy z serem zrob sobie optymalna
zoltkownice? (Halo, niech ktos rzuci przepisem!) Chyba na stronach
Optymalnych znajdziesz odpowiednie przepisy, w dodatku z od razu wyliczonym
BTW =] No i na http://atkins.com/food/index.html Poki co nie znalazlam
zadnej polskiej strony Atkinsa, czyzby Kwasniewski gwizdnal mu wszystkich
amatorow tluszczyku? ;]
> moze sa jakies przyprawy szczegolne, bo ja wiem. Cokolowiek ...
> Albo moze znacie jakies przepisy, ktore... sama nie wiem co, pomagaja
> przyrzadzic potrawy o smaku warzyw ??? ;))) Czy po prostu musze sie
> meczyc, by wytrwac?
Nie wiem, jak Ci pomoc, bo ja nie wytrwalam wlasnie z tych samych powodow.
Jajecznica z serem i smietana raz byla zjadliwa, jako "ciekawostka
przyrodnicza", ale za drugim razem nie moglam tego w siebie wmusic, mimo, ze
pieprzylam i papryczylam, zeby zabic mdly smak, to nie udalo sie, jajecznica
(ktora normalnie u mnie sklada sie gl. z cebuli i cwiartek swiezego pomidora
obok) byla mdla i niezjadliwa. Teraz ograniczam W na MM, cos w granicach
40-60g (do czasu az osiagne wage, jaka sobie wymyslilam do mojego wzrostu,
czyli 160/50, reszty dopelnia callanetics i rower), wlasnie osiagnelam *ten*
etap, na ktorym mozna stawac na rzesach, a waga ani drgnie - nie wiem,
widocznie wszyscy musza przejsc *ten* etap, wiec poki co sie nie martwie,
diety nie zmieniam, tylko sprobuje pocwiczyc wiecej (A moze ja juz
osiagnelam swoja wage i teraz juz tylko pozostaje mi rzezbic sylwetke, a nie
odchudzac sie? Hmm... BMI mam 21*).
*Ale dochodze do wniosku, ze BMI to sie mozna nie przejmowac. Moja znajoma,
majac tyle samo wzrostu, co ja, ma BMI 17,7 - a wcale nie jest chuda.
Owszem, szczupla, ale nie ma niedowagi, po prostu ma drobna budowe, drobne
kosci i niewiele masy miesniowej, bo "taka jej uroda", ze chociaz biega od
lat po kilka km dziennie to jej masa miesniowa nie przyrasta - ja za to mam
budowe "klockowata" i nawet kiedy porownalysmy sobie dlonie to wyszlo, ze
mam duzo masywniejsze kosci.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-09-08 09:06:32
Temat: Re: Atkins - 3 dzien
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał:
> I stad moj post - moze ktos z Was wie jak sobie z tym poradzic? Co zrobic,
> zeby jedzenie nie bylo meczarnia? Ale zeby zachowac 20g wegli?
Po pierwsze skorzystac koniecznie z "markowego" serwisu www.atkins.com ,
jest bardzo dobrze opracowany!
Przy okazji uwaga: w fazie pierwszej spożywa sie do 30 g wegli.
Na podanej stronie masz sporo pysznych przepisow, na bazie orzechow, dobrych
serów i zakrapianych sosami surówek.
Zacznij komponowac kolorowe sałatki, z serami, orzechami, pestkami, papryką,
pomidorami etc.
> Czy po prostu musze sie meczyc,
> by wytrwac?
Myśle, że zanim nauczysz się przyrządzac nowe potrawy możesz czuć sie
zniechęcona.
Ale dobre samopoczucie, po pierwszych ciężkich dniach, powinno Ci wszystko
zrekompensowac :)
Czy posiadasz tak w ogole książkę R. Atkinsa z przepisami?
Znajdziesz w niej masę smakowitych dań.
pozdrówki
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-09-08 09:06:36
Temat: Re: Atkins - 3 dzienUżytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
> Kafko - wez zdobadz skads ksiazke Atkinsa, bo mozesz sobie krzywde zrobic!
> To, co piszesz - 20g W dziennie to I etap, ktory trwa u Atkinsa rowno 2
> tygodnie i nie dluzej i ma wprowadzic organizm w stan lagodnej ketozy jako
> wstep do wlasciwej diety Atkinsa. (..)
Ok, dzis bede miala ksiazke - planowalam ja przeczytac tak czy siak, ale juz
nie chcialam odwlekac poczatku diety, bo sie do tego zbieralam kilka m-cy.
Jakos nie moglam sie przemoc. A teraz mi sie udalo, co i tak jest duzym
sukcesem. Wiem ze 1 etap trwa 2 tygodnie, moze zle sie wyrazilam piszac o
tym m-cu - bede zwiekszac potem ilosc wegli jesli wytrwam. Zreszta nie mam
zamiaru zostac na tluszczach na zawsze, i tak widze dla siebie MM jako
ostateczna diete. No chyba ze dojde do optymalnych proporcji i mi sie
wszystko poprzestawia ;-) Ale watpie.
> Ogorki maja chyba najmniej W ze wszystkich warzyw, chyba mozesz sie nimi
> opychac. Moze lepiej zamiast jajecznicy z serem zrob sobie optymalna
> zoltkownice?
Co do warzyw, to faktycznie - poszukam takich ktorych mozna zjesc najwiecej,
nie lamiac zasad.
A zoltkownica - probowalam cos takiego, ale tego sie jesc nie da ;)) Samo
maslo i zoltka -nie, nie.
> Chyba na stronach
> Optymalnych znajdziesz odpowiednie przepisy, w dodatku z od razu
wyliczonym
> BTW =] No i na http://atkins.com/food/index.html
Ok, poczytam, choc i tak czerpie BTW ze stron Optymalnych
> ja nie wytrwalam wlasnie z tych samych powodow.
> Jajecznica z serem i smietana raz byla zjadliwa, jako "ciekawostka
> przyrodnicza", ale za drugim razem nie moglam tego w siebie wmusic, mimo,
ze
> pieprzylam i papryczylam, zeby zabic mdly smak, to nie udalo sie,
jajecznica
> (ktora normalnie u mnie sklada sie gl. z cebuli i cwiartek swiezego
pomidora
> obok) byla mdla i niezjadliwa. Teraz ograniczam W na MM,
wiesz moze to jest i dla mnie rozwiazanie-ograniczanie W na MM - zastanowie
sie, choc jak mowilam chce troche wytrwac na Atkinsie.
Wlasciwie ja i tak jadlam na MM glownie warzywa z wegli, no i platki na
sniadanie, zadnego chleba, ryzu, makaronu, czyli wlasciwie 1 faza caly
czas - stad pomysl sprobowania czegos innego, skoro przez 9 m-cy nie
schudlam.
W kazdym razie dzieki za pomoc,
Pozdr
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-09-08 09:07:49
Temat: Re: Atkins - 3 dzien
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bjhcbv$cs3$1@atlantis.news.tpi.pl...
Dla mnie to tragedia
> smakowa. Takich potraw jest wiecej, np parowki lub kabanosy z zoltym
serem,
> losos smazony - to wszystko byloby zjadliwe gdyby bylo w tym duuuuzo
warzyw,
> tzn. objetosciwowo 2 razy wiecej niz T+W. Juz nawet oliwki mi nie
smakuja -
> choc w salatkach bardzo lubie.
Łączę się z Tobą w bólu. Przez trzy dni usiłowałam stosować Atkinsa,
niestety, miałam dokładnie to samo co Ty - nie byłam w stanie jeść tych
potraw, a sama świadomość, że nie wolno jeść mi warzyw i owoców powodowała u
mnie straszną ochotę na nie.
Podziwiam tych, co wytrwali na Atkinsie, a za Ciebie trzymam kciuki.
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
http://misiczka.com
http://indiansummer.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-09-08 09:13:08
Temat: Re: Atkins - 3 dzienUżytkownik "Iza Radac'" <i...@i...org> napisał
> Po pierwsze skorzystac koniecznie z "markowego" serwisu www.atkins.com ,
> jest bardzo dobrze opracowany!
> Przy okazji uwaga: w fazie pierwszej spożywa sie do 30 g wegli.
> Na podanej stronie masz sporo pysznych przepisow, na bazie orzechow,
dobrych
> serów i zakrapianych sosami surówek.
> Zacznij komponowac kolorowe sałatki, z serami, orzechami, pestkami,
papryką,
> pomidorami etc.
Tak wlasnie zrobie - chcialam uniknac liczenia, ale to nie takie latwe ;-)
Bede robic salatki - to akurat lubie.
> Myśle, że zanim nauczysz się przyrządzac nowe potrawy możesz czuć sie
> zniechęcona.
> Ale dobre samopoczucie, po pierwszych ciężkich dniach, powinno Ci wszystko
> zrekompensowac :)
Oby tak sie stalo ;)
> Czy posiadasz tak w ogole książkę R. Atkinsa z przepisami?
> Znajdziesz w niej masę smakowitych dań.
Lada moment bede ja miala.
Pozdr
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-09-08 09:29:34
Temat: Re: Atkins - 3 dzien
Użytkownik "misiczka" <m...@w...pl> napisał:
> Łączę się z Tobą w bólu. Przez trzy dni usiłowałam stosować Atkinsa,
> niestety, miałam dokładnie to samo co Ty - nie byłam w stanie jeść tych
> potraw, a sama świadomość, że nie wolno jeść mi warzyw i owoców powodowała
u
> mnie straszną ochotę na nie.
Hohoho......a skąd czerpałas wiedzę na temat tej diety?
Bo co sie tyczy warzyw - są mile widziane.
http://atkins.com/Archive/2001/12/15-373638.html
W zasadzie większośc przepisow to kombinacje warzyw i pokarmow białkowo -
tłuszczowych.
> Podziwiam tych, co wytrwali na Atkinsie, a za Ciebie trzymam kciuki.
Ależ doprawdy podziwiac nie ma czego, wystarczy podszlifować angielski i
czytać, czytać, czytać..:->
pozdrówki,
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-09-08 09:30:06
Temat: Re: Atkins - 3 dzienUżytkownik Kafka napisał:
> Witam,
> Poniewaz glownym celem dla mnie bycia na jakiejs diecie jest schudniecie, a
> na MM sie nie udalo dotychczas, postanowilam sprobowac Atkinsa. Na razie
> glownym zrodlem informacji dla mnie byly posty Hafsy i Kominka.
Hmm, troche to malo by byc na Atkinsie, poczytaj ksiazke koniecznie.
>Dla mnie to tragedia smakowa
Wiesz, chyba przez to kazdy przechodzi a potem sie mozna
przyzwyczaic.Uzywaj salaty zielonej , pietruszki,ogórka, słwowem,
wszystko co zielone.
> Nie chce narazie przerywac, jak juz zaczelam, to chce wytrwac choc miesiac -
> zeby zobaczyc efekty, lub ich brak, ale zeby wiedziec jak na mnie dziala
> dieta tluszczowo-bialkowa i jak sie po niej czuje.
Zważ się, zmierz, zbadaj ketony w moczu a po 2 tygodniach zwieksz ilosc
wegli, wszystko jest w ksiązce.
> I stad moj post - moze ktos z Was wie jak sobie z tym poradzic? Co zrobic,
> zeby jedzenie nie bylo meczarnia? Ale zeby zachowac 20g wegli? moze sa
> jakies przyprawy szczegolne, bo ja wiem. Cokolowiek ...
Ja stosuje ziola prowansalskie- mieszanka Kamisa.Choc powiem ci
szczerze, ze maz tez poczatkowo mial problemy,lae wutrwal i teraz je w
zasadzie optymalnie.
Pieke sama chleb-1 wypiek starcza nam na tydzien.Pieke sernik czy ciasto
orzechowe. W orzechach jest tluszcz i jego tez wykorzystuj a inne walory
smakowe.
> Albo moze znacie jakies przepisy, ktore... sama nie wiem co, pomagaja
> przyrzadzic potrawy o smaku warzyw ??? ;))) Czy po prostu musze sie meczyc,
> by wytrwac?
To troche trudne.Moim ulubionym przepisem na warzywa do obiadu jest
ratatuja 1 bakłażan 1 cukinia, 1 pomidor, 1 cebula, 1 papryka czerwona
duszone z ziolami prowansalskimi na oliwie z oliwek.
> Hmm, czy 3-go dnia mam pisac Kafka [Atkins] ? ;))
Poczekaj jeszcze chwilke, jak bedziesz stosowala na dobre ;-)))
Zycze wytrwałosci, to klucz do sukcesu.Hafsa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-09-08 09:48:14
Temat: Re: Atkins - 3 dzien
Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A2092101485F15@jplwan
t003.jasien.net...
> In news:bjhcbv$cs3$1@atlantis.news.tpi.pl,
> Kafka <i...@N...pl> typed:
>
> > Nie chce narazie przerywac, jak juz zaczelam, to chce wytrwac choc
> > miesiac - zeby zobaczyc efekty, lub ich brak, ale zeby wiedziec jak
> > na mnie dziala dieta tluszczowo-bialkowa i jak sie po niej czuje.
>
> Kafko - wez zdobadz skads ksiazke Atkinsa, bo mozesz sobie krzywde zrobic!
Bez przesady. Książka jednak by się przydała.
> To, co piszesz - 20g W dziennie to I etap, ktory trwa u Atkinsa rowno 2
> tygodnie i nie dluzej i ma wprowadzic organizm w stan lagodnej ketozy jako
> wstep do wlasciwej diety Atkinsa.
Zgadza się.
Atkins pisze ("Nowa rewolucyjna dieta dr
> Atkinsa"), zeby w tym czasie skonsultowac sie z lekarzem, bo on sam podaje
> swoim pacjentom w czasie I etapu ogromne ilosci witamin w tabletkach
(nawet
> do 20 tabl. dziennie),
Biznes.
bo ta faza, choc skuteczna jako dieta odchudzajaca
> jest jednoczesnie bardzo wyniszczajaca (w uwagi na drastyczne ograniczenie
> warzyw i owocow).
A co powiesz o wyniszczających właściwościach głodówki? W niej naprawdę jest
DRASTYCZNE ograniczenie owoców i warzyw, a ketony z braku dostaw
jakichkolwiek węglowodanów leją się z człowieka strumieniami :)
Czy wegetarianie robiący głodówki (ciekawe po co?) zawsze robią to pod
nadzorem lekarza?
Ograniczenie jest w ilości węglowodanów, ale Atkins nie ogranicza rodzaju
pokarmu. Możesz sobie te węglowodany jeść w warzywach, a nawet wskazane
jest, aby były to warzywa.
Aby zjeść 20 gram węglowodanów trzeba zjeść (zamiennie):
boćwiny 360 gram
brokułów 380 gram
kalafiora 400 gram
kapusty pekińskiej 620 gram
ogórków 680 gram
ogórków kiszonych 1000 gram
papryki czerwonej 300 gram
papryki konserwowej 400 gram
pomidoów 550 gram
sałaty 700 gram
selera 260 gram
szczypiorku 500 gram
rzodkiewki 450 gram
Poza tym radzi tez badanie poziomu ketonow.
Bo jest to oznaka rozpoczęcia spalania własnej tkanki tłuszczowej. To
badanie ma na celu poprawę samopoczucia.
>
> > I stad moj post - moze ktos z Was wie jak sobie z tym poradzic? Co
> > zrobic, zeby jedzenie nie bylo meczarnia? Ale zeby zachowac 20g
> > wegli?
>
> Ogorki maja chyba najmniej W ze wszystkich warzyw, chyba mozesz sie nimi
> opychac. Moze lepiej zamiast jajecznicy z serem zrob sobie optymalna
> zoltkownice? (Halo, niech ktos rzuci przepisem!)
40 gram masła
4 żółtka
sól i pieprz do smaku
Rozpuszczasz masło do połowy na lekko ogrzanej patelni. Odstawiasz patelnię
z ognia (wyłączasz gaz).
Wrzucasz żółtka z dobrych wiejskich jajek.
Przy pomocy drewnianej łopatki mieszasz na jednolitą masę.
Lekko podgrzewasz patelnię mieszając. Kiedy żółtkownica zgęstnieje zgarniasz
na talerzyk. Jeżeli wyszła kasza, to albo patelnia była za gorąca, albo
jajka były do kitu. Wrzucasz wszystko do kosza, bo w smaku jest paskudne.
Kupujesz lepsze jajka i zaczynasz naukę od nowa :)
Aha, masło powinno też być masło, a nie jakiś mix.
Chyba na stronach
> Optymalnych znajdziesz odpowiednie przepisy, w dodatku z od razu
wyliczonym
> BTW =] No i na http://atkins.com/food/index.html Poki co nie znalazlam
> zadnej polskiej strony Atkinsa, czyzby Kwasniewski gwizdnal mu wszystkich
> amatorow tluszczyku? ;]
>
> > moze sa jakies przyprawy szczegolne, bo ja wiem. Cokolowiek ...
Jeżeli robię jajecznicę na boczku, to używam estragonu.
> > Albo moze znacie jakies przepisy, ktore... sama nie wiem co, pomagaja
> > przyrzadzic potrawy o smaku warzyw ??? ;))) Czy po prostu musze sie
> > meczyc, by wytrwac?
Musisz się trochę pomęczyć. Możesz jednak do woli używać ostrych przypraw, a
ogórków kiszonych do 1 kg dziennie.
Z czasem smak będzie Ci się zmieniał, wraz ze zmianą metabolizmu.
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-09-08 09:50:11
Temat: Re: Atkins - 3 dzien
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bjhgqc$iv3$1@nemesis.news.tpi.pl...
No chyba ze dojde do optymalnych proporcji i mi sie
> wszystko poprzestawia ;-) Ale watpie.
Kto wie ????? ;))))))
> A zoltkownica - probowalam cos takiego, ale tego sie jesc nie da ;)) Samo
> maslo i zoltka -nie, nie.
>
No ja "dopieściłem" sposób wykonania tej potrawy i to najlepiej jest robić
tak : podsmażyć na maśle cebulkę (ewentualnie z boczkiem pokrojonym w
kostke ) , zdjąć z ognia i pozwolić lekko ostygnąć , następnie wlać żółtka i
mieszać przez chwilkę aż powstanie jednolita masa , postawić na ogniu i
ściąc lekko całość ciągle mieszając (tak pół na pół ) w ten sposób można
"wkręcić " w 4 żółtka nawet pół kostki masła które dosłownie "znika" a sama
żółtkownica przykleja się do patelni ;))) potrawa jest bardzo sycąca !!
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |