Data: 2005-03-03 11:36:21
Temat: Balkon
Od: "parrot" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wiem, czy pisze na dobra grupe, ale grupy balkonowej nie znalazlam :)
Mam dwa balkony od poludniowej strony. Balkony sa duze i ostatniego lata
bylo mi jakos smetnie, ze nic nie rosnie, nie pachnie i w ogole nie wyglada.
Ogrodniczka jestem do bani zupelnie, wiec chcialabym cos nieklopotliwego i
ladnego, ale niekoniecznie niesmiertelne pelargonie.
Kupilam troche maciejki (uwielbiam), troche szalwi, jakas mieszanke
niebieskich kwiatkow, jakis powoik i groszek pachnacy. Najbardziej marzy mi
sie, by to wszystko zapakowac w wielkie donice (moze oprocz groszku i
powojow) i niech sobie rosnie. Ale to chyba nie takie proste.
Na opakowaniu sa instrukcje, ze kwiatki maja rosnac co 15-20 cm. To trzy
kwiatki na krzyz w doniczce :( Czy to prawda, czy przesada?
Jest rowniez instrukcja, by siac kwiatki, gdy mina ostatnie mrozy. Ostatnie
mrozy to zdaje sie zimna Zoska, czy mam czekac az do maja?
Czy groszek i powoik nie zdechna mi na naslonecznionym balkonie?
Najchetniej zrobilabym sobie prywatne chaszcze. Lubie latem siedziec
wieczorem na balkonie (czesto z laptopem na kolanach, gdyz mam WLAN), przy
swiecach i z kieliszkiem wina. Zalezy mi, by kwiatow bylo duzo, by pachnialy
i by nie byly zbyt klopotliwe w utrzymaniu, bo doswiadczenie mam zadne.
Bede wdzieczna za kazda rade.
Pozdrawiam
parrot
PS Czy tu mozna mowic tez o roslinach doniczkowych, czy to juz naprawde inna
grupa?
|